I LIGA B
Baukrane - CMI 4:3
Ciekawie na początek...
W swoim stylu sezon rozpoczęła drużyna Baukrane. Słaba pierwsza odsłona i imponująca końcówka to wizytówka ekipy Łukasza Zatonia. CMI dobrze weszło w mecz, prowadziło 2:1 do przerwy, a po zmianie stron wypracowało sobie nawet dwie bramki przewagi. Wtedy przebudzili się gracze Baukrane. którzy kontratakami wypunktowali zawodników CMI. Mecz był pojedynkiem snajperów. W składzie beniaminka I Ligi imponował Sebastian Stachel, który do dwóch goli dołożył asystę. Po drugiej stronie nieocenioną robotę wykonał autor hattricka, Mateusz Ziółko.
Inter Kraków - DIAMOND 2:4
Gorczyca rozpoczął i zakończył...
W drugim meczu dnia górą Diamond. Zawodnicy w białych koszulkach w 8. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Bartosza Gorczycy. Inter odpowiedział tuż po zmianie stron, gdy na listę strzelców wpisał się Giannandrea De Micco. Kluczowe dla losów meczu były wydarzenia, które miały miejsce w 26 minucie i chwilę później. To wtedy w krótkim odstępie czasu Diamond trafił dwa razy, co dało mu bezpieczną przewagę. Trzeba przyznać, że Inter do ostatnich minut był groźny, czego efektem gol kontaktowy, jednak ostatnie słowo ponownie należało do Diamondu. Rezultat w ostatniej akcji meczu ustalił wspomniany wcześniej Gorczyca.
Estate Dealer - Meblomix&Mazur Truck Serwis
Remis...
Podziałem punktów zakończył się pojedynek "starych znajomych", Estate Dealer ekspresowo wyszedł na prowadzenie 2:0, ale to nie podłamało Meblomixu, który jeszcze w pierwszej połowie odrobił straty, a następnie wyszedł na prowadzenie. Ostatecznie do przerwy mieliśmy remis, ponieważ ostatnie słowo w tej odsłonie należało do Estate Dealer. Po zmianie stron przewagę miała ekipa Macieja Skiby i gracze w białych koszulkach zdołali nawet wyjść na prowadzenie, jednak Meblomix już minutę później odpowiedział. W końcówce narastała przewaga Estate Dealer, jednak gracze w czerwonych koszulkach umiejętnie bronili dostępu do własnej bramki. Ozdoba meczu pozostaną trafienia z drugiej połowy. Najpierw Tomasz Zientarski świetnie przymierzył z dystansu, a chwilę później Konrad Gacek wykorzystał piękne prostopadłe podanie Adriana Musiała.
MPGO Kraków - Capgemini 2:6
Frycowe opłacone...
W ostatnim meczu dnia MPGO uległo zdecydowanie Capgemini. Do 31. minuty nic nie wskazywało, tak wysokiej wygranej Biało-Błękitnych. Wynik mieliśmy remisowy 2:2, a chwilę wcześniej Pomarańczowi mieli świetną okazję by po raz trzeci w tym spotkaniu objąć prowadzenie. Tak się jednak nie stało, a w ostatnich minutach meczu sprawy w swoje ręce wzięli gracze Capgemini. Świetna współpraca Damiana Świątka z nowym nabytkiem, Wojciechem Stryczkiem. przy wsparciu aktywnego z defensywy Daniela Jakaba pozwoliła Walecznym Sercom efektownie otworzyć sezon. MPGO opłaciło frycowe w roli beniaminka, ale dało również sygnał, że będzie groźne w kolejnych spotkaniach.
II LIGA D
OdszkodowaniawKrakowie.pl – EQTek 2:4
Indywidualny popis na koniec
Po niespełna kwadransie i bramkach Michała Szabli i Kuby Różyckiego EQTek prowadził z OdszkodowaniawKrakowie.pl 2:0. Mistrz III Ligi C dobrze rozpoczął swoją przygodę z wyższą klasą rozgrywkową, ale jak się później okazało, na tym swoje wczorajsze strzelanie zakończył! Bramkę kontaktową „do szatni” z rzutu karnego zdobył Artur Nazarewicz, a po przerwie sygnał do walki o pełną pulę dał Dawid Dolański, posyłając piłkę tuż pod poprzeczkę! Bramka Rafała Kozieła zapewniła pierwsze prowadzenie „Czarnych”, a Robert Sularz indywidualnym popisem postawił kropkę nad „i”.
