I Liga A
FMCTI - Allior Bank 11:2
Grad bramek...
Żółto-czarni po raz kolejny wykazują aspiracje do awansu. Od pierwszej do ostatniej minuty, karty rozdawała tylko jedna drużyna. Spotkanie było totalnie zdominowane przez FMCTI. Alior Bank mimo starań nie był w stanie poradzić sobie w defensywie, jak i w ofensywie. Katem Bankowców okazał się Adam Burkiet zdobywca 6 bramek i 2 asyst w tym meczu. Pewne zwycięstwo FMCTI umacnia drużynę na drugim miejscu w lidze.
Amara - Teva 2:1
Derby ,,Farmaceutów "...
Jak przystało na derby, spotkanie było pełne emocji. Lepiej to spotkanie rozpoczęła Teva, która była bliska objęcia prowadzenia, jednak... niewykorzystane sytuacje rywala wykorzystała Amara i to ona, jako pierwsza zdobyła gola. Kolejne minuty to znów przewaga Tevy i niewykorzystane rzut karny przez zielonych. Niewykorzystana sytuacja ponownie się zemściła i Amara objęła dwubramkowe prowadzenie. W ostatniej minucie meczu, Teva strzeliła bramkę kontaktową, lecz brak czasu nie pozwolił na wyrównanie wyniku.
Tesco - Dedax 5:1
Tesco pokazało siłę...
Pierwsza połowa była dość wyrównana. Obie drużyny stworzyły sobie kilka dobrych sytuacji bramkowych. Po zamieszaniu w polu karnym Dedaxu, Tesco zdobyło bramkę. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0 dla białych. Druga połowa to dominacja Tesco, które podwyższyło wynik i już do końca spotkania kontrolowało sytuacje na boisku. Na otarcie łez, Dedax pozostaje honorowy gol.
iCar - Format 4:0
iCar za mocny dla rywali...
Kolejna drużyna w tym sezonie musiała uznać wyższość iCar. Po ostatnim słabszym meczu, Taksówkarze przystąpili do spotkania bardzo zmotywowani. Początek meczu był dość wyrównany. To Format mógł otworzyć wynik, ale świetną interwencją popisał się Maciej Luty. Z czasem coraz mocniej na bramkę rywala zaczął napierać iCar. Kolejny świetny mecz zaliczył najlepszy snajper ligi Dariusz Janiszyn, który świetnie wykończył podania kolegów. To już ósme zwycięstwo iCar w tym sezonie i na horyzoncie nie widać drużyny, która mogła by się przeciwstawić żółtym.
Hostel Deco - HCL 1:3
Niespodzianka...
Faworytem w tym spotkaniu był Hostel Deco. HCL zaskoczył przeciwników i po składnej akcji szybko wyszedł na prowadzenie. W kolejnych minutach Hostel rozpoczął ofensywę, ale świetnie spisywał się bramkarz HCL. Do przerwy minimalnie na prowadzeniu utrzymywali się niebiescy. Już w pierwszej minucie drugiej połowy Hostel Deco zdołał wyrównać. Gdy druga bramka dla Hostelu wisiała w powietrzu, Gerry Fabro wyprowadził HCL ponownie na prowadzenie. Obie drużyny stworzyły sobie jeszcze po kilka sytuacji bramkowych, lecz tylko HCL zdołał podwyższyć wynik meczu.
III Liga A
appdate - Capita 4:1
Capitalny mecz appdate
Pierwsze spotkanie dziewiątej kolejki rozpoczęło się bardzo wyrównanie. Zespoły wymieniały się strzałami a gra toczyła się głównie na środku boiska. Po bramce Marcina Stefańskiego otworzył się worek bramek appdate. Capita chcąc szybko odrobić straty zaczęła grać mniej uważnie przez na początku drugiej połowy tracili już cztery bramki do zera. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 4:1 a jedyną bramką Capity była bramką samobójczą.
Sygnity - Apla 4:5
Apla lepsza o włos w meczu na szczycie
Sygnity podejmując lidera tabeli nie spodziewał się, że Ci rozpoczną mecz bez bramkarza. Do czasu jego przybycia niebieski prowadzili jeden do zera, a chwilę później już dwiema bramkami. Wywiązała się przez to ostrzejsza wymiana strzałów, która zakończyła się żółta kartka dla zawodnika Sygnity. Dzięki temu lider zdołał jeszcze przed przerwą złapać kontakt. Druga odsłona rozpoczęła się wyrównanie wyniku, a chwilę później po kolejnej żółtej kartce Tomasza Szlęka Sygnity straciło kolejne bramki. Niebiescy do końca spotkania próbowali wyrównać wynik, lecz zabrakło im czasu.
Asseco Active Team - mBank 4:5
Raz na wozie raz pod wozem
Strzelanie w tym wyrównanym spotkaniu rozpoczął mBank w szóstej minucie. Jednak zdeterminowane by wygrać Asseco Active Team rozstrzelało się i w siedemnastej minucie panował wynik 3:1. Na chwilę przed przerwą bankowcy złapali kontakt by w dwudziestej szostej minucie złapać kontakt i wyjść na prowadzenie. Pomimo że niebiescy ponownie wyrównali, to mBank pewnie zdobył piątą bramkę, która zapewniła mu zwycięstwo w tym spotkaniu.
Deutsche Bank - Codewise 4:2
Rozstrzelali się w drugiej połowie
Z początku tego meczu bankowcom dużą trudność sprawiało rozwijanie obrony rywali, co zaskutkowało utratą pierwszej bramki. Jednak nie oddając spotkania łatwo skontrowali i wyrównali wynik. Sytuacja powtórzyła się w drugiej odsłonie, jednak teraz bankowcy "nie cackali się" i wyszli na prowadzenie dwoma bramkami. Codewise do końca meczu szukali swoich szans, lecz nie udało im się już nawet złapać kontaktu.
I Liga B
Rosa - IP GBSC 2:1
Niewielka przewaga Rosy
Strzelanie w tym niezwykle wyrównanym spotkaniu rozpoczęli gospodarze już w drugiej minucie meczu bramką Marcina Nurka. Kilka minut później po precyzyjnym strzale Piotra Mitki IP GBSC wyrównali wynik. Na kolejną bramkę musieliśmy poczekać do drugiej odsłony i ustaliła ona wynik na 2:1. Od tej chwili zespoły wymieniały się strzałami i szukały dogodnych sytuacji, lecz żadna nie zdołała zmienić wyniku meczu.
