Tarapaty lidera

Sporo krwi faworyzowanemu FORMAT’owi w jedenastej kolejce napsuł niżej notowany Ortotop Centrum Medyczne. Zawodnicy w białych koszulkach nie przestraszyli się lidera i już po kwadransie batalii cieszyli się z dwubramkowego prowadzenia za sprawą debiutującego Michała Żerdeckiego. Przeciwnik nie zamierzał jednak poddawać się i jeszcze w premierowej odsłonie wyrównał poniesione straty. Kiedy wydawało się, że kolejne gole beniaminka po przerwie są tylko kwestią czasu, do głosu doszła ekipa Krzysztofa Miśkowca. Prowadzenie zapewnił niezawodny Tomasz Kawa, przywracając nadzieję na sprawienie ogromnej sensacji. Końcówka należała jednak do zespołu Dariusza Janii. Ten najpierw wyrównał po wykończeniu Krzysztofa Podsiadło, a potem tuż przed kończącym zmagania gwizdkiem arbitra zapewnił sobie minimalną wygraną po bramce Gokhana Ulusoy’a. Tym samym gracze w czarnych strojach utrzymują sześciopunktową przewagę nad drugim Rigor Mortis, Ortotop Centrum Medyczne zajmuje wciąż zagrożone spadkiem ósme miejsce ze sporą stratą do siódmego Teamtechnik.