Hit dla Sprzątamy-Kraków!

 

II LIGA A

 

Consultronix - Nokia 1:1

Bez rozstrzygnięcia

Podziałem punktów zakończył się mecz otwierający rywalizację w III kolejce II Ligi A. Wynik w 28. minucie otworzył Łukasz Pazdalski, który wykorzystał idealne podanie Kamila Zborowskiego. Napastnik Nokii wygrał pojedynek jeden na jeden z Szymonem Jurdziakiem. Consultronix wyrównał w 32. minucie. Na listę strzelców wpisał się Michał Kałamat, który złamał akcję do środka i uderzył nie do obrony. W końcóce meczu więcej okazji mieli Niebiescy. W najlepszej z nich Tomasz Siemek obronił płaski strzał Marty Kowalczyk.

SSC Internazionale - Jacobs 7:5

Gole w końcówce przesądziły

SSC górą w otwartym boju z Jacobsem. Niebiescy ekspresowo wyszli na prowadzenie 3:0, zamieniając dwa rzuty rożne na gole i wyprowadzając ekspresowy kontratak. SSC jednak nie straciło nadziei, pomimo bardzo niekorzystnego wyniku i rozpoczęło mozolne odrabainie strat. Do przerwy Granatowi przegrywali juz tylko 3:4, a po zmianie stron na dobre wzięli sprawy w swoje ręce. Na dwa trafienia Kamila Delekty Jacobs zdołał jeszcze odpowiedzieć golem Krzysztofa Błońskiego z rzutu karnego. Na minutę przed końcem ponowne prwoadzenie SSC dał dariusz Gałęk, a tuż przed końcem hattricka skompletował wspomniany Delekta i zwycięstwo Granatowych stało się faktem.

4F - Dedax 6:2

Hattrick "Badyla"

Bardzo solidnie w początkowym etapie sezonu wygląda 4F. Ekipa w białych koszulkach właśnie zgarnęła trzeci komplet punktów znajduje się tuż za plecami liderującej Grupy Heban. Tym razem zespoł Tomasza Wątora zdecydowanie pokonał Dedax. Wszystko rozstrzygnęło się po przerwie, kiedy 4F wrzucił drugi bieg i od stanu 1:1 wyszedł na prowadzenie 3:1 i już go nie oddał. Duża w tym zasługa Marcina Badylaka, który sprawiał wiele problemów gracozm Dedaxu i skompletował hattricka.

Grupa Heban - HSBC 11:3

Dwóch strzelców

Nie ma siły w obecnym sezonie na Grupę Heban. Mocno przekonało się o tym mające bardzo dobry start sezonu HSBC. Lider rozgrywek II Ligi B już do przerwy prowadził 4:0, a po zmianie stron jeszcze mocniej przycisnął. Piłka wielokrotnie chodziła, jak po sznurku i zatrzymywała się dopiero w bramce HSBC. Świetnie wyglądała współpraca Michała Grzeszczyka z Mateuszem Ziółko. Obaj wspomniani zawodnicy zapisali na swych kontach po pięć trafień.

Vicenti - Rigor Mortis 0:4

Świetna forma Rigor Mortis

Czwartą kolejkę zakończył zaskakujaco jednostronny pojedynek, w któym Rigor Mortis pewnie pokonał Vicenti. W 14. minucie precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Michał Kisielewski. Trzy minuty później Szymon Bruzda zrobił użytek ze swojej dobrze ułożonej lewej nogi. Vicenti próbował odpowiadać, jednak to Rigor Mortis stwarzał zdecydowanie więcej okazji. Najpierw wspomnainy Bruzda podwyzszył na 3:0, a tuż przed końcem Marcin Wiśniewski wykończył koronkową akcję Bordowych. Trzeba przyznać, ze lekarze zagrali znakomite spotkanie.

 

I LIGA A

 

Angel Poland Group – CB Aluminium 3:3

Remis w hicie

W ciekawie zapowiadającym się meczu podział punktów! Żadna z ekip nie potrafiła zbudować sobie większej przewagi, a na cios pierwszych szybko odpowiadali drudzy. W szeregach CB Aluminium z dobrej strony pokazał się Bartosz Bargieł (dwa gole), u przeciwników zaś na pochwałę zasługuję Jakub Zawisza (dwa trafienia i jedna asysta). Tym samym team Zbigniewa Marka pozostaję samodzielnym liderem I Ligi A i potwierdza swój akces do gry w Extraklasie.

Colorex – MPGO Kraków 0:7

Jednostronne widowisko

Ze sporymi problemami kadrowymi mierzył się Colorex, który pojawił się na boisku w skromnym, siedmioosobowym składzie. O ile jeszcze MPGO Kraków w pierwszej odsłonie długo nie mogło poradzić sobie z defensywą przeciwnika i po golu Dawida Grdenia prowadziło do przerwy zaledwie 1:0. Po zmianie stron z kapitalnej strony pokazał się Piotr Kołodziejczyk. Cztery kluczowe podania i dwa trafienia (w tym cudnej urody na 2:0) zapewnić musiały „Pomarańczowym” miejsce na pozycji wicelidera. Oby tak dalej!

Prisjakt – Dynamo Kraków Anik Union 2:6

Nie zwalniają tempa

W spotkaniu beniaminków górą Dynamo Anik Union! „Żółci” już do przerwy zbudowali sobie sporą zaliczkę, w pełni panując nad boiskowymi wydarzeniami. Najpierw z rzutu karnego trafił Serhii Yelysieiev, potem przewagę powiększyli Dzianis Dashchynski i Illia Turow. Po zmianie stron sygnał do ataku dali Grzegorz Pancerz i Michał Gruszczyński, jednak kocówka należała do Oleha Vladymora i świetnie dysponowanego gracza meczu Oleksandra Krokhmalyuka, a drugi letni triumf Dynamo Kraków stał się faktem!

Andea – BNP Paribas 1:4

Przełamanie!

Do 15 minuty byliśmy zmuszeni czekać na pierwszą bramkę w meczu marzących o utrzymaniu zespołów. Wtedy to sprawy w swoje ręce wziął Paweł Karwowski, a jego uderzenie z rzutu wolnego zapewniło skromną zaliczkę. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a oprócz Karwowskiego futbolówkę do siatki skierowali Marcin Mac i Kamil Dąbek. Dla pokonanych honorowo trafił w końcówce Kamil Foltman, jednak Andea z zerowym dorobkiem pozostaję jeszcze przynajmniej tydzień.

Elita-Bud – MPO Kraków 7:0

Wracają do gry

Po serii gorszych występów na właściwe tory powraca Elita-Bud. Zawodnicy w białych koszulkach mieli jednak w pierwszej połowie spory problem ze skutecznością, a jako jedyny do siatki trafił Sebastian Mandzelowski. Po przerwie swoją wysoką formę potwierdził Andrii Pishchevskyi. Kapitan w niespełna pięć minut skompletował hattricka, a potem w samej końcówce „dorzucił” czwartego gola. Dodając do tego czyste konto Oleksandra Bozhoka jasnym stało się, że to Elita-Bud opuści boisko przy Bulwarowej bogatsza o trzy punkty.

 

III LIGA A
 

Sprzątamy-Kraków – Perfect Home Heral 8:5

Hit nie rozczarował!

Czwartą serię gier rozpoczęliśmy z wysokiego „C”! Na boisku zameldowali się liderzy i wiceliderzy III Ligi A. Pierwsza połowa to iście bokserska wymiana ciosów. Sytuacja na boisku zmieniała się, jak w kalejdoskopie. Raz prowadził Sprzątamy-Kraków, aby po kilku minutach sytuacja obróciła się o 180 stopni. W drugiej połowie „Czerwoni” wypracowali sobie lekką przewagę i dowieźli ją do samego końca. Ozdobą meczu były gole Pavlo Pavlenki, czy Marco Grandinettiego. Perfect Home Heral przegrywa po raz pierwszy i na rzecz zwycięzcy traci fotel lidera.

Team Spirit – FLORA Kraków 8:1

Zakręcili się koło „dwucyfrówki”

Zawodnicy Team Spirit po raz drugi w tym sezonie wygrywają mecz, strzelając przeciwnikowi osiem goli. Tym razem do efektownego zwycięstwa poprowadzili ich Mikołaj Hejnar i Paweł Sala. Pierwszy skompletował hat-tricka, a drugi dorzucił gola i zaliczył aż pięć asyst. W pierwszej połowie błąd Bartka Birosa wykorzystał Daniel Żołnierczyk (1:1), ale to był jedyny zryw FLORY Kraków, która wczoraj była nieskuteczna. Co innego gracze z Gdowa, którzy gdyby nie kilka dobrych interwencji bramkarza „Zielonych”, to mogliby się pokusić o "dwucyfrówkę". 

j-labs – TE Connectivity 1:3

Gol i samobój

W poprzednim sezonie oba zespoły podzieliły się zwycięstwami. W trzecim bezpośrednim starciu j-labs z TE Connectivity górą byli „Pomarańczowi”. Pierwszy do siatki trafił Mateusz Góral, ale później jemu i jego kolegom nie było już do śmiechu. W drugiej połowie wyrównał Mahmut Inanc, a kilka akcji później niezdecydowanie defensywy rywala wykorzystał Mateusz Surmacz. „Niebiescy” chcieli wrócić do gry, ale otrzymali trzeci cios! Pechowa interwencja Mateusza Górala, który zaskoczył Tomka Rojka i to TE Connectivity miał zdecydowanie lepsze humory po końcowym gwizdku.

Huntsman – Black Label 0:4

Bramkarz na liście strzelców

Wciąż bez zwycięstwa i punktu w Biznes Lidze pozostaje Huntsman. Debiutant wczoraj mierzył się z Black Label, które po dłuższej przerwie wraca do piłkarskich, firmowych rozgrywek. To doświadczenie okazało się kluczowe i po bramkach Marcina Dorywalskiego, Rafała Sebestjańskiego, Grześka Blachlińskiego oraz … golkipera Mikołaja Zimocha Black Label wygrywa drugi pojedynek w sezonie wiosna-lato 2023. Bramkarz wygranych do „czystego konta” dorzucił efektownego gola, kiedy to przelobował swojego vis-a-vis.

 

III LIGA E

 

Zmączeni – KRK Lions 4:2

Awans na trzecie miejsce

Gracze Zmączonych, po ostatniej minimalnej porażce (1:2) z Cognizantem, bardzo chcieli odnieść zwycięstwo. Plan na starcie z KRK Lions udało się zrealizować. Wynik meczu po indywidualnej akcji otworzył Mariusz Wyroba. Jeszcze przed przerwą wyrównał Martin Nijboer. Drugą połowę zaczęliśmy od mocnego uderzenia Piotrka Świętka, ale błyskawicznie do remisu doprowadził Eslam Khaled Tawfik. „Czarni” nie dawali za wygraną i po dublecie Mariusza Małysy objęli prowadzenie, a wygraną Zmączonych przypieczętował Michał Pelc, wykorzystując podanie Marcina Kluski. W tabeli zwycięzcy awansują na trzecią lokatę, spychając z podium KRK Lions.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę