DOMTOM górą w meczu na szczycie

III Liga A

Global Telemarketing – DOMTOM 4:7

DOMTOM górą w meczu na szczycie

Mecz bardzo ważny z punktu widzenia układu górnej części tabeli. Mocnym uderzeniem spotkanie rozpoczął zespół DOMTOM, który po bramce Konrada Linczowskiego objął prowadzenie już w pierwszej minucie. Bramkarz Global Telemarketing tego dnia przeplatał świetne interwencje z błędami, kiedy jego zespół odrobił straty i wyszedł na prowadzenie 2:1, to właśnie po jego będzie padła bramka wyrównująca na 2:2 dla DOMTOM. Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 2:2. W drugiej połowie do swojego dorobku strzeleckiego kolejne cztery bramki dołożył późniejszy MVP Konrad Linczowski. Drużyna DOMTOM grała w sposób bardzo kreatywny często przerzucając piłkę z jednej strony boiska na drugą. Ostatecznie zespół DOMTOM zasłużenie zwyciężył 4:7.

Infosys Consulting - Pratt&Whitney 2:2

Z dużej chmury mały deszcz

W tym spotkaniu mogło paść zdecydowanie więcej bramek, niż miało to miejsce. Mecz obfitował w dużą ilość dogodnych sytuacji pod obiema bramkami. Gracze Infosys Consulting preferowali ataki pozycyjne, drużyną która w pierwszej połowie miała jednak więcej z gry był Pratt&Whitney, który obie bramki strzelił po kontrach. Warto zaznaczyć, że gracze Pratt&Whitney bronić zaczynali już na połowie swojego rywala, co niewątpliwie utrudniało rozgrywanie akcji zawodnikom Infosys Consulting. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2 dla Pratt&Whitney, jednak w drugiej połowie Infosys ruszył do odrabiania strat. Obraz gry nie różnił się znacząco od tego co widzieliśmy w pierwszej połowie, natomiast bramki padały tym razem tylko dla graczy w niebiesko-białych strojach. Obie drużyny miały mnóstwo fantastycznych sytuacji w drugich dwudziestu minutach i już na samym początku drugiej połowy bramkę kontaktową zdobył Infosys. Bramka wyrównująca dla zespołu Infosys Consulting padła na kilka minut przed końcem spotkania i jak się okazało, była to bramka, która ustaliła rezultat tego spotkania na 2:2.

Asseco Data Systems – JSF Silikon 6:4

Piłka ich szukała

Obydwie drużyny stworzyły sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich z czego sporo zostało przez nie wykorzystane. Już w czwartej minucie spotkania wynik został otworzony przez Krzysztofa Organka, który dał prowadzenie drużynie Asseco. Minutę później po błędzie bramkarza Asseco, który nabił gracza w czerwonej koszulce w tak niefortunny sposób, ze piłka wpadła do bramki zespół JSF Silikon doprowadził do wyrównania. Chwilę później JSF Silikon wyszedł na prowadzenie – po niepewnym chwycie bramkarza Asseco piłkę do siatki skierował Karol Baran. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 2:2. Asseco ostatecznie zwyciężyło 6:4, a decydującym o zwycięstwie czynnikiem wydaje się być fakt, że piłka w polu karnym JSF Silikon niejednokrotnie „szukała" napastników Asseco, którzy wbijali ją do bramki rywala z najbliższej odległości. Mecz był bardzo wyrównany i trudno wskazać w nim drużynę lepszą, faktem pozostaje natomiast że więcej bramek zdobyła drużyna Asseco, która zapisuje na swoim koncie kolejny komplet punktów.

Sław-Mont – REN-BET 9:2

Planowe zwycięstwo lidera

Przewaga lidera tabeli od samego początku spotkania nie ulegała wątpliwości. Gracze REN-BETU zmuszeni byli do ograniczenia się do sporadycznie wyprowadzanych kontr. Jeśli chodzi o zespół REN-BETU na uwagę z pewnością zasługuje bramka zdobyta przez Michała Sikorskiego w trzydziestej drugiej minucie, kiedy ograł on trzech graczy zespołu Sław-Mont i strzałem przy prawym słupku bramkarza skierował piłkę po ziemi do siatki. Sław-Mont swoje ataki rozgrywał w sposób pozycyjny, co pozwoliło mu na strzelenie aż 9 bramek. Lider tabeli dopisał w ten sposób kolejny komplet punktów do swojego dorobku.

Sygnity – Asseco Poland 5:2

Na początku był chaos

Mecz był bardzo ostry, pełen błędów po obu stronach przez co dużo chaosu wkradało się w poczynania obu zespołów. Asseco objęło prowadzenie już w drugiej minucie spotkania, kiedy to bramkarz Sygnity pośpieszył się z interwencją i delikatnym strzałem Kamil Waniek posłał piłkę do bramki rywala. Mecz był pełen niecelnych strzałów na obie bramki, jednak zdecydowanie lepsze wrażenie na boisku sprawiała drużyna Sygnity, która dominowała szczególnie na swoim prawym skrzydle, gdzie obrońcy Asseco kompletnie nie radzili sobie z graczami w niebieskich strojach. Sygnity zasłużenie zwyciężyło 5:2 zdobywając komplet punktów.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę