Cisco wyprzedziło Revo

Extraklasa

State Street - TechnipFMC 5:4

Wyrównane spotkanie

Zespół State Street bardzo szybko otworzył wynik, w niecała minutę po pierwszym gwizdku. Żółci przez chwilę mieli problem ze zdobyciem bramki, a ich strzały dwukrotnie odbijały się od słupka bramki, jednak za drugim razem udało im się zdobyć gola. Kilka chwil później powiększyli wynik o kolejna bramkę i wyszli na prowadzenie, jednak do przerwy State Street wyrównał. Po niej FMCTI wyszło na prowadzenie, by na czternaście minut przed końcem prowadzić dwoma bramkami. Jednak zdeterminowani rywale wyrównali wynik by wyjść na skromne prowadzenie. Pomimo wysiłku z obu stron żadnej z drużyn nie udało się już zmienić wyniku spotkania.

ProEko - PKP Cargo 3:8

Spokojny wieczór PKP Cargo

Od początku tego spotkania widać było przewagę zespołu PKP Cargo, którzy napoczęli wynik już po czterech minutach gry i pomimo, że zieloni wyrównali to PKP Cargo do przerwy dołożyło kolejne dwie bramki. Druga połowa z minuty na minutę pogarszała sytuację zespołu ProEko, które traciło bramki, samemu zdobywając jedynie dwie. Ostatecznie mecz zakończył się wygrana PKP Cargo 8:3, dzięki czemu zgarnęli trzy punkty.

Cisco - Revo Drink Team 3:1

Zawrzało od emocji

Przez pierwsze dwadzieścia siedem minut tego spotkania zespoły zdawały się nie móc znaleść sposobu na pokonanie bramkarza rywali, a gra toczyła się głównie na środku boiska. Jako pierwsi bramkę zdobyli zawodnicy w czarnych koszulkach, jednak zdeterminowani biali niecałe dwie minuty później wyrównali. Oba zespoły szukały okazji do oddania strzału, jednak w międzyczasie dochodziło do niesportowych zachowań za co zawodnicy zostali ukarani żółtą, a nawet czerwoną kartką. Ostatecznie Cisco pomimo chwilowej gry w osłabieniu zdołało ponownie pokonać bramkarza rywali, dzięki czemu wyszło na prowadzenie. Do ostatnich chwil oba zespoły starały się zmienić wynik, jednak jedynie biali w ostatnich sekundach gry zdobyli trzecie trafienie, dzięki czemu pewnie wygrali to spotkanie.

III Liga C

Intermag - Profix 9:1

Spektakl jednego aktora

Od początku tego meczu dominowała ekipa Intermagu. W 6 minucie strzelili pierwszą bramkę, a w dalszych trzech minutach zdobyli 2 bramki. Do końca pierwszej połowy gospodarze prowadzili już 7:0, a goście nie potrafili przeciwstawić się atakom rywali. W drugiej części gry Profix prezentował się dużo lepiej, stwarzając sobie kilka dogodnych sytuacji. Udało im się ostatecznie zdobyć honorową bramkę, przegrywając 9:1. Na pochwałę zasługuje Żmuda Adrian strzelec siedmiu bramek dla swojej drużyny.

Ren-Bet - Ulma 1:5

Spacerek Ulmy

W 5 minucie spotkania to drużyna Ulmy wyszła na prowadzenie. Goście wyraźnie dominowali w na początku tego spotkania, a efektem były kolejne bramki w 9 i 11 minucie. Taki wynik utrzymywał się aż do początku drugiej części gry, kiedy to było już 4:0 dla Ulmy. W 26 minucie gospodarzom udało się sforsować obronę rywala i zdobyć pierwszą bramkę. Ostatecznie to Ulma dołożyła do swojego dorobku jedną bramkę i pewnie wygrała 5:1.

PartnerTele - Linarem 0:3

Konsekwentny Linarem

Znakomicie w ten mecz weszła drużyna Linaremu, która w 3 minucie spotkania wyszła na prowadzenie. Goście starali się utrzymywać przy piłce i powoli budować swoje akcje, lecz przez długi czas nie przynosiło to rezultatu. Dopiero w 33 minucie podwyższyli na 2:0. PartnerTele starał się wychodzić z szybkimi kontratakami, ale nie udawało im się zamienić sytuacji na bramkę. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego goście dołożyli jedną bramkę i cały mecz pewnie wygrali 3:0.

Cathay Pacific - CKIS 2:5

Starcie dla CKIS

Pierwsze emocje w tym meczu oglądaliśmy w 5 minucie, kiedy to gracze CKIS zdobyli pierwszą bramkę. Jednak kilka sekund później był już remis. Pod koniec pierwszej połowy goście strzelili dwie szybkie bramki co dawało im sporą zaliczkę przed drugą częścią gry. Ekipa Cathay zdołała tuż po przerwie dojść rywala na jedną bramkę. Goście natomiast w 30 minucie tego meczu zdobyli bardzo ważną bramkę, która poznawała odskoczyć od rywala. Ostateczny rezultat tego meczu to 2:5.

III Liga D

KMC-Services - Sappi 2:6

Po pierwsze skuteczność

Zespół Sappi lepiej rozpoczął ten pojedynek. Szybkiego gola numer jeden zdobył duet Tarabuła-Konik. Ten pierwszy ładnie rozegrał rzut rożny, dograł do niepilnowanego kolegi, a Konik z łatwością piętką pokonał bramkarza z bliskiej odległości. Kolejne sytuacja Sappi i na przeszkodzie stanął słupek. Przeciwnik zdołał zdobyć bramkę kontaktową, lecz do zwycięstwa to było zdecydowanie za mało. To Sappi prowadziło grę, częściej było przy piłce i przede wszystkim wiedziało co z nią zrobić. W drugiej połowie znów szybki gol, bramkarz KMC zbyt wysoko wyszedł i został przelobowany. Końcowe minuty to ciut lepsza gra właśnie KMC, jednak zabrakło im szczęścia. Bramkarz Sappi obronił karnego, potem słupek, a że do trzech razy sztuka- w  końcu zdobyli honorową bramkę na 6:2.

Welcome Airport Services - ANTRANS Wisła Kraków 2:4

Kwintesencja futbolu

Pierwsze minuty to naprawdę świetna dyspozycja Antransu. Każdy z zawodników wiedział co ma robić. Grali szybkimi piłkami, z częstymi wymianami pozycji. Jednak nie minęło dużo czasu, a podobnie zaczęli grać ich przeciwnicy. Widowisko więc jeszcze bardziej przybrało na urodzie, świetnie się je oglądało. Antrans zdobył w tym meczu pełną zdobycz punktową przede wszystkim dzięki Mariuszowi Jopowi. Strzelił trzy gole i dołożył jeszcze asystę. Szczególnej urody była jego bramka na 3:2, idealnie uderzył z woleja po długim słupku. Obie ekipy w tym meczu zdecydowanie nie odpuszczały, wysoko podchodząc i atakując przeciwników.

Amway - TeleTech 3:1

Zagraniczna krew

Wyrównany mecz toczący się głównie w środkowej części boiska. W 9. minucie mieliśmy dobrą kontrę Amway, zawodnik miał przed sobą tylko bramkarza, ale jego główka poszybowała niewiele ponad poprzeczką. To właśnie zespół Amway prowadził grę, lecz zdecydowanie brakowało sytuacji bramkowych i to po obu stronach. Drugą połowę znów rozpoczynaliśmy od mocnego akcentu tym razem TeleTechu. Jeden z zawodników trafił w słupienie, lecz już w kolejnej akcji doprowadzili do wyrównania. W kolejnych minutach to Amway zdobywa większą przewagę, coraz pewniej prowadzi grę i strzela gole. Skończyło się na 3:1, po skutecznym rajdzie Ozdemira.

Hako - Decathlon Zakopianka 0:12

Czyżby hegemon III ligi?

Decathlon to jedna z tych ekip, która w swojej grupie de facto nie ma sobie równych. Sprawiedliwie dzierży pierwsze miejsce w tabeli z dość sporą nawiązką. Już od początku spotkania nie mieliśmy wyboru, kto w tym meczu sięgnie po 3 punkty i to sięgnie w jakim stylu. Gol za golem oraz całkowita przewaga nad rywalem, który nie miał nic do powiedzenia. Praktycznie każda sytuacja bramkowa w pierwszej połowie to bramka autorstwa Decathlonu.  A w drugiej połowie co tu dużo mówić, zabawili się strasznie z rywalami. Skutecznie punktując każdy ich nawet najmniejszy błąd. Skończyło się na 12:0, a pewnego kandydata do awansu chyba już poznaliśmy. Zasługują na to całkowicie.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie