II LIGA A
Consultronix – PRO-BAU 3:6
Postawieni pod ścianą
Już w piątej sekundzie wynik spotkania otworzył Dmytro Bozhko! Rywal szybko się otrząsnął i po kilku akcjach mieliśmy już 1:1. „Niebiescy” poszli za ciosem i na przerwę, ku zaskoczeniu wielu, schodzili z prowadzeniem 3:2! Faworyt po golach Mateusza Kozieła i Konrada Korcela był postawiony pod ścianą. Po przerwie dla PRO-BAU wszystko wróciło do normy, a sygnał do walki o pełną pulę dał nie kto inny, jak Oleh Polishchuk. Kolejny świetny mecz Ukraińca, który poprowadził „Szarych” do zwycięstwa!
Prisjakt – Perfect Home Heral 2:4
0:4 do przerwy
Wciąż na pierwsze zwycięstwo czeka Prisjakt. Team Kuby Skrzyniarza pierwszej połowy na pewno nie zaliczy do udanych. Po dwudziestu minutach „Biało-czarni” musieli odrabiać stratę aż czterech goli! Bartka Frączka pokonywali Bartek Kulewicz, Janek Jędrzejowski, Sebastian Sawczuk i Michał Ścieszka. Po przerwie w grze Perfect Home Heral coś się zacięło, a do siatki piłkę kierował tylko rywal. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Marcin Gajewski, ale to było zdecydowanie za mało, aby myśleć o wygranej. Ostatecznie wicelider pokonał Prisjakt 4:2.
SSC Internazionale – Dedax 1:3
Przełamanie!
Serię meczów bez zwycięstwa przełamał Dedax! „Seledynowi” w piątej kolejce wygrali po raz pierwszy, a w polu pokonanych zostawili SSC Internazionale! „Granatowi” musieli gonić przeciwnika, ale gol na 1:1 Filipa Piwowarskiego był jedynym zrywem teamu Darka Gałka! Po remisowej pierwszej połowie, w drugiej skuteczniejszy był Dedax i dzięki golom Marka Kohuta i Marcina Gadochy to „Seledynowi” mogli cieszyć się z osiągnięcia korzystnego rezultatu.
Sprzątamy-Kraków – HSBC 5:2
Przegrywali już 0:2
Starcie sąsiadów z ligowej tabeli przyniosło nam sporo emocji. Po niespełna kwadransie gry to HSBC prowadziło 2:0! Bartek Prętnik i Marek Kozera zaskoczyli przeciwnika. Sprzątamy-Kraków jeszcze przed przerwą za sprawą Marco Grandinettiego złapało kontakt. W drugiej odsłonie „Czerwoni” poszli za ciosem, w grze HSBC coś się zacięło i w efekcie, to team Damiana Sonia wygrywa ten pojedynek. Dublet Przemka Kosiby, samobój Marcina Kozery i trafienie Oliwiera Kielisia przesądziło o zwycięstwie zespołu w czerwonych koszulkach.
III LIGA A
Panattoni – Flora Kraków 5:5
Blisko połowy stawki
Do sporej niespodzianki doszło w meczu otwarcia 5. kolejki! Faworyzowana Flora Kraków o dziwo miała sporo problemów w starciu z Panattoni! Co więcej „Zieloni” tylko zremisowali! Prowadzili niemal przez całe starcie, ale za każdym razem kontakt łapał zespół w szarych koszulkach, a punkt debiutantowi zapewnił Michał Wójcik w końcowych fragmentach spotkania. Dwóch zawodników skompletowało hat-tricka, ale na pewno więcej powodów do radości od Darka Przetockiego (Flora) miał Wojtek Łaganowski. Panattoni z czterema punktami zbliża się do połowy stawki.
Accor – j-labs 0:4
Kapitan z hat-trickiem
j-labs, patrząc na tabelę, miał bardzo trudny początek sezonu jesień-zima 23/24. Po starciach z pierwszą dwójką w kolejnych dwóch tygodniach przechylał szalę na swoją korzyść. O tym, jak dobrze poukładany jest zespół Rafała Trjańskiego przekonał się Accor. Debiutanci próbowali przedrzeć się przez defensywę „Niebieskich”, ale Tomek Rojek zachował „czyste konto”. Szczelnie w „tyłach”, skutecznie w ofensywie. Hat-trick kapitana i gol debiutującego w nowych barwach Przemka Franczaka daje wygraną!
Huntsman – Team Spirit 2:8
Przybił „piątkę”
Walkę o awans do drugiej ligi kontynuuje Team Spirit. Ekipa Szymona Marciniaka po wczorajszej wygranej z Huntsman (8:2) plasuje się na drugiej lokacie, tracąc do lidera dwa „oczka”. Najlepszy na boisku był wczoraj Kamil Kowalski, który aż pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców, dorzucając asystę. Dobre zawody rozegrał także były gracz ROB-STALU Konrad Nowak (2+1). Rozmiary porażki „Granatowo-czerwonych” zmniejszali Nazar Hreshchuk i Chike Nwobueze.
FedEx Kurierzy – BLACK LABEL 6:1
Piąte z rzędu zwycięstwo
Świetny start FedEx Kurierów, którzy w pięciu dotychczasowych spotkaniach nie stracili nawet punktu. „Czarni” strzelili trzydzieści siedem bramek i stracili tylko dziewięć. Wczoraj nie mieli większych problemów z pokonaniem Black Label (6:1). Do przerwy prowadzili 2:0, a po zmianie stron nic nie robili sobie z gola kontaktowego Grześka Blachlińskiego i zgarnęli piąty raz z rzędu pełną pulę. Hat-tricka skompletował Maciek Cieśla, a cegiełki do wygranej dorzucili jeszcze Dima Storoshuk, Paweł Wieczorek i Szymek Robożyński.
III LIGA E
Amigos – Nokia 1:4
Krok w stronę drugiej ligi
Kolejny krok w stronę drugiej ligi zrobiła Nokia. Team Łukasza Pazdalskiego nie ma zamiaru zwalniać tempa. Napastnik „Granatowych” w szóstej minucie otworzył wynik spotkania, a później skompletował hat-tricka. Amigos FC za sprawą Lucasa Osciaka złapali kontakt, ale jak się potem okazało, było to jedyne trafienie „Czerwonych”. Przewaga lidera III Ligi E nie podlegała dyskusji i czwarta wygrana stała się faktem. Oprócz Łukasza, na listę strzelców wpisał się Kamil Zborowski.
III LIGA F
Corgi.pro Team - OnFuture 5:1
Bracia wzięli sprawy w swoje ręce
Po minimalnej porażce z The Marine Iguana (1:2) – drugiej z rzędu - drużyna Krzyśka Organka bardzo chciała wrócić do punktowania. Po raz kolejny rywalem był team złożony prawie w całości z obcokrajowców. Tym razem „Biało-czarni” znaleźli sposób na oponenta i po świetnej grze braci Organków przechylili szalę na swoją korzyść. Jedynego gola dla przegranych, na 1:2, zdobył Ali Rustamov. Na więcej „Fioletowym” nie starczyło sił i skuteczności.
