Mecz pod całkowitą kontrolą

KOBY skutecznie nadrabia zaległości, pnąc się powoli w ligowej tabeli. W starciu z Alexmannem nie napotkali na większy opór rywala, który największe zagrożenie stwarzał jedynie strzałami z większej odległości. Skutecznie od gry odcięty został najlepszy strzelec ,,Granatowych’’ Anthony Schacherer. Francuzowi zawsze towarzyszyło dwóch przeciwników, skutecznie zniechęcając go do jakiejkolwiek gry. KOBY przejęło inicjatywę od samego początku, a szybko strzelona bramka pomogła im zrealizować plan na to spotkanie. Wśród zwycięzców na wyróżnienie zasługują Adam Śmigacz oraz Krzysztof Chromiec, którzy swoją postawą wprowadzali sporo spokoju i jakości w grze KOBY. Szczególnie mogły podobać się długie, w iście angielskim stylu, celne przerzuty przez całą szerokość boiska, czy przede wszystkim skuteczność w polu karnym oponenta. Mimo straconych dwóch bramek, dobre zawody rozegrał również Przemysław Zawada, na którego nie było mocnych, szczególnie na przedpolu. Umiejętnie wykorzystywał swoje bardzo dobre warunki fizyczne, często urządzając sobie wycieczki poza pole karne. Przy bramkach był raczej bez szans.