Za nami inauguracja Siatkarskiej Biznes Ligi, w której na starcie ponownie stanęło dwadzieścia ekip. Drużyny zostały podzielone na dwie grupy. Po pięć najlepszych drużyn po rundzie zasadniczej z obydwu grup zagra o prymat Siatkarskiej Biznes Lidze. Pozostałe zespoły zagrają o mistrzostwo II Ligi.
Ciekawie zrobiło się już przy okazji premierowych spotkań sezonu. Heineken napędził sporo stracha mistrzowi, czyli drużynie interia.pl. Dopiero w tie-breaku aktualny mistrz zapewnił sobie zwycięstwo, tracąc tym samym jeden punkt, kosztem rywala. W innym ciekawym starciu Comarch ograł Finansowanie24.pl, co było sporą niespodzianką. Czas pokaże, jaką siła w SBL będą gracze krakowskiej korporacji. Do kosza z niespodziankami należy tez wrzucić wynik meczu Przybylski - AON United. Trzecia drużyna zeszłego sezonu w I Lidze, nie sprostała nowicjuszowi. O ile samo rozstrzygnięcie nie jest niespodzianką, bo AON zaprezentował zdyscyplinowaną i ciekawą siatkówkę to jego rozmiary już już tak. Zwycięstwo 2:0 (25:21, 25:19) nad medalistą zeszłego sezonu ma swoją wartość. Powracające w szeregi Biznes Ligi zespoły 4F i Donimirski, nie odnotowały udanej inauguracji. Co prawda 4F urwał punkt mistrzowi II Ligi Scanmedowi, ale Donimirski przegrał zdecydowanie z Capgemini. Tylko w pierwszym secie dzielnie broniło się FMCTI w starciu z Biprotechem. Druga odsłona to już spacerek po wygraną faworytów i ostateczne zwycięstwo 2:0 (25:23, 25:5). Niezwykle zacięty bój stoczyły drużyny Selvity i Prawników znad Wisły. Mecz, który nie obył się bez kontrowersji zakończył się dopiero po tie-breaku. "Na przewagi" lepsza okazała się Selvita. Prawnikom pozostał spory niedosyt, ale zapłacili frycowe w starciu z vicemistrzem II Ligi i dalej powinno już być raczej z górki. Pierwszą kolejkę zamykają łatwe zwycięstwa State Street i BWI, kolejno nad IAG GBS i CADM. Mecz Capity z IP GBSC został przełożony.