Arcyciekawie zapowiada się walka o awans do Extraklasy. Powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej spróbuje TechnipFMC, o kolejne mistrzostwo powalczy Polplast, a medale Profix.
Patrząc na skład I Ligi B już na pierwszy rzut oka można wskazać trzech zdecydowanych faworytów, którzy powinni rozegrać między sobą walkę o mistrzowski tytuł. Do pierwszej ligi po długiej przerwie wraca Polplast. Team Rafała Brasia nie miał sobie równych na trzecim i czwartym szczeblu rozgrywkowym i teraz będzie starał się powtórzyć genialny wynik na zapleczu Extraklasy. Sporą mocą wydaję się być kapitalnie spisujący się bramkarz i defensywa. Jeśli z tonu nie spuści również ofensywa, która strzelała bardzo wiele goli „Granatowi” powinni być jednym z głównych pretendentów do awansu.
Podobny cel przyświeca Profixowi. Doświadczony zespół nieoczekiwanie przegrał na finiszu bój z Dragonem, jednak pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Głównym motorem napędowym ataków „Złotych” okazał się Mateusz Stolarski. Czy snajper ten będzie równie skuteczny o szczebel wyżej? Sztukę tą utrudnić spróbuje TechnipFMC. Dawid Rybczyński i spółka od pewnego czasu „balansują” pomiędzy dwoma najwyższymi szczeblami rozgrywkowymi zaliczając na zmianę awanse i spadki. Naszym zdaniem podtrzymają tą tradycję i po krótkiej absencji powrócą na środowe granie przy ulicy Dekerta.
Bardzo ciekawie zapowiada się starcie Luktransu z Revo Drink Team. Oba zespoły rywalizowały w tej grupie już latem i „rzutem na taśmę” zapewniły sobie pozostanie na drugim szczeblu rozrywkowym. I tym razem są naszym zdaniem faworytem do zajęcia miejsc tuż nad strefą spadkową, co zapowiada zaciekłą walkę o każdy punkt aż do kończącego sezon gwizdka. Nie inaczej wygląda sytuacja w obozie MPO Kraków. „Niebiescy” po fenomenalnej zimie zdecydowanie „spuścili z tonu” i nie dość, że nie obronili brązowych medali, to jeszcze zakończyli zmagania na piątym miejscu. O jego powtórzenie będzie niezmiernie trudno.
Czy w nowej grupie o najwyższe cele powalczy Coca-Cola? Zawodnicy w czarnych koszulkach muszą borykać się ze sporymi kadrowymi problemami. Skład opuścił Daniel Klim, a udział tego teamu do końca wisiał na przysłowiowym włosku. Ciekawi jesteśmy ostatecznego zestawienia, a co za tym idzie potencjału. Patrząc jednak na ambicje i wolę walki myślimy, że w przypadku tym wszystko wydarzyć się może!
Bardzo trudne zadanie czeka Luxoft. „Niebiescy” nieoczekiwanie latem zdobyli medale na trzecioligowym froncie i teraz muszą mierzyć się z jeszcze większym wyzwaniem jakim niewątpliwie jest pozostanie w I Lidze. Miłosz Cupiał zdaje sobie z trudności zadania, jednak zapowiada zaciekłą walkę o wywalczenie dającego bezpieczeństwo, szóstego miejsca. Na początek team ten zmierzy się ze SklepemOpon.com. Bracia Marynowscy i spółka bronić będą brązowych medali, które naszym zdaniem zdobyli w pełni zasłużenie. Mimo wszystko będzie to arcytrudna misja, której wykonanie może spalić na panewce.