Limbud – Vicenti 5:4
Przegrana na własne życzenie
W trzydziestej minucie Vicenti prowadziło z Limbudem już 4:1 i kiedy wydawało się, że jest już „po meczu”, błyskawicznie do odrabiania strat zabrał się Marcin Malec. Jego bramka podziałała bardzo demobilizująco na rywala, który popełniał proste błędy przy wyprowadzaniu piłki, co było tylko wodą na młyn dla złotych medalistów poprzedniego sezonu! Beniaminek wykorzystał te prezenty i doprowadził do remisu. W ostatniej minucie pechowa interwencja Chrisa Gonzalesa Julego pozbawiła Vicenti nawet punktu, a Krzysztof Nieckarz i spółka mogli odetchnąć z ulgą!
AMARA – Sabre 1:3
Gol w debiucie
W poprzednim sezonie AMARA najpierw nieznacznie pokonała Sabre (2:1), a rewanżu oba zespoły musiały zadowolić się podziałem punktów (2:2). To zwiastowało spore emocje w starciu numer trzy! Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy wynik pojedynku otworzył Marcin Wantuch. Po zmianie stron do siatki trafiali już tylko gracze w czerwonych strojach. Wyrównał Martin Jones, a remis, a później zwycięstwo Sabre w samej końcówce zapewnili: Robert Gaca i Kamil Seneczko. Dla tego ostatniego był to debiut w naszych rozgrywkach. Gracz z „osiemnastką” na plecach wymanewrował obrońców AMARY i wpakował piłkę obok bezradnego golkipera.
ProEko – Nokia 3:2
Dodatkowo zmotywowani
Obie firmy w poprzednim sezonie do samego końca walczyły o podium. Ostatecznie srebro wywalczyła Nokia, a ProEko musiało obejść się smakiem i zakończyło edycję jesień-zima 20/21 tuż za podium, co było sporą niespodzianką. To tylko dodatkowo zmotywowało „Różowych”, którzy jednak nie najlepiej zaczęli mecz – gol Wojtka Janowskiego. Dopiero po przerwie wyrównał Kamil Wąs, a na 2:1 trafił Marcin Krzyśko. W 38. minucie wyrównał niepilnowany przez nikogo Mateusz Herduś. Kiedy wydawało, że starcie zakończy się podziałem punktów, wygraną ProEko zapewnił Kamil Wąs, który zachował zimną krew i w sytuacji sam na sam okazał się lepszy od Arka Sobejki.
III LIGI D
WEBCON – CREADIS 2:6
Strzelecki popis Szeląga
W meczu dwóch doświadczonych drużyn górą CREADIS! Zespół Macieja Rogi bezlitośnie wykorzystał defensywne bolączki firmy WEBCON, strzelając w czwartkowy wieczór aż sześć goli. Ogromna w tym zasługa Mateusza Szeląga. Najlepszy snajper „Czarnych” pokonał Jakuba Żabę czterokrotnie, zadomawiając się na czele klasyfikacji napastników III Ligi D. Pomimo sporych strat „Biało-Czerwoni” w końcówce walczyli o ich zniwelowanie. Trafienia Macieja Dudy i Mateusza Kuniora poprawiły chociaż trochę boiskowe humory i dały nadzieję na przełamanie w kolejnych tygodniach.
TechnipFMC – Primost 6:0
Falstart debiutanta
Od porażki z powracającym do zmagań TechnipFMC swój debiutancki sezon rozpoczął Primost. Zawodnicy w białych koszulkach ulegli co prawda 0:6, lecz w ich poczynaniach brakowało odrobiny boiskowej skuteczności. Team Tomasza Iwańskiego stworzył sobie kilka wybornych okazji, jednak wspaniałe zawody rozgrywał golkiper „Fioletowych” Grzegorz Góra. Bezcenne punkty zespołowi Jakuba Salisza oprócz kapitana zapewnił wyróżniający się duet – Tomasz Rzeźnik, Łukasz Matyszczak. Pierwszy do bramki „dorzucił” trzy asysty, drugi zaś pokonał Pawła Furlagę dwukrotnie. Wszystko to sprawia, że TechnipFMC zostaje samodzielnym liderem III Ligi D. Oby tak dalej!
Total Fitness Concept – Decathlon Kraków 1:2
Decathlon wraca do gry!
Po kilku sezonach przerwy do gry powraca doświadczony Decathlon Kraków. Na początek „Seledynowi” pokonali Total Fitness Concept, lecz do końca wynik pozostawał sprawą otwartą. Takiego obrotu spraw nie zapowiadał początek czwartkowej potyczki. W premierowej odsłonie skromna zaliczkę zapewnił indywidualnym rajdem Mateusz Radwański. Po zmianie stron wynik podwyższył Kamil Gawlik. Sygnał do ataku w szeregi teamu Marcina Pomiernego dał pięknym lobem Dawid Burakiewicz. W samej końcówce „Czarno-Różowi” mieli jeszcze wyborną okazję, by wyrównać, jednak Przemysław Bartyzel trafił w słupek.