BIZNES LIGA: Daymon Studio to dawny MOPS Kraków. Skąd zmiana bandery?
PAWEŁ KRZYŚCIAK: Z powodu braku wsparcia ze strony MOPS podjąłem decyzję z Damianem Pospuła pseudonim "Prezes" (śmiech…) - właścicielem Daymon Studio, o podjęciu rozgrywek w Biznes Lidze pod nową marką.
BL: Daymon Studio to nowo powstała firma. Czym się zajmuje?
PK: Daymon Studio to profesjonalny zespół zajmujący się szeroko rozumianą grafiką komputerową. Nasze usługi kierujemy do: biur architektonicznych, firm deweloperskich, agencji reklamowych, producentów mebli, projektantów wnętrz oraz klientów indywidualnych. Zapraszam do zapoznania się z ofertą na: www.daymonstudio.pl.
BL: Czy oprócz zmiany nazwy, w zespole nastąpiły, jakieś inne roszady?
PK: Tak, zmiany i wzmocnienia nastąpiły we wszystkich formacjach. Zacznijmy od bramki - Wojtek Tajduś to młody obiecujący goalkeeper, który w mojej ocenie ma dużą szansę na zostanie bramkarzem sezonu - jeśli nie w tym sezonie - to na pewno w następnych. Obronę wzmocnił doświadczony i dobry technicznie Stanisław Zych, drugą linię Karol Kęska - "młody gniewny" mający chrapkę na strzelanie dużej ilości bramek, oraz wielki come-back zanotował Adrian Cyran znany jako "El Loco", który w meczu inauguracyjnym popisał się hat-trickiem. Doświadczony kilku-sezonowymi rozgrywkami szkielet drużyny gwarantuje jakość gry, która pozwala walczyć o wysoką lokatę.
BL: Wygląda na to, że Twoja ekipa dojrzała do walki o najwyższe cele. Prowadzicie w II Lidze Grupie B. Spodziewałeś się tak udanego startu rozgrywek?
PK: Doświadczenie z poprzednich sezonów oraz solidnie przepracowany okres przygotowawczy do sezonu wiosenno-letniego pozwoliły nam myśleć o grze o najwyższe pozycje. Oprócz jednego "wypadku przy pracy" - porażki, pomimo stosunkowo niskiej skuteczności - wygrywamy, to cieszy i motywuje do coraz lepszej gry.
BL: Kto będzie najgroźniejszym rywalem w walce o mistrzowski tytuł?
PK: Według mnie będzie to Auchan oraz InPost, ale za nami dopiero 1/3 sezonu więc wszystko może się zdarzyć, być może pojawi się "czarny koń" rozgrywek.
BL: Co jest kluczem do tak dobrej postawy Twojego zespołu?
PK: W zespole panuje doskonała atmosfera - zarówno w szatni, na boisku, na ławce, czy po spotkaniu. Jest czas na żarty oraz czas na koncentrację i motywację przed i podczas meczu. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, aby zagrać jak najlepsze zawody. Nasza drużyna to mieszanka doświadczenia i młodości - funkcjonuje to bardzo dobrze.
BL: Jak układa się współpraca duetu Judka-Krzyściak? Jak na zespół wpływa rywalizacja obu Panów o wyróżnienia indywidualne?
PK: Współpraca wygląda bardzo efektownie, co obrazują statystyki bramek i asyst - chętnych na obejrzenie naszej drużyny zapraszam na nasze mecze w każdy wtorek. Oczywiście nie brakuje żartów ze strony kolegów, że zarówno „Waco” jak i „Johnny” rywalizują, który strzeli więcej goli (śmiech...). Jest to rywalizacja budująca, nie ma mowy o egoistycznej postawie. Jesteśmy drużyną! Najważniejszy jest sukces drużyny, wyróżnienia indywidualne, choć cieszą, schodzą na drugi plan.
Dziękuję za rozmowę i pozdrawiam wszystkich fanów Biznes Ligi.
