Ostatni już mecz wieczoru rozegrany został pomiędzy Alior Bank a Oknoplast. Gra zaczęła się rozwijać w środku pola- dużo podań i strat z obu stron, kilka strzałów oddanych na bramki drużyn. Z każdą minutą robiło się ciekawiej. Bramkarz białych popisuje się kilkakrotnie swoimi umiejętnościami. Dobra passa opuszcza go w 13 minucie po mocnym strzale z dystansu Macieja Łuczaka. W 15 minucie Grzegorz Wieczorek po małym zamieszaniu przed polem karnym również wykorzystuje sytuację. W odpowiedzi goście strzelają bramkę z rzutu wolnego po faulu na pomocniku. Mijającą mur piłkę w okienku bramki pięknie umieszcza Artur Gerycz. Zaraz po początku drugiej połowy zawodnicy Oknoplastu ruszają ostro do ataku co owocuje bramką z kontry wyprowadzonej z własnej połowy boiska. Mają jeszcze dużo sytuacji ale strzały są niecelne. Mało skuteczni w oddawaniu celnych strzałów są popisujący się dryblingiem zawodnicy. Bordowi nie tylko się bronią, pod koniec meczu po dużym zamieszaniu strzelają bramkę na remis, nie zostaje ona jednak uznana przez sędziego. Po niewielkiej wymianie zdań zawodników z prowadzącym spotkanie rozpoczyna się na nowo. Poddenerwowani zawodnicy Alior Banku tracą nadzieje na pozytywny dla nich wynik tego spotkania. Jednak jest to football i gra się do końca. W ostatniej minucie przynosi to efekt w postaci wyrównującego gola dla gospodarzy. Sędzia kończy spotkanie wynikiem trzy do trzech.