Alior górą w hicie kolejki, Mota-Engil gromi po raz kolejny...

II Liga A

Alexmann - Interia.pl 1:2

Alexmann coraz bliżej spadku do III ligi

Pojedynek sąsiadów w tabeli, którzy prawdopodobnie do końca sezonu będą toczyć walkę o utrzymanie w lidze. W lepszej sytuacji przed tą kolejką była drużyna Interii i to oni również zdobyli pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Parę minut później fantastycznym strzałem w okienko odpowiedział napastnik Alexmanna, ale ostatnie słowo należało do Interii i do przerwy prowadzili oni 2:1. Druga odsłona nie była ciekawym widowiskiem. Więcej było fauli i niedokładnych zagrań niż groźnych okazji. Konsekwencją tego był brak bramek i co za tym idzie 3 ważne punkty dla Interii. Alexmann natomiast znajduje się w coraz gorszej sytuacji.

Teva - Capgemini 2:1

Pierwsza połowa zadecydowała

Kolejny tego dnia pojedynek ligowych sąsiadów. Przed pierwszym gwizdkiem więcej mówiło się, że faworytem jest ekipa Capgemini, ale na boisku zdawało się to nie mieć potwierdzenia. Już w pierwszej minucie piękną bramkę z dystansu dla Tevy strzelił Dawid Augustyn. Później oglądaliśmy bardzo wyrównany mecz, w którym żadna z drużyn nie osiągnęła przewagi. Do przerwy obu zespołom udało się trafić jeszcze po razie i na przerwę Teva schodziła prowadząc 2:1. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Groźniejsze akcje przeprowadzali gracze w niebiesko-białych koszulkach, ale pokonać bramkarza Tevy im się nie udało. Dzięki temu zwycięstwo Teva zrównuje się z Capgemini punktami.

EC Engineering - A.S.A. 1:5

Wynik bez niespodzianki

Pojedynek lidera z czerwoną latarnią ligi. Mimo ogromnej przewagi w ligowej tabeli dla ekipy A.S.A. wcale to nie był spacerek. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy to EC Engineering dobrze się broniło i głównie za sprawą Maćka Golmento starało się wyprowadzać kontry. A.S.A. przed przerwą tylko raz trafiła do siatki rywala i wciąż nie mogła być spokojna o wynik. W drugiej połowie jednak gracze EC Engineering praktycznie nie zagrażali przeciwnikom w ataku, popełniając przy tym błędy w obronie. Lider takie okazje musiał wykorzystać i tak właśnie zrobił. W końcówce spotkania trafił jeszcze Golmento i ostatecznie A.S.A. pokonała EC Engineering 5:1.

Colorex -  Samsung 1:5

Bramki Koska ozdobą spotkania

Fantastyczny początek meczu zaliczyła ekipa Samsunga, a zwłaszcza jeden jej zawodnik - Jakub Kosek. Dwukrotnie udało mu się pokonać bramkarza Colorexu uderzając spod linii środkowej. Szczególnie bramka nr 2 była niezwykłej urody, gdyż piłka trafiła tuż w okienko. Colorex nie bardzo potrafił zagrozić bramce Samsunga i Wojciech Stępień był w zasadzie bezrobotny. Przed przerwą gracze Samsunga wykorzystali jeszcze jeden błąd obrony rywala i po 20 minutach wygrywali 3:0. W drugiej odsłonie minimalnie lepsze wrażenie sprawiał Samsung. Jego akcje były groźniejsze, co w głównej mierze było efektem tego, że Colorex angażował do ataku dużą liczbę osób i brakowało kogoś kto by zabezpieczył tyły. Kiedy zawodnicy Samsunga zdobyli 4tą bramkę niemal pewne stało się, że tego meczu nie przegrają. Po 40 minutach było 5:1 i dla graczy w niebieskich strojach może to być ważny krok w walce o awans.

Fragmentum24.pl - Alior Bank 1:2

Alior Bank górą w hicie kolejki

Hit obecnej kolejki nie rozczarował. Pojedynek drugiej z trzecią drużyną przyniósł wiele emocji i składnych akcji. Najpierw swoją drużynę na prowadzenie wyprowadził Grzegorz Suszek. Parę minut później zawodnicy fragmentum24.pl wykorzystali niezdecydowanie obrony Alior Banku i wyrównali stan meczu. Przed końcem pierwszej połowy ponownie bramkę zdobył Suszek i do przerwy Alior Bank prowadził 2:1. W drugiej połowie jeszcze mocniej zaatakowali graczefragmentum, ale w świetnej dyspozycji tego dnia był bramkarz bankowców. Dwoił się on i troił i bramki po przerwie nie puścił. Napastnicy Alior Banku starali się odpowiedzieć kontratakami, ale im również, podobnie jak rywalom brakowało zimnej krwi przy wykończeniu. Finalnie bramek w drugiej połowie nie oglądaliśmy, a przy takim rezultacie obie ekipy zmieniły się miejscami w ligowej tabeli. 

II Liga B

Trater - Mota-Engil 2:15

Spokojny wieczór Mota-Engil

Na spotkaniu inaugurującym XI kolejkę Biznes Ligi ósmy Trater podjął wicelidera tabeli Mota-Engil. Jako pierwsi bramkę strzelili gospodarze już w pierwszej minucie meczu, jednak chwile pózniej dobrze dysponowani goście rozpoczęli strzelanie. Bramka za bramką powiększali wynik łącznie strzelając osiem goli zanim gospodarze ustrzelili swoją drugą i jak się potem okazało ostatnią bramkę w tym meczu. Druga połowa upłynęła pod znakiem gości, którzy nie pozwalając gospodarzom odetchnąć wygrali ten mecz różnicą trzynastu bramek.

KM PSP KRAKÓW - Nidec 1:3

Walczyli do ostatniego gwizdka

Na drugim spotkaniu tego wieczoru spotkały się siódma Straż Pożarna z ósmym Nidec. Od początku duch walki nie opuszczał zawodników z obu zespołów, lecz pomimo zaciętej rywalizacji i wielu sytuacji podbramkowych tylko gościom udało się strzelić bramkę w pierwszej połowie. Goście rozpoczęli drugą połowę od mocnego uderzenia dwoma szybkimi bramkami, czym jeszcze bardzie rozzłościli strażaków, którym pomimo wielu sytuacji podbramkowych udało się strzelić tylko jeden raz.

Extend Vision - 4F 3:5

Trzymali w napięciu

Na kolejnym meczu tej kolejki czwarty Extend Vision podjął trzeciego 4F. Od pierwszego gwizdka widać było przewagę gości, którzy strzelanie rozpoczęli już w trzeciej minucie spotkania. Do gwizdka kończącego pierwszą połowę zespół 4F prowadził już trzema bramkami. Druga połowa przyniosła nam jeszcze jedną bramkę gości, lecz wtedy gospodarze błyskawicznie strzelili swojego pierwszego gola. Goście strzelili jeszcze jedna bramkę, jednak zdeterminowani gospodarze nie poddając się do końca meczu strzelili jeszcze dwie bramki, ale na złapanie kontaktu brakło zarówno sił jak i czasu.

OBI - Pegasystems 7:2

Festiwal strzelecki

Ostatni mecz tego wieczoru rozegrały ze sobą szóste OBI z ostatnim Pegasystems. Pierwsza połowa minęła na zmarnowanych szansach OBI, którzy pomimo wielu sytuacji i celnych strzałów ani razu nie strzelili bramki. Natomiast goście w pierwszej połowie strzelili dwie bramki, czym wyraźnie podnieśli się na duchu. Jednak druga połowa przyniosła nam dużo lepszą grę gospodarzy, którzy już w pierwszej minucie meczu strzelili bramkę kontaktową, po czym tylko się rozkręcili strzelając trzy szybkie bramki. Pod koniec meczu strzelili jeszcze swoją ostatnią siódmą bramkę, wygrywając spotkanie 7:2.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie