I LIGA B
HCL Poland - IBM BTO 3:8
Ostre strzelanie
Pierwszy gol w tym meczu padł w 3 minucie spotkania, a zdobyła go ekipa IBM. Chwilę później było już 2:0, a gracze gości nie zwalniali tempa i do 6 minuty prowadzili 3:0. W 10 minucie IBM strzelili czwartego gola i swoją grą pokazywali kto dzisiaj rządzi na boisku. Pod koniec pierwszej części gry dołożyli do swojego dorobku 2 bramki i na przerwę schodzili z prowadzeniem 6:0. W drugich 20 minutach to gospodarze częściej atakowali i byli bardziej aktywni. Jednak strata do rywali była zbyt duża i zdołali pokonać bramkarza przeciwników trzykrotnie. Końcowy wynik tego spotkania to 3:8
4F - S4E 3:5
Prawdziwa wojna
W 8 minucie tego meczu wynik otwarli gracze S4E. Gra obu ekip była na bardzo wysokim poziomie i przyjemnie oglądało się tak zacięte widowisko. W 18 minucie 4F doprowadziło do wyrównania, jednak ponownie na jedno oczko odskoczyli goście. Drugą część gry doskonale zaczęli goście, którzy podwyższyli rezultat meczu na 3:1. 4F coraz częściej gościł pod bramką rywali, lecz długo nie mogli sforsować obrony rywala. Końcówka spotkania przyniosła sporo emocji, gdyż oglądaliśmy aż 4 gole, lecz ostatecznie S4E wygrało to spotkanie 5:3.
NC+ - Korporaci 3:8
Włączyli najwyższy bieg
W pierwszych minutach meczu żadna z drużyn nie wypracowała sobie przewagi w postaci bramki. Przebieg meczu był bardzo wyrównany, a tempo bardzo wysokie. W 9 minucie goście otworzyli wynik, lecz nie cieszyli się z niego zbyt długo, gdyż chwilę później był już remis. W 17 minucie tej połowy na prowadzenie ponownie wyszli gracze Korporatów, lecz równie szybko ekipa gospodarzy wyrównała. Druga połowa była zdecydowanie pod dyktando gości. Szybko objęli oni prowadzenie 4:2, a później konsekwentnie dokładali kolejne trafienia. Efektem tego była wysoka wygrana nad rywalem, bo aż 8:3.
Rosa - Eventovo.pl 10:2
Koncertowa gra
Początek tego spotkania nie wskazywał na łatwe zwycięstwo żadnej z drużyn. Dopiero w 7 minucie Rosa objęła prowadzenie, a kilka minut później przez nieuwagę drużyny gości było już 3:0. Gracze Eventovo próbowali swoich szans, lecz w większości zostały one zmarnowane. W tym spotkaniu natomiast swoich sytuacji nie marnowali gospodarze, którzy do połowy wygrywali aż 6:0. W drugiej części gry Eventovo starali się zmniejszać straty do rywali, lecz nie przyniosło to zbyt dużych rezultatów. Ekipa Rosy nie dała szans w tym starcie ekipie rywali i pewnie wygrali to spotkanie 10:2.
Shell - Sparta 2:5
Stawili opór w ,,5"
Przed rozpoczęciem tego spotkania było wiadomo, że niezwykle ciężko będzie wygrać ekipie Shella, którzy stawili się na meczu w niepełnym składzie. Już w 2 minucie Sparta wyszła na prowadzenie, lecz gospodarze ambitnie walczyli o każdą piłkę i nie było napisać, iż grają jednego zawodnika mniej. Taka gra przyniosła skutek w 12 minucie kiedy to Shell wyrównał. Natomiast w samej końcówce zdołał zdobyć bramkę na 2:1. W drugiej części gry widać było zmęczenie ze strony gospodarzy, a dzięki temu Sparta zdołała odrobić stratę, a chwilę później ponownie wyjść na prowadzenie. Końcówka meczu należą do Sparty, którzy wykorzystali zmęczenie rywali i wygrali całe spotkanie po ciężkim boju 5:2
II LIGA C
Capita - BWI Group 3:4
Walczyli do ostatniego gwizdka
Od pierwszego gwizdka w tym spotkaniu widać było wyrównany poziom gry, przez co większość pierwszej połowy przebiegła na środku boiska żadko przenosząc się pod bramki. Do przerwy BWI dwukrotnie wychodziło na skromne prowadzenie, jednak zaraz po wznowieniu gry Capita wyrównała, by na dziesięć minut przed końcem prowadzić jedna bramką. Jednak dobrze dysponowani BWI chwilę później wyrównało wynik, by na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem ostatecznie wyjść na prowadzenie i zgarnąć zasłużone trzy punkty.
Nokia - Aon United 3:6
Próbowali gonić wynik
Aon United od pierwszych chwil tego spotkania rozpoczął budowanie przewagi, już po czterech minutach zdobywając pierwszą bramkę z wykonania rzutu karnego. Zaledwie minutę później czerwoni mogli świętować kolejne trafienie i choć do końca pierwszej odsłony nie udało im się już zdobyć żadnego gola a Nokia złapała kontakt, to po wznowieniu gry powiększyli swoją przewagę i pomimo nieustających prób granatowych którzy cały czas próbowali nadgonić wynik Aon United zdobywając łącznie sześć bramek pewnie zgarnął trzy punkty.
Getinge - IBM SWG 3:2
Rozstrzygnęli jeszcze przed przerwą
O tym meczu można powiedzieć, że wszystko rozstrzygnęło się przed przerwą i choć zespoły przez pierwsze piec minut gry zdawały się nie móc znaleźć sposobu na bramkarza rywali, to dobrze dysponowane Getinge dwoma bramkami zbudowało przewagę na rywalami, którzy dopiero na trzy minuty przed przerwą złapali kontakt. Do końca pierwszej połowy zespoły jeszcze wymieniły się celnymi strzałami, przez co IBM SWG nadal miało kontakt, jednak druga połowa tego meczu była tak bardzo wyrównaną, że nie wpadła już żadna bramką u wynik z pierwszej połowy utrzymał się, gwarantując Getinge zwycięstwo.
CMI - Teva 4:1
Pierwsze potknięcie lidera
Od pierwszych chwil tego meczu dało się zauważyć lekką niedyspozycję lidera tabeli, który po siedmiu minutach gry tracili już dwie bramki do przeciwnika. Reszta pierwszej odsłony tego spotkania przemijała na wymianach strzałów, oba zespoły szukały okazji do oddania strzału. Zieloni na sześć minut przed przerwą złapali kontakt, jednak druga połowa zweryfikowała ich siły i to CMI przodowało na boisku nie dając dojść Tevie do głosu. Biali ostatecznie dokładając dwa kolejne trafienia "zafundowali" liderowi pierwszą porażkę w tym sezonie.
Deutsche Bank - PKO Bank Polski 9:0
Deutsche Bank lepszy w derbach bankowców
Na ostatnim meczu tego wieczoru spotkały się dwa zespoły bankowców - Deutsche Bank podjął PKO Bank Polski. Od pierwszego gwizdka widać było wyraźną przewagę Deutsche Banku nad zamykającym tabelę białymi. Bramka za bramką budując swoją przewagę granatowi do przerwy prowadzili czterema bramkami do zera i pomimo oporu stawianego przez PKO BP druga połowa była dla nich bardziej różowa i dokładając kolejne pięć bramek pewne zagrali to spotkanie na "zero z tyłu"
II LIGA D
CLONEX – SSC Internazionale 4:2
CLONEX zwycięża,Paweł Kuk z hat-trickiem
Na początku spotkania przewagę optyczną miał zespół SSC,którego wyróżniającym się graczem w tym meczu był bez wątpienia Abadi Farzin. Z czasem inicjatywę jednak zaczęła przejmować drużyna CLONEXU,której przewaga szczególnie wyraźna była w drugiej części spotkania. Najlepszym graczem spotkania został Paweł Kuk,który pociągnął swoją drużynę do zwycięstwa zdobywając trzy bramki i notując asystę – mając tym samym udział przy każdej z bramek zdobytych przez zespół CLONEXU.
LGBS – IP GBSC 6:3
LGBS wygrywa w niełatwym spotkaniu
Faworytem tego spotkania była niewątpliwie drużyna LGBS,jednak różnicy jaka dzieli oba zespoły w tabeli z początku spotkania nie dało się dostrzec gołym okiem. Mecz był bardzo wyrównany,a obie drużyny były zdeterminowane by osiągnąć końcowy sukces. Z każdą upływającą minutą jednak przewaga zawodników LGBS na boisku rosła w wyniku czego mecz zakończył się ich trzybramkowym zwycięstem. Zawodnikiem meczu został Bartłomiej Kądziołka z drużyny LGBS,któremu udało się zdobyć w tym meczu dwie bramki oraz odnotować dwie asysty.
APLA - Atal 6:2
APLA znów zwycięża
W meczu częściej przy piłce wydawała się być drużyna Atalu,której często udawało się dochodzić do sytuacji bramkowych. Jednak to było za mało na konsekwentną,mądrą i przede wszystkim skuteczną grę graczy APLA. Mimo, że tak jak wcześniej wspomniałem to Atal wydawał się drużyną częściej znajdującą się przy piłce to drużyna APLA w tym meczu odniosła zasłużone zwycięstwo. Graczem meczu został Marcin Majewski ze zwycięskiej drużyny,który oprócz zdobycia dwóch bramek włożył solidny wkład w kreowanie akcji swojej drużyny.
HSBC – Dragon 5"6
Dragon rzutem na taśme wygrywa w arcyważnym meczu
Spotkanie,którego wynik miał mieć kluczowy wpływ na sytuacje w górnej części tabeli. Obie drużyny gonią zajmującą obecnie pozycje lidera drużynę Elita-Bud – nic więc dziwnego,że przez całe spotkanie żadna z drużyn nie uzyskała wyraźnej przewagi. Mecz w ostatniej akcji rozstrzygnęła na swoją korzyść jednak drużyna Dragon,która pokonała w ten sposób w bezpośredniej walce jednego z kandydatów do zwycięstwa w lidze. Graczem spotkania w tym arcyważnym spotkaniu pod względem układu górnej części tabeli został Karol Kofin,który odnotował w tym spotkaniu dwa trafienia.
Elita-Bud – Ortotop Centrum Medyczne
Elita-Bud gromi Ortotop
Elita-Bud jako lider tabeli nie mógł pozwolić sobie na potknięcie w obliczu goniących go w tabeli zespołów HSBC oraz Dragon. Sytuacja w tabeli drużyny Ortotop Centrum Medyczne też jednak nie była najlepsza,więc i ona musiała w tym spotkaniu koniecznie poszukać jakiś punktów. Ostatecznie spotkanie było widowiskiem jednostronnym,w którym od początku aż do końcowego gwizdka dominowała drużyna Elita-Bud. Najlepszym graczem spotkania został Andrii Pishchevskyi,który oprócz zdobycia aż ośmiu(!) bramek,odnotował także asystę.
