Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Trudny tylko początek
Mecz wicelidera w pojedynku z trzecią od końca drużyną miał był łatwą przeprawą dla Mediciny, faworyt nie zawiódł i wysoko pokonał beniaminka. Długo musiała rozkręcać się Medicina, początkowe fragmenty spotkania zwiastowały kolejną niespodziankę w wykonaniu dzielnie walczącego iCara III – zawodnicy w czarnych strojach jednak tylko przez pierwsze dziesięć minut potrafili przeciwstawić się przeciwnikowi. Zawodnicy w białych koszulkach po ostatniej porażce koniecznie chcieli udowodnić, że był to wypadek przy pracy, strzelanie dla wicelidera rozpoczął Dolański a licznik zatrzymał się na sześciu golach co przy czystym koncie bramkarza dało wysokie i pewne zwycięstwo faworyta.