Armatis-lc Polska – CREADIS
Trzy zwycięstwa pozwoliły Armatis-lc Polska na dobre „odskoczyć” od dolnych rejonów klasyfikacji i awansować na wysokie szóste miejsce. „Oczko” wyżej znajduję się doświadczony CREADIS. Ekipa Macieja Rogi po dwóch wygranych minimalnie uległa PKO Bankowi Polskiemu. Mimo tego, zawodnicy w czarno-seledynowych strojach wciąż mają spore szansę na medalowe zdobycze, lecz jeśli chcą dogonić czołówkę, takie mecze jak ten wygrywać po prostu muszą!
NASZ TYP: 2
ICEO – IP GBSC Kraków
Trzy porażki, w tym bez strzelonego gola z HCL Poland – to lekko mówiąc nie najlepszy bilans ostatnich tygodni w wykonaniu ICEO. Brązowy medalista z zimy spróbuję powalczyć o przełamanie przeciwko IP GBSC Kraków. „Seledynowi” wygrali co prawda ostatni bój walkowerem z GS, jednak pięć poprzednich zwycięstw nie może przejść bez echa. W sytuacji tej faworyt może być tylko jeden!
NASZ TYP: 2
HCL Poland – Sygnity
Zmagania zespołów z dwóch odmiennych biegunów ligowej klasyfikacji. Na jej czele, po efektownym triumfie nad ICEO (6:0) pozostaje HCL Poland. Doświadczona drużyna przegrała do tej pory zaledwie raz i niewiele wskazuje na to, by ten stan rzeczy miał zmienić się dziś. Po drugiej stronie barykady staję bowiem Sygnity. „Niebiescy” nie mogą nawiązać do tej pory do wybornej formy, a dwie ostatnie porażki sprawiają, że powtórka wyniku z drugiej kolejki (6:1 dla HCL Poland) jest wielce prawdopodobna!
NASZ TYP: 1
FedEx – GS
Idealna okazja na przełamanie złej passy dla obu zespołów. FedEx przegrał bowiem sześć ostatnich spotkań, GS zaś ma o jedną porażkę więcej. W premierowym boju 7:0 wygrał letni debiutant. Tym razem ciężko nam wskazać zdecydowanego faworyta. Obie ekipy mają spore kadrowe problemy, co sprawia, że zestawienie w jakim pojawią się na obiekcie jest sporą zagadką. Typujemy zachowawczo remis, a komplet punktów zarówno jednym jak i drugim przywróci nadzieję w udany sezon.
NASZ TYP: X
PKO Bank Polski – LGBS
Na zakończenie jedenastej serii gier zagrają ze sobą dwa znajdujące się na podium zespoły. W drugiej kolejce to LGBS okazało się górą wygrywając 3:1. Teraz „Granatowi” muszą zrobić wszystko, by powtórzyć ten rezultat. Tym bardziej, że do swojego przeciwnika tracą obecnie dwa punkty, więc ewentualna przegrana może okazać się bardzo kosztowna. Nie będzie to jednak proste, gdyż po dwóch wygranych nad CREADIS i GS swoją moc pokazał PKO Bank Polski. Jeśli team Jacka Dziduszki zatriumfuje również dziś, może stać się głównym pretendentem do zatrzymania HCL Poland!
