I LIGA B
INTER KRAKÓW – MPO Kraków 1:4
Matematyczne szanse na utrzymanie
Spore problemy kadrowe Interu Kraków nie wróżyły najlepiej przed spotkaniem z MPO. Norbert Ślusarczyk i jego koledzy, w tym dwóch debiutantów, po czterdziestu minutach musieli uznać wyższość ostatniego w tabeli zespołu! „Niebiesko-czerwoni” zachowują jeszcze matematyczne szanse na pozostanie w pierwszej lidze, ale ich sytuacja jest naprawdę arcytrudna! Wczoraj skuteczność nie zawiodła Adama Pawłowskiego, Maćka Podsiadły, Pawła Kuka i Dawida Sargi i na kilka minut przed końcem MPO Kraków prowadziło 4:0. Honor przegranych uratował Zlatan Nossayr.
MPGO Kraków – Baukrane 2:4
Drżą o pierwszoligowy byt
Końcówka sezonu to dla Baukrane nieustanna walka. Taka sytuacja ma miejsce od kilku edycji. Raz Łukasz Zatoń walczy o podium, a innym razem o utrzymanie. W tym „Biali” muszą martwić się o pierwszoligowy byt. Po wczorajszym zwycięstwie z MPGO Kraków (4:2) odetchnęli z ulgą, ale do strefy bezpieczniej pracuje jeszcze sporo, bo aż sześć punktów. W ostatnich kolejkach Baukrane będzie potrzebował Pawła Cerazego w wysokiej formie. Takiego, jak wczoraj, kiedy to wygrał ciekawy bramkarski pojedynek z Pawłem Tatrem.
ProEko – OdszkodowaniawKrakowie.pl 4:6
Hat-trick Nowakowicza
Na boisku zameldowało się sporo dobrych znajomych, ale wszelkie koleżeńskie relacje pozostawione zostały poza nim. Byliśmy świadkami zaciętego boju o ligowe punkty, podczas którego sytuacja zmieniała się, jak w kalejdoskopie. Lepiej tę próbę nerwów wytrzymali i znieśli gracze OdszkodowaniawKrakowie.pl. W końcowych minutach wypracowali sobie trzybramkową przewagę, którą dowieźli do samego końca. Ogromne słowa pochwały dla Konrada Nowakowicza i Darka Tomczuka. Pierwszy skompletował hat-tricka, a drugi skończył mecz z ProEko z dubletem.
Prisjakt – HCL Poland 2:9
Dwa punkty przewagi nad grupą pościgową
HCL Poland bez największych problemów pokonał Prisjakt. Najlepszy na boisku był Sergiej Yelysieiev, który aż czterokrotnie umieszczał piłkę w siatce, a przy dwóch innych trafieniach zaliczył asysty! Z jego podań korzystali Joao Martins (2) i Jose Nelson (3). Rozmiary porażki Prisjaktu zmniejszali Łukasz Banaśkiewicz i Darek Skrzyniarz. HCL Poland ma dwa punkty przewagi nad grupą pościgową i jeśli nie wydarzy się nic nieoczkiwanego, Orlando de Sousa razem z kolegami będzie mógł cieszyć się z mistrzostwa I Ligi B i awansu do Extraklasy.
Armatis Polska – DIAMOND 3:3
Szalona końcówka!
Armatis Polska nie odpuszcza walki o podium! Albertino Cotripa i jego koledzy w meczu „na szczycie” z DIAMONDEM udowodnili, że walczą do samego końca! Kiedy Łukasz Bator i spółka już dopisywali sobie jedenaste zwycięstwo, to w ostatniej akcji remis wydarł Ramos Vidal! Wcześniej dwukrotnie Jonatana Niepogodę pokonał Stanislav Redzel. Kosztowny brak koncentracji sprawia, że „Biali” do liderującego HCL Poland znowu tracą dwa punkty, a Armatis Polska wciąż pozostaje w grze o strefę medalową!
II LIGA D
Evolt – Sabre 0:3
Kapitan postawił kropkę nad „i”
Mający jedną z lepszych ofensyw w lidze Evolt tym razem spotkanie z Sabre zakończył z zerowym dorobkiem bramkowym i punktowym! „Czerwoni” odrobili zadanie domowe i wyłączyli z gry Adriana Golińskiego, za którym jak cień podążał obrońca. Do przerwy team Pawła Bułki prowadził 2:0, po golach Piotrka Lewickiego i Martina Jonesa. W drugiej części swoje sytuacje mieli jedni i drudzy, ale do siatki trafił jedynie kapitan Sabre, który przypieczętował wygraną swojego firmowego teamu.
TTEC – Vicenti 1:3
Dwa samobóje
Ligowe zestawienie zamyka TTEC, który w meczu z VIcenti nie zdobył żadnego punktu. Już w trzeciej minucie, po trafieniu Romana Jesensa przegrywał 0:1. Taki rezultat utrzymał się aż do gwizdka na przerwę. Po niej pechowa interwencja Pablo Otero nie przeszkodziła Vicenti w osiągnięciu korzystnego rezultatu. Samobój Gonzalo Manrique i druga bramka Romana Jesensa przypieczętowały wygraną teamu Chrisa July’ego.
EQTek – Brotherm 5:2
Jeszcze będzie ciekawie!
Brotherm nie będzie mile wspominał starć z EQTek. Po remisie 3:3 w pierwszej rundzie, w rewanżu górą było „Czerwono-biali”, którzy są jedyną firmą, której lider w tym sezonie był w stanie pokonać. Jeśli wicelider nadrobi dwa zaległe mecze, oba wygra, po kilkunastu tygodniach będziemy mieli zmianę na pierwszym miejscu! Wczoraj EQTEK miał dwóch bohaterów – Mateusza Ziółkę, który skompletował hat-tricka oraz Piotrka Wójtowicza, który dzielnie bronił dostępu do bramki i dał się pokonać tylko dwa razy, po strzałach Maćka Kowalówki i Marcina Gzyla.
AMARA – ICEO 4:2
Gol i trzy asysty
W pierwszej rundzie ICEO dość nieoczekiwanie pokonało AMARĘ (4:2). Marcin Bąbała i spółka za wszelką cenę chcieli zrewanżować się za tę porażkę i ta sztuka im się udała! Po bramkach czwórki: Tomka Malinowskiego, Bartka Polaka, Janka Wszołka i Pawła Nędzy AMARA zgarnia piątą wygraną w bieżącej kampanii. Najlepszy na boisku był Paweł Nędza, który brał udział przy każdym trafieniu „Farmaceutów”. Do gola dorzucił hat-tricka asyst!
III LIGA C
Hitachi – Andea 1:3
Poprawa gry, ale bez efektu punktowego
Hitachi po golu Dawida Widomskiego objęło prowadzenie, ale odpowiedź Marka Gawełdy była natychmiastowa i na przerwę oba zespoły schodziły z wynikiem remisowym. Po zmianie stron do siatki trafiali już tylko zawodnicy w niebieskich koszulkach, a dokładniej Paweł i Mikołaj Mierzwowie. Obaj strzelili w ostatnich minutach, a młodszy z nich ustalił wynik końcowy tej rywalizacji. „Czerwoni” tym samym po raz drugi muszą uznać wyższość Andea, która w połowie stycznia pokonała wczorajszego przeciwnika 8:1. Pewne wnioski wyciągnięte, ale punktów w bezpośrednich starciach z Andea wciąż nie ma.
Sunday Polska – SPAW-TOR 3:4
Wysoko zawieszona poprzeczka
Sporo problemów wiceliderowi sprawił wczoraj Sunday Polska! Mariusz Kasza i spółka wygraną ze SPAW-TOREM stracili dopiero w ostatnich pięciu minutach niezwykle zaciętego meczu! Do przerwy, po golach Patryka Gnidzińskiego i Marcina Gutwina „Fioletowi” prowadzili 2:1. Po zmianie stron ostatniego gola dla siódmego zespołu III Ligi C zdobył Damian Seratowicz. Przy wyniku 1:3 w garść wziął się SPAW-TOR, który najpierw złapał kontakt, wyrównał, a kilka minut przed końcem Mikołaj Fischer wyszarpał komplet punktów, który w wyścigu o mistrzostwo może okazać się niezwykle cenny. Za tydzień być może najważniejszy moment tej edycji – mecz z liderem!
KPFiG – Armatis Polska 3:2
Pozbawieni medalowych szans
KPFiG po pokonaniu SPAW-TORU (5:4) nie zamierza się zatrzymać. „Niebiescy” liczą, że w końcówce sezonu mogą jeszcze sporo namieszać i pogodzić Nidec i SPAW-TOR w walce o złoto! Wczoraj zrewanżowali się „Pomarańczowym” za porażkę ze stycznia (4:5) i tym razem to oni, po golach Mateusza Tokarskiego, Szymona Zielińskiego i debiutującego Mateusza Cholewy okazali się minimalnie lepsi. Armatis Polska II próbował coś wskórać, ale nie był w stanie trzeci raz pokonać Patryka Ziółkowskiego, a to oznacza, że Damien Zygar sezon jesień-zima 21/22 na pewno zakończą poza podium.
Grass Valley – Nidec 0:8
Gładko, łatwo i przyjemnie
Siedemnaście – tyle razy w tym sezonie Nidec pokonywał bramkarza Grass Valley. Co ciekawe, w obu meczach „Zieloni” zachowali „czyste konto”. Wczoraj prym na boisku wiódł Krzysiek Krzysztonek, który w drugiej połowie skompletował podwójnego hat-tricka (gole i asysty)! Po zmianie stron do siatki „Biało-czarnych” trafiali dwaj bardzo doświadczeni gracze, którzy razem mają ponad 400 występów w Biznes Lidze. Mowa o Kubie Bożku oraz Marcinie Wszołku. Drugi wczoraj zdobył swoją 50 bramkę w naszych rozgrywkach. Nidec zgodnie z planem wygrywa i myślami jest już przy meczu „za sześć punktów” ze SPAW-TOREM.
FC Petarda Wieliczka – Autenti 4:1
Dwa dublety
FC Petarda Wieliczka lubi grać z Autenti. Team Artura Turka po raz drugi w tym sezonie pokonuje ostatni w tabeli zespół. Po styczniowym 2:1, w rewanżu „Zieloni” strzelają o dwie bramki więcej, tracąc tyle samo co w pierwszej rundzie. Przy stanie 0:3 honor przegranych uratował niezawodny Krzysztof Macheta, dla którego było to już dwudzieste trafienie w tej edycji! Dublety Maćka Janusa i Daniela Żołnierczyka sprawiły, że po meczu jeden z czołowych strzelców III Ligi C nie był w najlepszym nastroju. Drużyna z Wieliczki zgarnia szóstą wygraną i w najbliższych dwóch starciach powalczy maksymalnie o piątą lokatę.
