Grali, aż miło!

Relacje z wtorkowych spotkań ....

 

II LIGA A

Interia.pl - Luktrans 2:3

Walka do samego końca...

Inaugurujące spotkanie II ligi A było bardzo emocjonujące. Przez całe spotkanie obie drużyny prowadziły wyrównaną walkę a końcowy wynik był sprawą otwartą. W 33 minucie Grzegorz Janik wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Końcowe minuty należały Interii. W 35 minucie Tomasz Łomnicki zdobył bramkę kontaktową dla Interii. Mimo wielu ataków w ostatnich minutach , ,,biało - niebieskim" nie udało się doprowadzić do remisu.

 

Mostostal - Icar II 2:0

Świetny występ bramkarza Mostostalu…

To było wielkie spotkanie bramkarza Mostostalu. Łukasz Zapiór od początku do końca popisywał się świetnymi interwencjami kilkukrotnie ratując swój zespół przed utratą bramki. Dzięki głównie Jego interwencjom do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy. Z pewnym punktem w bramce, koledzy z pola mogli swobodnie próbować swoich sił w ofensywie. W drugiej połowie Michał Szlachta wyprowadziłMostostal na prowadzenie. Cztery minuty później wynik ustalił Paweł Tabor.

 

Colorex - Capgemini 6:3

Colorex pokazał siłe...

Colorex imponująco rozpoczął sezon. Całe spotkanie odbywał się pod ich dyktando. Już po 8 minutach Colorex prowadził 3:0 a kolejne bramki wydawały się kwestią czasu. Rozluźnienie w szeregach ,,pomarańczowych" wykorzystało Capgemini. Po dwóch bramkach Kamila Kożuchu utrzymywał się wynik 3:2. Podrażniony Colorex znów ruszył do ataku. Ostatnie 15  minut to ich totalna dominacja potwierdzona 3 bramkami. Colorex udanie rozpoczyna sezon z realnymi myślami o awansie. 

 

Coca Cola - RW Progress 3:1

Dwa oblicza Coca Coli...

Już kilka sekund po rozpoczęciu spotkania wynik otworzył Sebastian Porębski. Coca Cola idąc za ciosem pozostawała w ofensywie. Do przerwy dwukrotnie bramkarza rywali pokonał

Jarosław Walczak. W drugiej połowie do ataku ruszył RW Progress. Mimo wielu strzałów przez długi czas nie potrafili zdobyć swojego pierwszego trafienia. ,, Czarni" w drugiej połowie wyczekiwali na szybkie kontrataki lecz brakowało skuteczności. Przed końcowym gwizdkiem bramke honorową dla RW Progress zdobył Maciej Majewski.

 

Fideltronik - MPO Kraków 4:2

Mistrzowskie ambicje Fideltronik?

Pierwsza połowa była dość wyrównana. Obie drużyny już w pierwszych minutach stworzyły sobie kilka dobry sytuacji na zdobycie bramki. Pierwszy na prowadzenie wyszedł Fideltronik po bramce Pawła Florkowskiego. MPO zdołało szybko odpowiedzieć po bramce z dystansu Jacka Fąfary. Po świetnym rajdzie Marcin Reichel ponownie wyprowadził Fideltronik na prowadzenie. Do przerwy utrzymywał się wynik  2:1 . W drugiej połowie zdecydowanie lepszą drużyną był Fideltronik , który powiększył swoją przewagę nad rywalem.


 

II LIGA B

 

Alexmann - EC 6:1

Otarli łzy na koniec

Od pierwszych minut tego spotkania dało się zauważyć z początku niewielka, ale z biegiem czasu coraz większa przewagę zespołu Alexmann. Do końca pierwszej połowy zawodnicy w czarnych koszulkach zdobyli dwie bramki, jednak w drugiej odsłonie częściej atakując zdobyli łącznie sześć bramek. Zespół EC swoją jedyną bramkę zdobył na trzy minuty przed końcem spotkania, czy chaos trochę osłodził gorycz porażki.

 

Total Fitness Concept - Valeo 2:9

Valeo ciagle w gazie

Na kolejnym meczu tego wieczoru zespół Total Fitness Concept stawił się w sześcioosobowym składzie, w którym grał do samego końca. W przeciwieństwie do rywali Valeo przyszło z kilkoma zawodnikami na zmianę. Valeo nie spoczywających na laurach po zwycięstwie w ostatnim sezonie od pierwszego gwizdka zaczęło wypracowywać swoją przewagę i po pięciu minutach prowadzili dwiema bramkami do zera. Pomimo, że rywale chwile później złapali kontakt, do trzydziestej piątej minuty Zawodnicy w czarno czerwonych koszulkach dołożyli kolejne siedem trafień, czy zagwarantowali sobie pewne zwycięstwo tego wieczoru. Pomimo tak dużej przewagi Total Fitness Concept nie poddawał się i ciagle szukał okazji do strzelenia kolejnej bramki, co udało im się na cztery minuty przed końcem. Dzięki tej wygranej Valeo pewnie zgarnęło trzy punkty.

