Jarwex wrócił na drugą pozycję, Format sensacyjnie rozbił J&J Skotniki...

I Liga B

Poltynk – MPO Kraków 3:2

Nerwowa końcówka

Poltynk szybko objął dwubramkowe prowadzenie, dwa szybkie ciosy zadane już na początku spotkania oszołomiły przeciwnika, który do przerwy nie potrafił stworzyć praktycznie żadnego zagrożenia. Po zmianie stron zawodnicy w czarnych koszulkach jakby odpuścili, ale pomimo tego i tak zdobyli bramkę na 3:0. Jednak MPO Kraków nie zamierzało się poddawać i wraz z upływem czasu to oni przejęli inicjatywę i zaczęli gonić wynik, ale czasu, sił i umiejętności starczyło na dwa trafienia, które w ostatecznym rozrachunku nie przyniosły nawet punktu.

Polplast – ggmedia.pl 3:3

Walka do ostatnich minut daje punkt

Pierwsza połowa pojedynku drugiej z piątą drużyną przebiegała pod dyktando faworyta, akcje Polplastu mogły się podobać – ofensywna gra wprawdzie nie przynosiła dużej ilości bramek, ale grając z rywalem, który ma świetną defensywę i tak wyglądało to bardzo dobrze i przed zmianą stron Granatowi prowadzili 2:1. Po przerwie do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy ggmedia.pl, ich poczynania z minuty na minutę wyglądały, co raz lepiej i dzięki swojej determinacji zdobyli bramkę wyrównująca, na którą Polplast szybko odpowiedział. Jednak końcowe minuty należały do Szatana, który w niesamowitych okolicznościach ustalił wynik spotkania strzelając bramkę wyrównującą.

LGBS – Jarwex 2:12

Festiwal strzelecki

W pojedynku trzeciej drużyny, czyli Jarwexu z trzecim ale od końca LGBS nie było niespodzianki, drużyna wyżej notowana pewnie zgarnęła trzy punkty i dzięki zwycięstwu Jarwex awansował na pozycję wicelidera. Całe spotkanie prowadzone było pod dyktando Jarwexu, wynik nawet przez chwilę nie był zagrożony, w drugiej połowie zawodnicy LGBS wprawdzie strzelili dwa gole ale były to trafienia na otarcie łez. Prawdziwy festiwal strzelecki urządził sobie Piotr Krawczyk a wtórował mu Maciej Borowiec, współpraca tych dwóch zawodników układa się znakomicie i to głównie dzięki ich świetnej postawie padło dzisiaj aż dwanaście bramek dla Seledynowych.

Revo Drink Team – ElectronicOutlet 2:7

Dwie różne połowy

Na zakończenie dzisiejszego wieczoru z I ligą B lider podejmował czwartą drużynę. Strzelanie w spotkaniu rozpoczął Kacper Kęska, lecz po tej bramce Błękitni „stanęli" i dali sobie wbić dwie bramki, ale na szczęście dla nich tuż przed przerwą udało się wyrównać. Pierwsza, bardzo wyrównana, połowa zakończyła się remisem 2:2 i żadna z drużyn nie uzyskała wyraźnej przewagi. Lider dopiero po przerwie pokazał, dlaczego przewodzi lidze i nie dał rywalowi żadnych szans, ekipa Tomasza Świdra nie dość że strzeliła aż pięć goli to jeszcze nie dała sobie wbić żadnej i ich bramkarz zachował czyste konto po zmianie stron.

