Grupa 1-5
GeoCollect – Nokia 1:2
Powiększają stratę
Nokia do walki w fazie finałowej przystępuje z dalszego toru. Po pierwszej części sezonu, po podziale tabeli „Biali” mają zaledwie punkt, ale nie załamują rąk i mają nadzieję jeszcze sporo namieszać w ligowej stawce! Przekonał się o tym na własnej skórze GeoCollect, który dość nieoczekiwanie po trzysetowym boju musiał uznać wyższość niżej notowanego rywala. To sprawia, że strata zespołu Marcina Borkowskiego do Magic Cafe wynosi już siedem punktów i wiele wskazuje na to, że GeoCollect, podobnie jak reszta stawki, skupi się już tylko i wyłącznie na walce o srebro.
Schibsted – MICHR Group 1:2 (25:21, 23:25, 11:15)
Awans w tabeli
Zaczęła się walka o medale! Gracze MICHR Group zdawali sobie sprawę, że musi wziąć rewanż za ostatnią porażkę z Schibstedem (1:2), aby nie stracić dystansu do czołówki! „Błękitni” przegrali pierwszego seta do 21, ale w drugim wygrali wojnę nerwów i doprowadzili do tie-breaku. W nim od samego początku wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, a w końcówce odczuwający trudy meczu Schibsted popełnił kilka błędów, które okazały się kosztowne. MICHR Group wygrywa i awansuje na trzecie miejsce!
Magic Cafe – Nokia 2:0 (25:23, 25:20)
Kontynuują serię
„Chcemy przejść przez ten sezon bez straty seta” – zgodnie twierdzą zawodnicy Magic Cafe. Niewiele brakowało, aby te słowa zostały wypowiedziane w złym momencie. Wczoraj „Złoto-czarni” męczyli się z Nokią niemiłosiernie! Mateusz Kurek i spółka zawiesili liderowi poprzeczkę bardzo wysoko i mogą czuć naprawdę spory niedosyt, bo wczoraj Magic Cafe było do ugryzienia! W końcówce „Białym” zabrakło sił, kilka zepsutych ataków i team Łukasza Dymanusa mógł odetchnąć z ulgą. Dziesiąte z rzędu zwycięstwo bez straty seta rodziło się w bólach.
Grupa 6-10
Przybylski – Analytics 2:0 (25:8, 25:11)
Wygrana mimo problemów kadrowych
Przybylski do rywalizacji z ostatnim w tabeli Analytics przystąpił w zaledwie pięcioosobowym składzie. Zgoła odmienna sytuacja po stronie „Błękitnych”, którzy do gry desygnowali niemal pełną kadrę! Problemy Przybylskiego nie przeszkodziły mu w odniesieniu pewnego zwycięstwa. „Żółto-niebiescy” pozwolili przeciwnikowi zdobyć zaledwie dziewiętnaście punktów, osiem w pierwszym i jedenaście w drugim secie. To pozwoliło ekipie Łukasza Cielenia wskoczyć na pierwsze miejsce w grupie 6-10.
MPGO Kraków – Murapol 0:2 (15:25, 23:25)
Udany rewanż
Swoje drugie zwycięstwo w Siatkarskiej Biznes Lidze odnosi Murapol! „Czarni” wzięli rewanż na MPGO Kraków za porażkę z poprzedniej rundy (1:2) i w dwóch setach pokonali „Pomarańczowych”. W pierwszym secie dość gładko rozprawili się z rywalem, pozwalając mu na zdobycie zaledwie piętnastu oczek! Po zmianie stron team Łukasza Bielachy poprawił znacznie przyjęcie, co zwiększyło możliwości w ataku, ale pogoń za rywalem okazała się nieskuteczna i to Michał Janieszek wraz z koleżankami i kolegami mogli cieszyć się z wygranej.