Nokia – K39 Core Projekt 0:2 (17:25, 20:20)
Wyciągnąć wnioski
Bardzo słabą końcówkę 2020 roku notuje Nokia, która wczoraj przegrała czwarty z rzędu, a trzeci bez zdobytego seta mecz! „Biało-niebiescy” musieli uznać wyższość K39 Core Projekt. Debiutant zaprezentował się z bardzo dobrej strony, a ataki Tomka Wojciechowskiego i Szymona Dyrlagi po wystawach Ani Mrówki były ozdobą tej rywalizacji! „Biało-niebiescy” mimo usilnych starań nie byli w stanie znaleźć sposobu na grę rywala. Mieli też sporo problemów z przyjęciem jego zagrywki. Po pięciu kolejkach plasują się dopiero na przedostatniej pozycji. Jeśli nie wyciągną wniosków z ostatnich spotkań, o walce o strefę medalową trzeba będzie raczej zapomnieć.
Przybylski – Motorola Solutions 2:1 (27:25, 20:25, 15:12)
Odrobili „tylko” punkt
Przybylski na zakończenie 2020 roku dopisuje do swojego konta „tylko” dwa punkty. Łukasz Cieleń i spółka po końcowym gwizdku sędziego czuli spory niedosyt, że nie udało się zgarnąć pełnej puli. Przy porażkach Schibstedu i Magic Cafe, team w żółtych koszulkach mógł zmniejszyć straty do czołowej „dwójki”, a tak to odrobił punkt. Niewiele brakowało, a to Motorola Solutions byłaby górą w tym pojedynku. Pierwszego seta przegrała na przewagi (25:27), w drugim zagrała z dużym polotem i fantazją, a w tie-breaku dzięki skutecznym atakom Maćka Pomarańskiego i Maćka Palczaka do samego końca wywierała nacisk na bardziej doświadczonym oponencie, który wytrzymał ten napór i rozstrzygnął tę rywalizację na swoją korzyść.
Schibsted – Sabre 1:2 (24:26, 25:19, 12:15)
Przedświąteczna niespodzianka
Przez wielu spisywane na straty Sabre sprawiło sobie ogromny, przedświąteczny prezent i z pojedynku z Schibstedem wyszło zwycięsko! Już pierwszy set, wygrany na przewagi (26:24) zapowiadał sporo emocji w dalszej części tej rywalizacji. A ta rozegrała się w polu serwisowym, gdzie po stronie „Biało-czerwonych” brylowali Marcin Lasoń i Marcin Kuska, zaś w Schibstedzie zagrywką straszył Damian Tkaczyk. Bardzo dobrze do Sabre wprowadził się Marcin Kuska, który w debiucie był najjaśniejszą postacią na boisku! Cały team Ani Postrożny, czując, że stoi przed wielką szansą na sprawienie niespodzianki, wzniósł się na wyżyny. Niesamowita wola walki, ofiarność, zaangażowanie i spokój „na siatce” zapewniły wygraną!
Morele.net – Analytics 2:0 (25:13, 25:20)
Poligon doświadczalny
Bez większych problemów, szczególnie w pierwszym secie, morele.net uporało się z Analytics. „Czarno-czerwoni” na początku pozwolili debiutantowi ugrać zaledwie trzynaście punktów. W drugiej części Asia Kłosińska i jej koledzy spisywali się zdecydowanie lepiej, ale skuteczne ataki Dawida Dyrbusia, czy Pavela Kavy to było za mało, aby myśleć o zdobyciu pierwszego punktu w tym sezonie. Morele.net do zwycięstwa poprowadził m.in. Adrian Górnik, czy Rafał Pstrusiński, którzy atakowali z wysoką skutecznością. Świetnie w przyjęciu radziły sobie Magda Konwent i Ola Staniów! Za Analytics pięć spotkań w 2020 roku, które były poligonem doświadczalnym. W nowym roku „Błękitni” zapowiadają przełamanie złej passy.
Magic Cafe – Scanmed 1:2 (13:25, 25:23, 10:15)
Mimo kłopotów, zakończyli serię rywala!
Scanmed, który nie mógł skorzystać z kilku podstawowych zawodników, zdecydował się „odkopać” byłego gracza Nordic Semiconductor – Krzyśka Krauzowicza. „Czerwoni” w bojowych nastrojach przystąpili do walki z Magic Cafe. W pierwszym secie Paweł Dziatłowicz nadział się kilka razy na blok Konrada Banasia i ta gra Scanmedu nie kleiła się. Efekt? Wysoko przegrany początek (13:25). Po zmianie stron zawodnicy w czerwonych koszulkach zagrali dużo skuteczniej, wykorzystując bardzo dobre wystawy Piotrka Górniego. Doprowadzili do tie-breaku, a w nim niespodziewanie okazali się lepsi od trzykrotnego mistrza Siatkarskiej Biznes Ligi! Zakończyli tym samym serię zwycięstw (10) i dołączają do walki o strefę medalową!