II Liga C

IP GBSC Kraków - Dragon 2:7

Zaczęli grać pod koniec meczu

Na spotkanie inauguracyjne trzynastej kolejki Biznes Ligi oba zespoły pojawiły się z zawodnikami rezerwowymi. Pierwsza połowa zaowocowała kilkoma sytuacjami podbramkowymi, z czego jedną wykorzystali goście schodząc na przerwę z jednobramkową przewagą. Strzelanie w drugiej połowie ponownie rozpoczęli goście, którzy czując się coraz pewniej strzelali bramkę za bramką. Dopiero w jedenastej minucie meczu gospodarze zdobyli swoją pierwszą bramkę, co pomimo praktycznie pewnej porażki tchnęło w nich ducha walki. Kolejna bramka padła siedem minut później ponownie na rzecz gospodarzy, lecz goście nie zamierzając tego tak zostawić zaledwie minutę poźniej strzelili swoją siódmą a zarazem ostatnią bramkę w tym meczu.

Atal - SSC Internazionale 5:0

Walkower

Zespół SSC Internazionale nie stawił się na spotkanie.

TESCO - FIDELTRONIK 4:3

Zaskoczyli wicelidera

Spotkanie drugiego TESCO z drugim od końca FIDELTRONIKIEM nie zapowiadało się na takie jakie było. Od początku pewne siebie TESCO strzeliło dwie bramki do gwizdka kończącego pierwszą połowę. Strzelając kolejnego, trzeciego gola w czwartej minucie drugiej połowy, tylko utwierdzali się w przekonaniu, że to będzie łatwa wygrana. jednak kilka minut później goście pokazali na co ich stać strzelając dwie szybkie bramki. TESCO na trzy minuty przed końcem spotkanie ponownie powiększyło swoją przewagę o jedną bramkę, lecz zdeterminowani goście ponownie złapali kontakt, ale na wyrównanie wyniku nie wystarczyło czasu.

Sparta - FMCTI 4:3

Wyrównane spotkanie sąsiadów z tabeli

Spotkanie sąsiadów z tabeli rozpoczęło się szybkim uderzeniem Sparty już w pierwszej minucie meczu. Zaledwie trzy minuty później gospodarze prowadzili już dwoma bramkami, lecz dobrze dysponowani goście chwilę później złapali kontakt. Po gwizdku kończącym pierwszą połowę mieliśmy remis, który tylko zaostrzył rywalizację. W drugiej połowie obserwowaliśmy wyrównaną walkę i wymianę strzałów i pomimo tego, że w dwunastej minucie ponownie był remis to dobrze dysponowana Sparta na pięć minut przed końcem spotkania strzeliła decydującą bramkę, która zapewniła im zwycięstwo w tym meczu i awans na trzecie miejsce w tabeli.

Korporaci - Deutsche Bank 5:2

Pograli do przerwy

Na ostatnim spotkaniu tego wieczoru lider podjął szósty Deutsche Bank. Rozpoczynając strzelanie w dziesiątej minucie goście upewnili się w przekonaniu, że są w stanie wygrać to spotkanie i choć gospodarze wyrównali wynik goście kilka minut później ponownie prowadzili jedną bramką. Pomimo tego lider do końca pierwszej połowy ponownie wyrównał wynik. Druga połowa ukazała zmęczenie gości, którzy grając z jednym zawodnikiem rezerwowym nie wyrabiali przy mocnym składzie lidera. Spotkanie zakończyło się pewnym trzybramkowym zwycięstwem Korporatów, dzięki czemu nadal utrzymali się na pozycji lidera.

II Liga D

Dedax - Sappi 4:10

Zdziebko skradł show

Spotkanie Dedaxu z Sappi miało jednego bohatera, i był nim Jakub Zdziebko. Zawodnik ten, po upływie zaledwie czterech minut, wyprowadził swój zespół na trzy bramkowe prowadzenie, tym samym kompletując hat-trick. Po tych trzech ciosach, Dedax nie mógł się otrząsnąć, pomimo tego dzielnie walczył o bramkę kontaktową. Udało im się to w 12. minucie, gdy na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Ślazyk. Kilka chwil później Sypek podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Andrzej Ślazyk wziął sprawy w „swoje nogi", i pięknym strzałem w samo okno bramki zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. Zdziebko nie chciał być gorszy, i tuż przed przerwą trafił po raz czwarty do siatki rywala.
W drugiej połowie jeszcze bardziej rozwiązał się worek z bramkami. Sappi dołożyło kolejne pięć trafień, w tym kolejne trafienie, fantastycznie dysponowanego tego wieczoru Zdziebko. Dedax było stać jedynie na dwa gole. Oba zespoły grały ofensywny futbol, co z resztą widać po hokejowym wyniku. Zawodnicy Sappi rozegrali najlepsze spotkanie w tym sezonie.

