Twoi znajomi może też tego szukają. Ułatw im zadanie i podziel się
1. Wysoka wygrana CEZ Skawina
Szlagier piątego tygodnia Biznes Ligi, czyli mecz CEZ Skawina - BAD-MAR miał dość nieoczekiwany przebieg. Notujący świetny początek sezonu, gracze BAD-MAR tym razem zaskakująco wysoko ulegli drużynie ze Skawiny 1:7. CEZ dzięki tej wygranej awansował na pozycję lidera. Przypomnijmy, że w ostatnim jesienno-zimowym sezonie Biznes Ligi to właśnie CEZ został mistrzem. Czyżby gracze w charakterystycznych strojach chcieli nawiązać do tego sukcesu?
2. Fantastyczne trafienie na wagę trzech punktów
Długo remisem pachniało w spotkaniu Amara - mBank, tym bardziej, że żadna z ekip nie kwapiła się do zastosowania otwartej gry. Z przebiegu meczu, wspomniany wyżej wynik można by uznać za w pełni sprawiedliwy, jednak futbol nauczył nas już wielokrotnie, że nie lubi szablonowych rozwiązań. W końcowych sekundach meczu, przy stanie 2:2 na strzał z dystansu zdecydował się Paweł Nędza, a chwilę później piłka zatrzepotała w siatce. Był to gol na wagę trzech punktów i utrzymania pozycji wicelidera tabeli.
3. Niespodziewane zwycięstwo State Street II
Chyba największa niespodzianka piątego tygodnia gier to porażka, mającego mistrzowskie aspiracje RMF MAXXX z State Street II 0:5. Dla State Street było to pierwsze zwycięstwo w Extraklasie, natomiast dla radiowców była to druga porażka, która mocno komplikuje przedsezonowe założenia. Warto podkreślić, że trzy spośród pięciu trafień, były wręcz łudząco podobne, gdy zawodnicy State Street pokonywali strzałami z dystansu daleko wysuniętego przed swoją bramkę Macieja Prusia.