Dedax – AMARA
Spotkanie sąsiadów z ligowej klasyfikacji, którzy z pewnością mogą zaliczyć kończący się sezon do udanych. AMARA jest już pewna co najmniej czwartego miejsca z matematycznymi szansami na awans na podium, Dedax natomiast na dobre zadomowił się w górnej połowie klasyfikacji i najprawdopodobniej zakończy zmagania na piątej lokacie. Martwić mogą dwie ostatnie zdecydowane porażki graczy w białych koszulkach. Jeśli nie poprawią oni swej dyspozycji, a ekipa Dariusza Dębosza zagra jak przeciwko Fluviusowi i Codahead może pokusić się o zgarnięcie pełnej puli.
NASZ TYP: 1X
Limbud – Sław-Mont
Hit siedemnastej serii gier. O udany rewanż za porażkę 4:5 z premierowej potyczki powalczy Sław-Mont. „Bordowi” pozostają liderem I Ligi A, lecz mają zaledwie dwa punkty przewagi nad rozpędzonym beniaminkiem. Jak łatwo więc obliczyć dzisiejszy ewentualny triumf ekipy Krzysztofa Nieckarza pozwoli minąć bezpośredniego rywala. Nie zapewni jednak prowadzenia, gdyż „Biało-Zieloni” muszą wyczekiwać potknięcia iCar’u. Emocji nie powinno zabraknąć do końcowego gwizdka, a remis to możliwy scenariusz.
NASZ TYP: X
CMI – Codahead
Mecz ostatniej szansy dla obu znajdujących się w strefie spadkowej ekip. W minimalnie lepszej sytuacji do siedemnastej serii gier przystępuje CMI. Gracze w białych koszulkach zgromadzili o dwa punkty więcej i aby myśleć o utrzymaniu muszą pokonać Codahead i wyczekiwać potknięcia Capity. Trudniejsze zadanie czeka team Patryka Izydorka. Zespół w czarnych strojach przegrał trzy ostatnie mecze i jeśli natychmiast nie powróci na zwycięską ścieżkę będzie zmuszony do walki w trzeciej lidze w czasie zimowych zmagań.
NASZ TYP: 1X
iCar – Capita
Emocje w poniedziałkowy wieczór rozpoczną się dla iCar’u już dużo wcześniej, gdyż „Taksówkarze” nasłuchiwać będą wyniku hitowego starcia Limbudu ze Sław-Montem. Jeśli team Sławomira Barasza nie zdobędzie kompletu punktów, a „Żólto-Czarni” dopiszą do swojego konta trzy punkty, to przed ostatnią kolejką zostaną liderem II Ligi A. Druga część tego scenariusza jest możliwa, bowiem o zgoła inne cele walczy Capita. Doświadczona ekipa zajmuje dopiero siódme miejsce i do końca zaciekle musi drżeć o utrzymanie. O bezcenne zdobycze dziś będzie niezmiernie trudno, a każdy ewentualny punkt będzie traktowany w kategoriach sporej sensacji.
NASZ TYP: 1
Cathay Pacific – Fluvius
Pewny zajęcia ostatniego, dziesiątego miejsca jest już Fluvius. Gracze w błękitnych koszulkach zdobyli do tej pory zaledwie cztery punkty i nie mają już szans na skok w górę klasyfikacji. Pomimo tego zawodnicy Marcina Miarki z pewnością będą starać się o godne pożegnanie z trzecim szczeblem rozgrywkowym. Nie będzie to proste, bowiem o zapewniające utrzymanie zwycięstwo zagra Cathay Pacific. Team w białych strojach wygrał trzy ostatnie boje i również dziś naszym zdaniem opuści obiekt przy ulicy Dekerta z pełną pulą.
NASZ TYP: 1