A.S.A. odparła atak Capgemini, Mota-Engil wygrywa starcie na szczycie...

II Liga A

Colorex - Teva 5:4

Wyczekiwane zwycięstwo

Spotkanie inaugurujące kolejną kolejkę Biznes Ligi rozegrały ze sobą ostatni Colorex z czwartą Tevą. Spokojna gra z minuty na minutę stawała się coraz ciekawsza. Gospodarze spotkania szybko wyszli na prowadzenie dwoma bramkami, lecz zdeterminowani goście na dali za wygraną łapiąc kontakt, którym długo się nie nacieszyli przez błąd bramkarza, od którego to nogi odbiła się piłka i wpadła do bramki. Drugą połowę rozpoczęli goście od wyrównania wyniku, jednak gospodarze posłali dwa celne gole w bramkę przeciwnika znów przeważając szalę na swoją korzyść. Pod koniec spotkania goście znów złapali kontakt, lecz tym razem nie udało się już wyrównać wyniku.

INTERIA.PL - ALIOR BANK 2:1

Dobra passa INTERII

Drugi mecz w tej kolejce stoczyły ze sobą zespół piaty z siódmym. W pierwszej połowie niestety niewiele się zdarzyło,a jedyna szansa zespołu INTERIA.PL na strzelenie bramki została przez nich wykorzystana. Druga połowa zaowocowała wyrównaniem wyniku przez zespół ALIOR BANK, który wciąż utrzymywał dominację nad piłką. Jednak błyskawiczna kontra gospodarzy okazała się zgubna w skutkach dla gości, którzy pomimo wielu sytuacji podbramkowych nie byli w stanie strzelić kolejnego gola. Dzięki tej wygranej zespół INTERIA.PL wskoczył z piątego na trzecie miejsce w tabeli.

Samsung - EC Engineering 3:1

Zaskoczyli jakością

Mecz drużyny szóstej z ósmą rozpoczął się spokojnie i mimo zdecydowanej wymiany strzałów to tylko graczowi z zespołu Samsung udało się ustrzelić gola pod koniec pierwszej połowy. Druga połowa ukazała nam lepszą grę gospodarzy, która zaowocowała kolejną bramką. Jednak goście nie dając łatwo za wygraną ustrzelili swoją jedyną bramkę w tym meczu. Nie mniej jednak pomimo dużego zaangażowania obu zespołów to gospodarzom udało się ustrzelić decydującą bramkę, dzięki której wskoczyli z szóstego miejsca w tabeli na czwarte.

Alexmann - fragmentum24.pl 1:6

Całkowita dominacja

Przedostatni mecz stoczyły ze sobą zespoły dziewiąty Alexmann z drugim fragmentum24.pl. Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobyli goście z wykonania rzutu wolnego, którzy następnie idąc jak burza strzelali bramkę za bramką. Do końca pierwszej połowy prowadzili już trzema bramkami. Druga połowa nie była łaskawsza dla zespołu Alexmann, który pomimo trafienia do bramki przeciwnika dawał gościom wręcz bawić się grą, co zaskutkowało kolejnymi trzema bramkami dla gości. Przez przegraną w tym meczu zespół Alexmann spadł na ostatnie miejsce w tabeli.

Capgemini - A.S.A. 1:5

Niekwestionowany lider

Ostatnie spotkanie tego wieczoru rozegrały ze sobą zespół trzeci z liderem tabeli. Od początku można było zauważyć dominację zespołu A.S.A., który częściej pojawiał się pod bramką przeciwnika niż swoją. Pomimo kilku ładnych akcji gospodarzy, często wieńczonych strzałem, to gościom przypadł zaszczyt strzelenia pierwszego gola w tym meczu. Druga połowa zaowocowała w kolejne cztery stosunkowo szybkie bramki, którymi goście tylko utwierdzili swoją pozycję jako lidera, zarówno w tym meczu jak i w tabeli. Jednak podczas jednej ze zmian w zespole gości doszło do zamieszania, w skutek czego na boisku znajdowało się siedmiu graczy i bramkarz, za co żółtą kartką został ukarany kapitan drużyny. Zaraz po ostatnim golu gości, gospodarze zdeterminowani aby nie przegrać do zera przypuścili szybki kontratak który zaowocował ich jedynym golem w tym spotkaniu.

