EXTRAKLASA
Brotherm – Dynamo Kraków 5:8
Ofensywne widowisko
Sporo emocji dostarczyło spotkanie dwóch doświadczonych zespołów. Brotherm dobrze zaprezentował się w pierwszym kwadransie, a gole Sebastiana Stachela i Mateusza Kapusty przełożyły się na prowadzenie 3:2. Dynamo Kraków nie złożyło broni, a trafienia Piotra Makowskiego sprawiły, że „Błękitni” udali się na przerwę ze skromną zaliczką. Ta powiększona została po zmianie stron, a wyborny występ Tomasza Goly i Mykola Dankova pozwolił Dynamo Kraków zakończyć rundę na upragnionym podium. Oby tak dalej!
PRO-BAU Group – Bar Mateo 2:1
Minimalne zwycięstwo
Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami pierwsze minuty należały do PRO-BAU Group. Futbolówkę do siatki skierował bowiem Oleh Polischuk, a strzał ten dawał nadzieję na szóste letnie zwycięstwo. Po kwadransie rywalizacji wyborną formę pięknym uderzeniem potwierdził jednak doprowadzając do remisu Jakub Rozwadowski. Początek drugiej odsłony należał do Pavlo Pavlenki. Minimalna przewaga „Szarych” nie uległa już zmianie, a wynik ten sprawia, że walka o medale w rewanżach zapowiada się szalenie interesująco!
Sabre – Perfect Home Heral 4:7
Faworyt zrobił swoje
Nie było niespodzianki w meczu ekip z dwóch zgoła odmiennych biegunów tabeli. Sabre było rywalem równorzędnym tylko w pierwszym kwadransie, a bramki Kamila Szczypińskiego i Kamila Seneczko dawały nadzieję na niespodziankę. Kolejne minuty to już popis gry Perfect Home Heral. Hattricka skompletował Norbert Jaszczak, a wysoką formę potwierdzili Dawid Serafin i Jan Jędrzejowski. Tym samym team Mateusza Herdeckiego kończy rundę na drugiej lokacie i z utęsknieniem wyczekuję rewanżu z Rafisem!
Rafis – MooMoo Restaurants 4:3
Mistrzowie rundy!
Z olbrzymim animuszem środową potyczkę rozpoczął rozpędzony Rafis. „Błękitni” najpierw objęli szybkie prowadzenie za sprawą Grzegorza Stasika, a potem powiększyli przewagę po strzale awaryjnie broniącego dostępu do bramki Arkadiusza Chlebowskiego. Sygnał do ataku dał na chwilę Konrad Łęcki, jednak spotkało to się z ripostą wspominanego wyżej Stasika. Po zmianie stron na szybki cios Patryka Kiwiora odpowiedział Bartek Bieszczanin i to team Rafała Kabata może cieszyć się z prowadzenia po pierwszej rundzie letniego sezonu. Oby tak dalej!
III LIGA C
Especto – ASSA ABLOY 3:0
Dwie asysty bramkarza
Najlepszy na boisku był Darek Szewczyk. Bramkarz Especto wykonał swoją robotę, popisując się kilkoma efektownymi interwencjami. Z pomocą kolegów zachował „czyste konto”, ale dorzucił do tego coś ekstra! Dwie asysty bramkarza? To robi wrażenie. Idealnymi, dalekimi podaniami obsłużył Adama Piskorza i Janka Żmudę. Oprócz nich do siatki „Czarnych” trafił jeszcze Piotr Kubuska. Especto pokonuje ASSA ABLOY (3:0) i awansuje na siódme miejsce, mając do rozegrania kilka zaległych spotkań. Coś czujemy, że Especto może się jeszcze włączyć do walki o medale!
Odrabiamy.pl – PepsiCo 9:3
Klasyczny hat-trick
Problemów z pokonaniem ostatniego w tabeli PepsiCo nie miało Odrabiamy.pl (9:3). „Pomarańczowi” już po pierwszej połowie prowadzili 4:0, a klasycznego hat-tricka skompletował Przemek Madejski! Po zmianie stron rosły napastnik dorzucił jeszcze jedno trafienie. Oprócz niego golkipera „Białych” pokonywali: Norbert Smoleń (2), Sylwester Zajda (2) i Karol Mętel. Dla przegranych strzelali: Jakub Malicki (2) i Sergio Molina. Odrabiamy.pl rundę wiosenną kończy tuż za podium, ale z wyraźną stratą do czołowej trójki.
ZAJC Akcesoria – BT Electronics 5:2
3:0 do przerwy
BT Electronics długo skutecznie odpierał ataki ZAJC Akcesoria. Dopiero po kwadransie gry wicelider przełamał defensywę „Bordowych”. Błyskawicznie poszedł za ciosem, a na przerwę schodził z pewnym prowadzeniem 3:0 (Jarek Chryczyk, Krzysiek Zając, Sebastian Sobótka). Po zmianie stron mocnym, płaskim strzałem z dystansu sygnał do ataku dał Alan Chłus, ale Bartek Kiełbus skutecznie zniechęcił rywala do pogoni. Rozmiary porażki zmniejszył Maciek Łapczyński, a kropkę nad „i” postawił Sebastian Sobótka i to „Biali” zgarniają komplet punktów (5:2).
X-Zoomers – TTEC 1:4
Strzelali po zmianie stron
Liderem na półmetku sezonu jest TTEC. Ekipa Seifa Atti wczoraj w ciekawie zapowiadającym się meczu pokonała X-Zoomers (4:1). Wszystkie gole padły dopiero w drugiej połowie. Wynik meczu otworzył Filip Lesak, ale jak się potem okazało, było to jedyne trafienie „Niebieskich”. Później z każdą minutą rosła przewaga TTEC-u, który dzięki bramkom Nikosa Giannakopoulosa, Murada Gojayeva, Mohanda Elagozy i Ahmeda Nour Eldina wygrywa siódmy mecz w tej edycji i pewnie zmierza po upragniony awans!