I Liga B
Rosa - IBM BTO 5:3
Końcówka Rosy
W 8 minucie tego meczu drużyna Rosy strzeliła otwierającą bramkę. Gra obu zespołów była bardzo wyrównana i dzięki temu oglądaliśmy ciekawe widowisko. W 14 minucie goście zdołali zdobyć wyrównującego gola, a taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. Na początku drugiej części gry ponownie ekipa gospodarzy wyszła na prowadzenie, lecz kilka chwil później ponownie był remis. W przeciągu 2 minut obie drużyny zdobyły po jednym golu. W końcówce to Rosa zaliczyła dwa trafienia i zapewniła sobie zwycięstwo 5:3.
Shell – HCL 2:1
Decydujący karny
Od samego początku spotkania widać było że będzie to wyrównane widowisko. Jednak w 10 minucie to zespół Shell otworzył wynik. Taki stan meczu utrzymywał się aż do 25 minuty, kiedy to HCL doprowadził do remisu. Kilka minut później na 2:1 podwyższyła ekipa gospodarzy. Goście mieli szansę na wyrównanie z rzutu karnego, lecz zmarnowali go. W końcówce nie oglądaliśmy już żadnych bramek i całe spotkanie Shell wygrał 2:1.
Korporaci - 4F 3:2
Gol za gol
Przez długi czas w tym meczu nie oglądaliśmy żadnych bramek. Ekipa Korporatów spokojnie rozgrywała piłkę, a gracze 4F nastawili się na szybkie kontry. W 15 minucie meczu gospodarze wyszli na prowadzenie. Jednak po będzie bramkarza, chwilę później był już remis. Taki wynik utrzymywał się do 29 minuty, kiedy to po rzucie karnym gospodarze prowadzili 2:1. W 38 minucie po rzucie wolnym ponownie był remis, lecz tuż przed końcem Korporaci zdobyli zwycięską bramkę na 3:2.
NC+ - S4E 1:2
Rzutem na taśmę
Od pierwszych minut spotkanie to było bardzo zacięte. Obie ekipy miały swoje sytuacje, lecz w pierwszej połowie nie wykorzystali żadnej z nich i był bezbramkowy remis. Jednak tuż po przerwie to S4E wyszło na prowadzenie. Kilka chwil później NC+ zdołało odpowiedzieć i doprowadzić do remisu. Końcowe minuty tego spotkania przyniosły nam sporo emocji. Swoją szansę wykorzystali gracze gości, którzy tuż przed końcem meczu zdobyli zwycięską bramkę na 2:1 i zdobyli cenne 3 punkty.
Sparta - Eventovo 5:2
Kontrola Sparty
Początek meczu w wykonaniu obu ekip nie przyniósł żadnych rozstrzygnięć. Dopiero w 15 minucie meczu wynik otworzyli gospodarze. Po upływie kilkudziesięciu sekund było już 2:0 i taki wynik utrzymywał się do końca pierwszej połowy. Na początku drugiej części gry Eventovo strzeliła kontaktowego gola. Mecz zrobił się bardzo zacięty, a obie ekipy grały dobry futbol. W 31 minucie bardzo ważnego gola zdobyła Sparta, który pozwolił im odskoczyć od rywala. W końcówce gospodarze dołożyli 2 bramki, tracą przy tym jedną. Mecz zakończył się wynikiem 5:2.
II Liga C
Getinge - CMI 1:5
Udany rewanż
Dzięki gorącemu dopingowi ze strony trybun Getinge już w czwartej minucie gry otworzyło wynik, jednak dobrze dysponowani rywale po kilku minutach wyrównali wynik, który utrzymał się do przerwy. Pomimo wielu prób Getinge nie udało się już zdobyć ani jednej bramki podczas gdy zawodnicy w białych koszulkach raz za razem powiększali wynik, ostatecznie zamykając go na 5:1. Dzięki tej wygranej CMI zrewanżowali się Getinge za porażkę w II kolejce.
IBM SWG - Aon United 3:5
Otworzyli i zamknęli wynik, ale nie wygrali
Przez pierwsze pięć minut tego spotkania zespoły zdawały się nie moc znaleść sposobu na bramkarza rywali, jednak po faulu w polu karnym zespół w niebieskich koszulkach otworzył wynik. Zdeterminowani czerwoni szybko wyrównali, by chwilę później prowadzić jedna bramką i pomimo, że IBM SWG wyrównał wynik, to do przerwy Aon United wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Druga odsłona ukazała zmęczenie po obu stronach i zarówno czerwoni jak i niebiescy zdobyli jeszcze po jednej bramce. Pomimo zaciętej walki i wielu broń po obu stronach nie żadnej z drużyn nie udało się już zmienić wyniku, przez co Aon United dopisał sobie kolejne trzy punkty.
Nokia - Teva 2:1
Rozstrzygnęli w pierwszej połowie
Od pierwszego gwizdka w tym spotkaniu widać było, że oba zespoły będą zacięcie walczyć o punkty. Wynik otworzyła Teva w czwartej minucie meczu, jednak jak się miało chwile później okazać były to dobre złego początki, gdyż kilka minut później rywale w granatowych koszulkach wyrównali wynik, by na cztery minuty przed przerwą wyjść na skromne prowadzenie. Druga połowa tego meczu przebiegła na wyrównanej walce, przez co gra toczyła się głównie na środku boiska. Ani granatowym ani zielonym nie udało się już zdobyć ani jednej bramki, przez co zwycięstwo w tym spotkaniu odniosła Nokia i zgarnęła komplet oczek.
Deutsche Bank - BWI Group 2:4
Dwie różne połowy
Bankowcy ten mecz rozpoczęli osłabionym, sześcioosobowym składem, przez co szybko zaczęli tracić bramki. Po pięciu minutach gry tracili już dwie bramki do rywali, którzy nie mieli zamiaru się zatrzymywać i wymieniając się podaniami szukali kolejnych okazji do strzału, których znaleźli jeszcze dwie kończąc pierwsza polowe z czterobramkową przewagą. Jednak przez przybycie dodatkowych zawodników zmieniło obraz gry i druga połowa należała do bankowców, którzy pomimo silnego oporu BWI zdołali zdobyć dwa trafienia, jednak na więcej nie starczyło już ani sił ani czasu.
II Liga D
Clonex – IP GBSC 4:3
Clonex zwycięsko wychodzi z wymiany ciosów
Gracze Clonexu w pierwszej części spotkania prezentowali się lepiej i to oni na przerwę schodzili z zasłużoną dwubramkową przewagą. Na początku drugiej połowy graczom IP GBSC udało się jednak zdobyć bramkę kontaktową na 2:1 i o tamtej pory, aż do końcowego gwizdka trwała piłkarska wymiana „gol za gol” przypominająca nieco bokserską wymianę. Ostatecznie obu zespołom udało się zdobyć jeszcze po dwie bramki, wskutek czego spotkanie zakończyło się wynikiem 4:3, a komplet punktów zgarnęła drużyna Clonexu.
APLA – LGBS 5:2
APLA lepsza od LGBS
Od początku gracze Apli mieli mieli mecz pod kontrolą. Szybka bramka na 1:0 zmusiła graczy LGBS do otworzenia się, w wyniku czego zawodnikom Apli łatwiej było konstruować kolejne akcje ofensywne. Na przerwę obie ekipy schodziły przy stanie 3:1 dla Apli – w związku z czym oczywiste było, że gracze LGBS muszą postawić wszystko na jedną kartę, jeśli chcą myśleć w tym meczu o pozytywnym rezultacie. W drugiej połowie drużyną lepszą jednak ponownie okazał się zespół Apla, który ostatecznie zwyciężył 5:2.
HSBC – ORTOTOP 2:2
HSBC ratuje remis w ostatnich sekundach
Drużyna HSBC po ostatnim zwycięstwie nad liderem podchodziła do tego spotkania jako niewątpliwy faworyt. Jak wiadomo faworyci nie zawsze wygrywają o czym boleśnie przekonali się zawodnicy HSBC w tym spotkaniu. W ósmej minucie niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie drużyna Ortotop wyszła na prowadzenie. Osiem minut później drużynie HSBC udało się odrobić straty,jednak w drugiej połowie sytuacja powtórzyła się i znów to HSBC musiało gonić wynik. Ortotop upragniony dla siebie z racji sytuacji w tabeli komplet punktów stracił na trzydzieści sekund przed końcem spotkania. Mecz ostatecznie zakończył się remisem 2:2, natomiast żadna z drużyn nie może być z tego wyniku zadowolona - Ortotop dzieliły sekundy od wygranej, drużyna HSBC natomiast potrzebowała w tym meczu kompletu punktów, aby nie stracić dystansu do lidera.
Dragon - Elita-Bud 2:3
Elita-Bud wraca na zwycięską ścieżkę
Drużyną,która częściej atakowała i utrzymywała się przy piłce była bez wątpienia Elita-Bud. Objęli oni już prowadzenie już w trzeciej minucie spotkania,na przerwę schodząc z wynikiem 0:2. Drużynie „Smoków” nadzieje na korzystny rezultat w tym meczu przywróciła bramka na 1:2 w drugiej minucie drugiej połowy,jednak chwilę później Elita-Bud znów wypracowała dwubramkową przewagę. Nerwowość w poczynaniach obu zespołów wprowadziła bramka na 2:3, która sprawiła że rezultat tego spotkania znów stanął pod znakiem zapytania. Wynik spotkania jednak nie zmienił się już do końcowego gwizdka, a Elita-Bud wygrywając to spotkanie zwiększyła swoja przewagę w tabeli przed peletonem goniących ją drużyn.