II Liga B

Mota-Engil - 4F 5:1

Bezkonkurencyjne trio

Hitowe starcie lidera z wiceliderem miało przynieść mnóstwo emocji i zwrotów akcji. Spotkanie o objęciu prowadzenia w II lidze B, miało być wyrównane i takie było, ale tylko w pierwszej połowie, w której to zanotowaliśmy remis 1:1. Druga część to już zupełnie inny mecz, 4F z każdą kolejną minutą traciło ochotę do gry po tym jak trio Kiełbus-Kapusta-Gzyl raz za razem radziło się z obroną Czarnych. Nie pomógł nawet jak zwykle bardzo dobrze dysponowany Mikołajczyk, który zwijał się jak w ukropie aby nie dać się pokonać przeciwnikom. Rozpędzona Mota nie dała się zatrzymać i zaaplikowała rywalowi aż cztery kolejne trafienia, pozostając jedynym niepokonanym zespołem.

KM PSP KRAKÓW – OBI 5:6

Fiust „tak to robi"

Kolejne spotkanie to bardzo interesujący pojedynek sąsiadów środka tabeli, wprawdzie zespoły zgromadziły dotąd zaledwie po trzy punkty, ale ich gra i styl mogły się podobać. Pierwszą połowę od mocnego uderzenia w samo okienko bramki rozpoczął Fiust, koledzy dorzucili jeszcze jedno trafienie, na które odpowiedzieli Strażacy. Kolejne minuty wyglądały bardzo podobnie, OBI strzelało a Straż zawsze nadrabiała utrzymując kontakt. W pewnym momencie mieliśmy remis i gdy wydawało się, że to Strażacy wyjdą na prowadzenie, sprawy w swoje ręce znowu wziął Fiust i jego koledzy zapewniając sobie trzy punkty w jednej z ostatnich akcji meczu.

Trater – Luxoft 4:2

Super skuteczny Wójciak

Pojedynek zespołów okupujących dolne rejony tabeli przyniósł przełamanie i pierwsze punkty dla Tratera. Pierwsza część spotkania należała do Niebieskich a konkretnie do Wójciaka, który zdobył dwie bramki dla swojej drużyny. Po zmianie stron po jednym trafieniu dorzucili Misa i Wójciak i wydawało się, że jest już po meczu. Zawodnicy Luxoft nie załamali się i zaczęli odrabiać straty, wykorzystując nonszalancję w poczynaniach Tratera zdobyli dwie bramki i byli bliscy strzelenia gola kontaktowego. Trater utrzymał prowadzenie do samego końca zgarniając swoje pierwsze trzy punkty.

Skanska – Extend Vision 6:4

Cebula show!

Trzecia w tabeli Skanska podejmowała czwarty Extend Vision – zespoły, które do tej pory uzbierały tyle samo punktów za wszelką cenę chciały utrzymać lub wskoczyć na miejsce na podium. Extend Vision błyskawicznie objął prowadzenie, Skanska odpowiedziała w najlepszy z możliwych sposobów strzelając trzy bramki, jednak EV tuż przed przerwą nawiązał kontakt. Po przerwie Szot doprowadził do wyrównania, kolejne fragmenty gry to wymiana ciosów i wynik 4:4. Skanska za wszelką cenę chciała zwyciężyć – do roboty wziął się Cebula i dwoma kolejnym trafieniami pozbawił złudzeń przeciwnika. Skanska wygrała i ma jeszcze zaległy mecz, jeśli wygra może nawet zostać liderem tabeli.

Nidec – Pegasystems 8:3

Nowe stroje, nowe siły

Siódmy Pegasystems, który zgromadził po trzech kolejkach jeden punkt podejmował ostatni w tabeli Nidec. Zawodnicy, którzy dotąd nie zdobyli żadnego punktu rozpoczęli z polotem strzelając cztery bramki przed przerwą, grając przy tym przyjemną dla oka i ofensywną piłkę, być może było to zasługą nowych strojów w które zaopatrzył się Nidec. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando Zielonych, mieli chwilę słabości, kiedy to Pegasystems zdobyło gola kontaktowego ale odpowiedź Nidec w postaci trzech kolejnych trafień pozbawiła złudzeń rywala i pierwszy trzy punkty stały się faktem.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie