Wicelider, aby być pewnym utrzymania drugiego miejsca w tabeli i srebrnych medali w rozgrywkach musiał zwyciężyć z Oknoplusem. Nie przyszło mu to jednak wcale łatwo i pomarańczowi zostawili na boisku sporo sił. Co prawda to oni w dużej mierze prowadzili grę, lecz zawodnicy w białych koszulkach mieli dwa atuty: świetnego bramkarza oraz szybki atak. Golkiper wielokrotnie ratował swój zespół przed stratą gola a napastnicy razili kontrami defensywę gości. Zaowocowało to aż sześcioma golami, lecz nie wystarczyło do wygranej. Cztery z nich zdobył Jarosław Kurpiel a dwa dołożył Damian Smajek. Szanse na siódme trafienie były a najlepszą miał chyba Alan Gerycz, który po samotnym rajdzie strzelał z linii pola karnego. Po drugiej stronie aż pięciokrotnie do siatki trafiał wicelider klasyfikacji strzelców, Piotr Kapusta a po jednym golu dorzucili Łukasz Domoń (trzy asysty) oraz Maciej Maderak.
Zwycięstwo InterCars już w pierwszym meczu wieczoru rozstrzygnęło kwestię drugiego miejsca w Ekstraklasie. Gracze pomarańczowych po ciężkiej walce zdobyli je zasłużenie i wypada im tylko pogratulować. Oknoplast mimo porażki utrzymał się w elicie i w następnym sezonie będzie z pewnością chciał uniknąć nerwówki, jaka towarzyszyła mu w ostatnich kolejkach zakończonych właśnie rozgrywek.