EXTRAKLASA
Korporaci - Dynamo Kraków Anik Union 6:5
Ciekawie do końca
Dużą dawkę emocji dostarczył mecz otwierający IV serię gier w Extraklasie. Korporaci w tradycyjny dla siebie sposób szybko stracili gola, jedank wraz z upływającymi minutami budowali swoją przewagę by jeszcze w pierwszej odsłonie odrobić stratę z nawiązką. Czerwoni prowadzili do przerwy 3:1, a w drugiej odsłonie juz nawet 6:3. Dynamo nie złożyło jednak broni i do końca walczyło o remis zdobywając gola kontaktowego w samej końcówce spotkania. Na więcej zabrakło im czasu.
Bar Mateo - Avalon 4:3
Przełamanie
Po raz pierwszy w obecnej edycji Biznes Ligi wygrał Bar Mateo. Wielokrotny medalista Extraklasy, nie bez problemów pokonał Avalon. W 2. minucie beniaminek wyszedł na prowadzenie. Gracze Mateo wyrównali jeszcze w pierwszej połowie, później na przełomie odsłon przetrwali 5-minutową grę w liczebnym osłabieniu, a następnie przystapili do wypracowania sobie przewagi. W roli głownej wystąpił Krzysztof Koselak, który do dwóch goli dołożył dwie asysty. Bar Mateo w pewnym momencie prowadził już 4:1, jednak Avalon do końca grał ambitnie i w końcówce złapał kontakt bramkowy. Ostatecznie gracze Mateo utrzymali swoje prowadzenie i przełamali się po dwóch porażkach z rzędu.
JR Holding - Elita-Bud 1:2
Powiew świeżości
W hitowo zapowiadającym się pojedynku Elita-Bud skromnie 2:1 ograła mistrza, JR Holding. Blisko do połowy drugiej odsłony gracze w szarych koszulkach przeważali, jednak nie potrafili tego przełożyć na znaczące prowadzenie poza golem Szymona Sarzyńskiego. W końcu Elita-Bud doszła do głosu, głównie za sprawą Sebastiana Jagły, który wniósł powiew świeżości do gry beniaminka. Dobra współpraca wymienionego zawodnika z Andriiem Pishchevskyim dała Elicie dwa gole, które rozstrzygnęły losy rywalizacji. Beniaminek legitymuje się kompletem trzech zwycięstw. JR Holding do dwóch wygranych dopisał drugą porażkę.
MooMoo Restaurants - RMF MAXX 5:1
Wypunktowani
Trzecią porażkę z rzędu zanotowała najbardziej utytuowana drużyna w historii Biznes Ligi. Tym razem RMF MAXXX uległ MooMoo Restaurants aż 1:5. Radiowców uśpiło szybkie prowadzenie po golu Tomasza Biedy. Gracze w czarnych strojach ekspresowo wyrównali. Przez długie minuty pierwszej odsłony, a także drugiej wynik nie uległ zmianie. W końcu jednak na 2:1 trafili gracze MooMoo. Radiowcy chcięli odpowiedzieć i zostali wypunktowani. Robert Skoczykłoda i Mark Ponomarenko zapisali na swoich kontach po dwa gole i dwie asysty, mając duży wkład w zwycięstwo MooMoo.
Estate Zina - Brotherm 3:2
Błysk Dąbrowskiego
Piękny gol Roberta Dąbrowskiego rozstrzygnął o losach rywalizacji Estate Zina z Brothermem. Początek należał do pierwszej z wymienionych drużyn, która zamieniła swoją przewagę na trafienie Michała Szczepańskiego. Brotherm odpowiedział z nawiązką za sprawą Jakuba Sarada i Damiana Światka. W końcu jednak ponownie do głosu doszedł Estate. Najpierw dobrze w polu karnym odnalazł się Jurij Ziniak, a na trzy minuty przed końcem błysnął Robert Dąbrowski. Były reprezentant Polski w futsalu, pięknie przymierzył w okienko bramki Brothermu. W ostatnich minutach trwała walka cios za cios. Trzeszczały słupki obydwu bramek, jednak rezultat nie uległ już zmianie.
III LIGA C
CallPage - Eltrox 13:0
Zabójczy kontratak
Trzynastka okazała się pechowa dla Eltroxu, a wręcz odwrotnie szczęsliwa dla CallPage. Zespół w białych stojach właśnie wygrał po raz trzeci w sezonie i wspólnie z Shellem otwiera ligową tabelę. Ofensywne trio w osobach Artura Kononenki, Stanislava Grondzevskyy'ego i Mykhailo Kozoriza byłi nie do zatrzymania dla graczy w pomarańczowych koszulkach. CallPage najczęściej robiło użytek z przechwytów na połowie Eltroxu i szybko przechodziło do kontrataków, które zazwyczaj kończyły się golami.
FREZWID - Shell Energy 0:12
Tuzin
Dobrą dyspozycję w obecnym sezonie utrzymuje Shell, który tym razem bez większych problemów wysoko ograł FREZWID. Nowicjusz w rozgrywkach Biznes Ligi miał sporo problemów z powstrzymywaniem ataków napędzanych przez mobilnych graczy Shella. Bardzo dobrze układała się współpraca Adriana Żmudy, Bartosza Nowaka i Eryka Celińskiego, którzy mocno poprawili swoje statystyki indywidualne w obecnym sezonie.
Tecnocasa - TTEC 3:3
Podział punktów
Po mocnym otwarciu i golach Damiana Żuchowskiego i Łukasza Winczowskiego wydawało się, że Tecnocasa jest na najlepszej drodze do wysokiego zwycięstwa. Inne zdanie na ten temat miał TTEC. Gracze w czarnych strojach w pierwszej odsłonie złpali kontakt bramkowy za sprawą Seifa, a po zmianie stron stanęli krok od zwycięstwa po dwóch trafieniach Markusa Puentesa. Ostatnie słowo należało jednak do Tecnocasy. Damian Żuchowski odebrał piłkę tuż przed polem karnym TTECu, a po chwili mógł cieszyć się ze zdobycia swojego drugiego gola w tym meczu.
III LIGA E
V4 GROUP - Amigos FC 1:2
Ważne gole Salinasa
Skromne prowadzenie po golu Jakuba Kiełbowicza mocno uśpiło V4 Group. Co więcej gracze w czarnych koszulkach mieli tuż po zmianie stron rzut karny, jednak nie potrafili go zamienić na gola. To wykorzystał zespół FC Amigos. W roli głównej Santiago Salinas, który najpierw pięknie przymierzył z rzutu wolnego, by następnie w ostatniej minucie meczu rozstrzygnąć losy rywalizacji. V4 Group może pluć sobie brodę, trochę na własne życzenie kończy ten mecz bez choćby jednego punktu.