Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Wynik bez niespodzianki
Pojedynek lidera z czerwoną latarnią ligi. Mimo ogromnej przewagi w ligowej tabeli dla ekipy A.S.A. wcale to nie był spacerek. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy to EC Engineering dobrze się broniło i głównie za sprawą Maćka Golmento starało się wyprowadzać kontry. A.S.A. przed przerwą tylko raz trafiła do siatki rywala i wciąż nie mogła być spokojna o wynik. W drugiej połowie jednak gracze EC Engineering praktycznie nie zagrażali przeciwnikom w ataku, popełniając przy tym błędy w obronie. Lider takie okazje musiał wykorzystać i tak właśnie zrobił. W końcówce spotkania trafił jeszcze Golmento i ostatecznie A.S.A. pokonała EC Engineering 5:1.