 

Frapol - Idea Bank 3:1

Zdecydowała druga połowa 

Pierwsza połowa tego spotkania rozpoczęła się niezwykle wyrównanie, a oba zespoły wymieniały się podaniami szukając dogodnej okazji do strzału. Jednakże żadnemu z zespołów nie udało się zdobyć bramki w pierwszych dwudziestu minutach gry. Wynik otworzył zespół Frapol dwudziestej ósmej minucie, by chwile później prowadzić już dwoma bramkami do zera. Po faulu w polu karnym Bankowcy zlapali kontakt, jednak nie wystarczyło im sił ani czasu, by pokonać lepiej dysponowanego rywala, który zdobywając kolejnego gola wygrał ten mecz różnica dwóch bramek.

 

Extend Vision - Answear.com 7:2

Rozstrzelali się po przerwie

Zespół w czerwonych koszulkach w niecałe trzy minuty po rozpoczęciu meczu zdobył pierwsza bramkę i choć Answear.com starał się wyrównać, to kilka minut później Extend Vision powiększyło swoją przewagę. Jednak dopiero w drugiej połowie otworzył się worek bramek. Po wymianie strzałów Answear.com złapało kontakt, jednak dobrze dysponowani czerwoni raz za razem powiększali przewagę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 7:2, dzięki czemu Extend Vision zgarnęło komplet oczek.

 

IMS Budownictwo - Oknoplast 4:5

Minimalna przewaga Oknoplast

Z początku grający w osłabieniu Oknoplast w czwartej minucie spotkania stracił pierwsza bramkę i pomimo, że chwile później wyrównał IMS Budownictwo wykorzystywało swoją przewagę i do dziesiątej minuty prowadzili trzy do jednego. Zespół w znacznikach nie dawał jednak za wygraną i przed przerwą złapał kontakt, by zaraz po wznowieniu gry wyrównać a chwile później prowadzić już jedna bramką. Biali nie oddając spotkania łatwo wyrównali wynik, lecz Oknoplast na osiem minut przed końcem zdobył jak się później okazało decydująca bramkę. Pomimo usilnych prób obu zespołów żadnemu już nie udało się zmienić wyniku, przez co Oknoplast "zaliczył" pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

 


 

III LIGA B

 

Limbud - Sterling Outsourcing 1:0

Limbud przeciera szlaki

Od samego początku spotkanie było bardzo wyrównane, obie drużyny stwarzały sobie masę sytuacji strzeleckich, lecz z bardzo słabą skutecznością. Na pierwszego gola przyszło nam czekać aż do 13 minuty i w swoim debiutanckim meczu na listę strzelców wpisał się zawodnik Limbud - Marcin Malec po znakomitym uderzeniu głową ze znakomitego dośrodkowania z rzutu rożnego. Przez kolejne minuty Sterling Outsourcing, próbował doprowadzić do remisu, lecz nie potrafił przez cały mecz znaleźć recepty na znakomicie broniącego bramkarza rywali. W drugiej połowie zawodnicy w zielonych strojach opadli z sił i Limbud pewnie utrzymał jednobramkowe prowadzenie.

 

Porsche Inter Auto - Euroclear 3:3

Doświadczenie meczowe Porsche

Pierwsze 20 minut spotkania przebiegało pod całkowite dyktando zawodników Euroclear. Od pierwszego gwiazdka ruszyli mocno do ataku, próbując narzucić swój styl gry przeciwnikowi, co przyniosło wymierne skutki już w 7 minucie i Paweł Gula wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Przed końcem pierwszej odsłony zdołali jeszcze podwyższyć wynik po trafieniu Dominika Makowca. W drugiej połowie Porsche wzięło się do odrabiania strat i Tomasz Wadowski dał swojemu zespołowi sygnał do ataku, który jak mogłoby się wydawać został szybko stłamszony przez kolejnego gola zawodnika Euroclear. Jednak doświadczenie meczowe z poprzedniego sezonu zawodników Porsche, które nakazuje grać na pełnych obrotach do samego końca przyniosło im dwa szybkie gole i w ostatecznym rozrachunku drużyny podzieliły się punktami.

 

Sii - Fluvius 4:6

Pierwsze 6 minut meczu zadecydowało

Fluvius od samego początku grał bardzo ofensywnie, próbując już w pierwszych minutach spotkania pokazać rywalowi, że to oni w dzisiejszym pojedynku zdobędą komplet punktów. Zawodnicy wykonywali ten plan wręcz idealnie bo już po 6 minutach meczu, Fluvius prowadził trzema bramkami po golach Mateusza Dziadonia, Marcina Miarki i Eligiusza Pacha. Po tych bardzo szybki akcjach mecz się uspokoił i oglądaliśmy wymianę ciosów. Przez drugie 20 minut obraz gry się nie zmienił i mimo, że Sii miało lekką przewagę optyczną nad rywalem strata z pierwszej połowy była zbyt wysoka i ostatecznie przesądziła o zwycięstwie zawodników w niebieskich koszulkach.

 

epam - Lundbeck 4:0

Hattrick w asystach Andriy Sukhoversha

Po pierwszych 20 minutach można było w ciemno stawiać, że w tym meczu nie wydarzy się za wiele, bo mimo kilku sytuacji po obu stronach boiska, ciężko było wytypować kandydata do zwycięstwa. Na gole przyszło nam poczekać, aż do drugiej połowy i dzięki znakomitym asystą Andriy Sukhoverska, zespół epam rozpoczął popis strzelecki i przejął dominację w spotkaniu. Do końca Lundbeck nie potrafił się przeciwstawić rywalowi, który skrupulatnie podwyższał wynik. Warto podkreślić też znakomitą postawę bramkarza epam, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami i zachował czyste konto.

 

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie