Miejsce spotkania:
Sędziowie:
MVP:
Wychodziło im praktycznie wszystko
Tak naprawdę już po pierwszej połowie było ,,pozamiatane’’. TESCO miało ogromne problemy z wyprowadzeniem akcji. Zawodnicy w biało-niebieskich strojach nie radzili sobie z wysokim pressingiem oponenta, który raz po raz karcił ich za stratę piłki. Gościom wychodziło praktycznie wszystko, a dowodem na to jest cudowne trafienie Bartka Krzystyniaka, któremu piłka idealnie ,,siadła’’ na bucie i zatrzepotała w siatce. Nerwowo zrobiło się jedynie na początku drugiej połowy, w której na jednego gola dzięki golom Dawida Cierpioła i Tomka Leśniaka do IBM-u zbliżyło się TESCO. Po stracie trzeciego IBM wrócił do tego, co prezentował przed przerwą i postawił kropkę nad ,,i’’.