J&J Skotniki - Format 0:7

Format rozjechał J&J

Spotkanie to, lepiej rozpoczęli zawodnicy grający w niebieskich strojach, którzy jako pierwsi poważniej zagrozili bramce rywala. Jednakże w 6. minucie Paweł Iwachów wyprowadził Format na prowadzenie. Po tym trafieniu w szeregi obu drużyn wdarł się chaos, przez co zawodnicy koncentrowali się na słownych i fizycznych przepychankach. Do końca pierwszej połowy nie ujrzeliśmy już poważniejszej akcji podbramkowej. Drugą odsłonę ponownie lepiej zaczął JJ, jednak jak to miało miejsce w pierwszej połowie, na ich ataki Format odpowiedział bramką, której autorem był Paweł Misztal. Dzięki temu trafieniu, Format zaczął panować na boisku, i to oni stwarzali sobie raz po raz dogodne okazje do podwyższenia wyniku. Ostatecznie udało im się zdobyć jeszcze pięć bramek, tym samym nie dając żadnych szans swoim rywalom.

ZasadaAuto.pl - HSBC 2:2

Sprawiedliwy remis

HSBC wraz z gwizdkiem sędziowskim rozpoczynającym spotkanie, ruszyło do ataków. W przeciągu pięciu minut, stworzyli sobie trzy dogodne okazje strzeleckie. Zasada po skutecznej obronie ataków, wyprowadziła kontrę, którą na bramkę zamienił Piech. Do przerwy nie ujrzeliśmy więcej bramek, chociaż to HSBC było bliższe wyrównania rezultatu. Z goła inaczej wyglądał początek drugiej połowy, kiedy to zawodnicy Zasady trzykrotnie zagrozili bramce rywala. W 26 minucie, Zdun po fantastycznym uderzeniu z woleja doprowadził do remisu. Chwilę później, ten sam zawodnik podwyższył rezultat. Zasada nie złożyła broni, i minutę po tej bramce, udało im się wyrównać za sprawą Bogucińskiego. Zarówno HSBC jak i Zasada do końcowego gwizdka walczyły o pełną pulę, jednak ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.

Nokia - ABB 3:3

Huśtawka nastrojów zawodników obu drużyn

W ostatnim spotkaniu naprzeciw siebie stanęły zespoły Nokii oraz ABB. Już w 5. minucie Miśkiewicz wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Dwie minuty później na mocny strzał z dystansu zdecydował się Kędziora, który podwyższył wynik. Na miano MVP tego spotkania zasłużył Zborowski, który w przeciągu kilku minut dwukrotnie pokonał bramkarza ABB, tym samym doprowadzając do remisu. Trzy minuty przed przerwą, przypomniał o sobie Ziółko, który precyzyjnym strzałem zdobył swoją pierwszą bramkę w tym meczu. Nokia tuż po wznowieniu, ruszyła do odrabiania strat. Trzykrotnie zagrozili bramce rywala, jednak obrona ABB skutecznie odpierała ataki. Kiedy wydawało się, że to „Czarni" zgarną pełną pulę, Jurkowski pewnym strzałem z rzutu wolnego doprowadził do remisu. Jednakże to ABB miało piłkę meczową tuż przed końcowym gwizdkiem, lecz znakomitej okazji nie wykorzystał jeden z ich zawodników.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie