EXTRAKLASA
Dynamo Kraków Anik Union – Avalon 1:1
Podział punktów
W meczu starych dobrych znajomych podział punktów! Sporo emocji przyniosły już premierowe minuty, a jako pierwsze na skromne prowadzenie po wykończeniu Vladyslava Didkovskiego wyszło Dynamo Kraków Anik Union. Na ripostę przeciwnika nie trzeba było długo czekać, a po niespełna sześćdziesięciu sekundach stan boju wyrównał Stanislav Redzel. Pomimo dobrych okazji z obu stron rezultat nie uległ już zmianie, a dobra postawa obu golkiperów zapewnić musiała bezcenne „oczko”.
Bar Mateo – JR Holding 7:3
Bezlitośni!
W najlepszy możliwy sposób letnie rozgrywki rozpoczął Bar Mateo. „Żółci” w pełni dominowali w pierwszej odsłonie, a o ile jeszcze bramki Krzysztofa Koselaka i Dominika Piechaczka spotkały się z ripostą Szymona Bończyka, o tyle trafienie Bartłomieja Zasadniego pozostało bez echa. Po zmianie stron team Jakuba Dziedzica nie zwalniał tempa, a trzy kolejne gole do swojego dorobku „dorzucił” Koselak. Wszystko to sprawia, że Bar Mateo na dobre potwierdza, że interesuję go tylko walka o złoto!
MooMoo Restaurants – Elita-Bud 1:5
Mistrz nie zwalnia tempa
Lepszego startu nie mogła wyobrazić sobie Elita-Bud. Obrońca tytułu pewnie pokonał MooMoo Restaurants, a jego przewaga ani przez chwilę nie wydawała się być zagrożona. Najpierw rezultat otworzył Filip Lesak, a potem swoją wysoką formę potwierdził niezawodny kapitan Andrii Pishchevskyi. Cztery zdobyte bramki w połączeniu z dobrą postawą Norberta Jasowicza zapewnić musiały premierowe zwycięstwo. Dla pokonanych honorowo trafił w końcówce Mateusz Suder, a gol ten daję nadzieję na przełamanie przeciwko Fenix Izolacje.
Korporaci – Fenix Izolacje 6:8
Ofensywne widowisko
Od początku z olbrzymim ofensywnym animuszem swoją przygodę z Extraklasą rozpoczął beniaminek – Fenix Izolacje. W barwach „Granatowych” różnicę zrobił ofensywny duet – Kamil Olesiński i Tomasz Armatys. Pierwszy w środowy wieczór skompletował hattricka, drugi zaś do czterech goli „dorzucił” asystę. Korporaci nie zamierzali pogodzić się z takim obrotem spraw i skrupulatnie gonili wynik. Dobra postawa debiutantów – Roberta Kalety i Romana Stepanko nie ustrzegła jednak przed minimalną porażką, a tylko poprawa gry w defensywie może okazać się kluczem do sukcesu.
Polplast – KADRA GAP 4:6
Dobre złego początki
W potyczce beniaminków górą KADRA GAP! Pierwsze minuty należały jednak do przeciwnika, który szybko objął prowadzenie za sprawą Marka Ponomarenki. Różnicę w szeregach zawodników w białych koszulkach zrobił niezawodny Paweł Zegarek, a jego dwa wykończenia zapewniły ogromny margines błędu. Po przerwie sygnał do ataku dał jeszcze Ponomarenko, jednak cios ten zripostowali Yehor Drozdov i Tomasz Kawa. W końcówce z dobrej strony pokazał się Emil Bałucki, lecz by wyrównać zabrakło już czasu.
III LIGA C
TTEC – Grand Parade 7:0
Zachowali „czyste konto”
Grand Parade musiało radzić sobie bez bramkarza i to okazało się wodą na młyn dla zawodników TTEC. Team w szaro-czarnych koszulkach już po niespełna pięciu minutach prowadził 3:0, a strzelanie w tym meczu zaczął ich…golkiper! Amjad Fayad zaskoczył celnym wybiciem piłki z własnego pola karnego. Dobrą formę strzelecką zaprezentował jego kolega – Mohand Elagoza. Egipcjanin ustrzelił hat-tricka, prowadząc TTEC do okazałego zwycięstwa. Wygranej, z zachowaniem „czystego konta”, co jest warte podkreślenia.
Eltrox – Odrabiamy.pl 7:1
Kapitan z hat-trickiem
Po dziesięciu minutach Eltrox prowadził z Odrabiamy.pl już 4:0, a na przerwę „Pomarańczowi” schodzili z bagażem pięciu trafień. Zespół do efektownej wygranej poprowadził jej kapitan – Radek Lis. „Szóstka” Eltroxu zakończyła ten dzień z trzema bramkami i dwiema asystami. Oprócz niego do siatki Odrabiamy.pl trafiali: Grzesiek Kurowski, Karol Gołda, Miłosz Szustkowski i Piotrek Niestój. Honor przegranych w drugiej połowie uratował Maciek Niemczyk.
FREZWID – FC Petarda Wieliczka 2:3
Strzelec na ratunek
FREZWID dwukrotnie obejmował prowadzenie, a na listę strzelców wpisywał się Hubert Ziarko. Napastnik wykorzystał podania Staszka Suchana i Michała Płazieńskiego i napsuł nieco krwi FC Petardzie Wieliczka. Zespołowi, który po spadku za cel obiera sobie rychły powrót do drugiej ligi. Ma to im zapewnić m.in. forma strzelecka Arka Wałaszka. W poprzednim sezonie wywalczył tytuł króla strzelców (25), a wczoraj w ostatniej minucie dał wygraną swojemu zespołowi! Tę edycję zaczyna od dubletu. Na ilu trafieniach skończy i co to da drużynie z Wieliczki?
Cisco – ABART WYKŁADZINY 3:6
Udany debiut
ABART WYKŁADZINY dopiero zaczyna swoją przygodę w Biznes Lidze. Wczoraj team Remika Mikosińskiego pokonał Cisco, które po wielu perturbacjach wraca do nas, a przypomnijmy, że ten team kilka sezonów temu oglądaliśmy w Extraklasie. Teraz ekipa Goncalo Rodriguesa zaczyna od nowa. Na dzień dobry „Biali” musieli uznać wyższość silnie kadrowego debiutanta. Hat-tricka ustrzelił David Sidorchuk, dublet skompletował Maciek Woś, a kropkę nad „i” postawił Dawid Śmiech. Całą trójkę oglądaliśmy już we wcześniejszych sezonach biznesligowej, firmowej rywalizacji.
III LIGA E
Grupa Heban – Huntsman 6:2
Lob z własnej połowy!
W drugiej minucie dali się zaskoczyć, ale koniec końców to gracze Grupy Heban zgarnęli komplet punktów. Wynik meczu otworzył debiutant w barwach Huntsman (wcześniej grał w Shell Energy) – Kacper Bobek. Jeszcze przed przerwą „Biało-czarni” odrobili straty z nawiązką, a ozdobą pierwszej połowy, jak i całego meczu był lob Damiana Samca z własnej połowy! W drugiej połowie hat-tricka skompletował Kuba Kupiec. „Granatowi” nie dawali za wygraną, złapali kontakt, ale później do siatki trafiał już tylko rywal i to on mógł cieszyć się ze zwycięskiej inauguracji.