Motorola Solutions – Przybylski 2:0 (25:11, 25:22)
Nie składają broni!
Motorola Solutions w bardzo ważnym dla siebie meczu zgarnęła komplet punktów! Maciek Palczak i spółka w pierwszym secie rozbili Przybylskiego, pozwalając doświadczonemu zespołowi na zdobycie zaledwie jedenastu punktów! O takim pogromie przesądził początek meczu, gdzie świetnie funkcjonował blok „Granatowych”. Po kilku minutach na tablicy wyników było 9:0! Po zmianie stron Przybylski „dojechał” na mecz, ale skuteczne ataki, czy asy serwisowe Maćka Pomarańskiego uniemożliwiły „Żółto-niebieskim” powrót do meczu i doprowadzenie do tie-breaku. Porażka oznacza, że zespół Łukasza Cielenia stracił szansę na medal. Te cały czas zachowują wygrani, ale przed nimi arcyważne i arcytrudne zadanie – konfrontacja z Schibstedem!
Magic Cafe – MPGO Kraków 2:0 (25:14, 25:9)
Zgodnie z planem
MPGO Kraków z dużym respektem podeszło do starcia z Magic Cafe. Debiutujący team doskonale zdawał sobie sprawę, że mierzą się z niekwestionowanym liderem i obrońcą mistrzowskiego tytułu. „Złoto-czarni” rozgrywają jeden z lepszych sezonów, nie tracą setów i wczoraj odnieśli ósme z rzędu zwycięstwo! „Pomarańczowi” mieli sporo problemów z atakami, czy serwisami Konrada Banasia, czy Maćka Adamskiego. Zespół do walki próbował podrywać Rafał Mucha, czy Szymek Zając, ale o urwaniu seta liderowi ani przez chwilę nie było mowy. Magic Cafe nie zwalnia tempa, a w zwycięstwie nie przeszkodziły im liczne problemy kadrowe – wczoraj zagrali w pięcioosobowym składzie. Łukasz Dymanus i spółka są już pewni wygrania fazy zasadniczej, ale wszyscy chcą tylko jednego – obrony mistrzowskiego tytułu.
GeoCollect – Schibsted 2:0 (25:17, 25:23)
Zgoła odmienne nastroje
W najciekawiej zapowiadającym się meczu GeoCollect zapewnił sobie miejsce w pierwszej piątce! Z kolei jeden z kandydatów do złota przed sezonem, po porażce 0:2, za tydzień w meczu z Motorolą Solutions musi wygrać i liczyć, że Magic Cafe pokona Nokię. Scenariusz, w którym „Różowych” zabraknie w pierwszej piątce o dziwo jest możliwy! Wczoraj musieli uznać wyższość teamu Marcina Borkowskiego. Bardzo dobrze na środku spisywał się Mateusz Półchłopek, atakując z wysoką skutecznością. Dobre przyjęcie m.in. Kamila Dygonia dawało Michałowi Zygmuntowi wiele możliwości w rozegraniu, a ten często zatrudniał Asię Kłosińską, która rywalowi napsuła sporo krwi. GeoCollect potwierdził, że trzon byłych mistrzów, wsparty nowymi twarzami powalczy w tej edycji o najwyższe cele.
Nokia – Murapol 2:0 (25:19, 25:12)
Podnieśli średnią wzrostu
Nokia zdawała sobie sprawę, że w meczu z Murapolem nie mogła pozwolić sobie na wpadkę, a tą na pewno byłaby strata choćby punktu. Ich najgroźniejszy rywal w walce o „piątkę” – Motorola Solutions zgarnęła komplet. „Biało-niebiescy” poszli w jej ślady, nie dając większych szans debiutantowi. Murapol próbował coś wskórać. Dobrze do zespołu wprowadził się Daniel Jarowicz, który mocno podniósł średnią wzrostu „Czarnych”. Ale to było za mało na Mateusza Kurka i jego zespół, który miał więcej siatkarskich argumentów po swojej stronie. Michał Obszarny atakował z wysoką skutecznością. Wspierał go Przemek Gruszczyński, który kilka razy wbił „gwoździa”, czy popisał się skutecznym blokiem. Za tydzień Nokię czeka rywalizacja z Magic Cafe i dostaniemy odpowiedź, czy utrzymają miejsce w „piątce”.
MICHR Group – Analytics 2:0 (25:11, 25:12)
Wypracowali solidną przewagę
Początki obu setów były niezwykle wyrównane. MICHR Group prowadził przez całe spotkanie, ale ostatni w tabeli Analytics całkiem nieźle rozpoczął to spotkanie, nawiązując równą walkę. Z każdą upływającą minutą, na boisku widać było coraz większą różnicę między rywalizującymi ze sobą zespołami. MICHR Group wypracował sobie solidną przewagę i skrupulatnie ją powiększało. Bardzo dobrze na boisku radził sobie Szymek Samól, który miał bardzo dobre statystyki praktycznie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Kolegów do walki próbowała poderwać Justyna Howorska, ale to było zdecydowanie za mało, aby zdobyć pierwszy punkt w tym sezonie. Na to większa szansa będzie za tydzień, gdzie dziesiąty Analytics zmierzy się z sąsiadem w tabeli – Murapolem. MICHR Group za tydzień będzie chciał postawić kropkę nad „i” i skupić się już tylko na walce o medale.