FORMAT – JR Holding
W sporym kryzysie znajduję się FORMAT. Doświadczona ekipa przegrała cztery kolejne mecze i tym samym znalazła się niebezpiecznie blisko strefy spadkowej. Do udanych poprzednich kolejek nie może zaliczyć również JR Holding. „Seledynowi” ulegali zarówno 4F, Jarwex, CB Aluminium, komplikując sobie do maksimum kwestię walki o medale. Zarówno jedni jak i drudzy marzą o przełamaniu, a powtórka wyniku z 20 lipca (6:5 dla Jakuba Skuchy i spółki) to możliwe rozwiązanie!
NASZ TYP: X2
Jarwex – 4F
O zgoła odmienne cele walczą w trwającym sezonie obie drużyny. Pomimo triumfu 4:3 nad JR Holding w strefie spadkowej pozostaje 4F. Team Tomasza Wątora udowodnił jednak, że stać go na skuteczną walkę o utrzymanie i o podtrzymanie dobrej passy powalczy przeciwko firmie Jarwex. Nie będzie to jednak łatwe, bowiem „Seledynowi” rozbili ostatnio 11:1 SSC Internazionale, zadomawiając się na dobre na pozycji wicelidera. Jeśli i dziś zagrają równie skutecznie w ataku, powinni dopisać do swojego konta pełną pulę.
NASZ TYP: 1
CB Aluminium – MooMoo Restaurants
Pogromcę w dziewiątej kolejce znalazło CB Aluminium. „Błękitni” ulegli co prawda 1:4 Ortotop Centrum Medycznemu, jednak wciąż mają ogromną zaliczkę nad goniącym peletonem. Spore powody do radości ma zaś MooMoo Restaurants. Piotr Chameriński i spółka wygrali trzy ostatnie potyczki, na dobre oddalając się od strefy spadkowej. Dziś czeka ich zadanie z kategorii trudnych, jednak już „Medycy” pokazali w zeszły poniedziałek jak zatrzymać faworyta.
NASZ TYP: 1X
SSC Internazionale – Ortotop Centrum Medyczne
Starcie starych dobrych znajomych. Potyczka dwóch beniaminków, którzy znajdują się na zgoła odmiennych biegunach ligowej klasyfikacji. Najlepszym potwierdzeniem tych słów jest wynik z trzeciej kolejki, kiedy to Ortotop Centrum Medyczne wygrał 10:1. „Medycy” znajdują się w wybornej formie, czego potwierdzeniem jest ostatni triumf nad faworyzowanym CB Aluminium. Dodając do tego wybitną skuteczność Daniela Klima i Michała Żerdeckiego wydaję się, że każdy wynik niż wygrana zespołu Krzysztofa Miśkowca będzie ogromnym zaskoczeniem.
