Biprotech mistrzem! Obrońca tytułu bez medalu!

Podczas wczorajszych finałów Siatkarskiej Biznes Ligi odbyły się cztery z sześciu zaplanowanych spotkań. Bez walki na parkiecie miejsce 11. przypadło zespołowi LORENZA, zaś siódma lokata padła łupem Finansowania24.pl, bowiem ich rywal – UBS nie stawił się na meczu.

Zatem jako pierwsi na parkiecie pojawili się siatkarze BWI Group i 4F. Stawką tego pojedynku było 9. miejsce. Od początku lepiej prezentował się zespół 4F, ale rywal szybko odrabiał straty i często zaskakiwał przeciwnika, kończąc szybko akcje. Na parkiecie zarysowywała się jednak lekka przewaga Tomasza Rzeżuchowskiego i spółki, którą utrzymali do końca pierwszego seta. W drugim podrażniony BWI mocno wziął się do roboty i doprowadził do dogrywki. O losach trzeciego seta zadecydował początek, kiedy to po czterech akcjach 4F prowadziło już 4:0. Ostatecznie to ,,Błękitni’’ wygrali 2:1 i zajęli 9. miejsce, a jeden z czterech debiutantów musiał zadowolić się 10. lokatą.

Dwóch setów do wygranej z Ericpolem potrzebowała Interia.pl, która była mocno podrażniona tym, że walczy tylko o 5. miejsce, a nie znalazła się w strefie medalowej, jak to miało miejsce w poprzednich edycjach. Zespół Rafała Watzy także czul lekki niedosyt, ale dzielnie wałczył na parkiecie, do czego zdążył nas już przyzwyczaić. Dominacja Interii w pierwszym secie nie podlegała dyskusji (25:13). Po zmianie stron Ericpol zagrał skuteczniej na siatce, ale nie wystarczyło to do pokonania dobrze zorganizowanego rywala. Interia kończy sezon na 5. miejscu, a Ericpol jedno ,,oczko’’ niżej.

Ciekawie zapowiadała się konfrontacja o najniższy stopień podium. W małym finale naprzeciw siebie stanęli siatkarze i siatkarki State Street i Four Music Club. Przed meczem więcej szans dawno obrony tytułu i pierwszy set potwierdził przewidywania większości uczestników Siatkarskiej Biznes Ligi. Drugi to koncert ,,Klubowiczów’’, którzy rozbili Grzegorza Niemczyka i spółkę 25:12! Tie-break to walka punkt za punkt, do stanu 10:10, kiedy to zarysowała się lekka przewaga Four Music Club i to oni skończyli sezon na trzecim miejscu, a State Street zajął najbardziej nielubiane przez sportowca miejsce, co jest sporą niespodzianką.

Prawdziwą wisienką na torcie, daniem głównym był wielki finał. O miano najlepszej drużyny walczyły zespoły: Biprotech i ALIOR Bank. W pierwszym secie Maciej Brzyski i spółka byli mocno zagubieni, nie potrafili odeprzeć silnych ataków Krystiana Soboty i Bartosza Olszewskiego. Rozmiary zwycięstwa ,,Bankowców’’ w pierwszym części były sporym zaskoczeniem (25:13). Jak się później okazało, były to złe miłego początki Biprotechu, który w drugim secie podniósł się z kolan i doprowadził do dogrywki. W niej rywalizacja toczyła się punkt za punkt. ALIOR miał już piłkę meczową, ale nie zdołał jej wykończyć. Biprotech wyrównał, wysunął się na prowadzenie, a chwilę później zakończył finałowy koncert. Drugi mistrzowski tytuł dla Biprotechu stał się faktem. ALIOR Bank będzie musiał zadowolić się drugim z rzędu drugim miejscem.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie