II LIGA B
Prisjakt – FedEx 2:3
Od 0:2 do 3:2!
Dwa gole Rafała Wilkołka, który bardzo dobrze wprowadził się do zespołu Prisjakt dawały „Biało-czarnym” wydawać by się mogło bezpieczną przewagę. Kuba Skrzyniarz i spółka chyba zbyt szybko uwierzyli, że uda się po raz drugi w tym sezonie pokonać FedEx. Kontakt złapał Bartek Żak, wyrównał Kuba Kubicki, a bramkę na wagę wygranej w 34. minucie zdobył Łukasz Orzechowski. Ofiarnym wślizgiem próbował go jeszcze zatrzymać Michał Zyguła, ale niestety bezskutecznie. Gracz FedEx huknął pod poprzeczkę, a Kamil Porabik mógł tylko po raz trzeci wyciągnąć piłkę z siatki.
Grupa Heban – PKO Bank Polski 1:2
Prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą, a nie zaczynają!
To się nazywa rewanż! Po porażce 0:5 gracze PKO Banku Polskiego wyciągnęli odpowiednie wnioski i w drugim spotkaniu z Grupą Heban zaprezentowali się o niebo lepiej! Zaczęli słabo, bo już w czwartej minucie Konrada Naworola pokonał Szymek Mazgaj. Prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą, a nie zaczynają! „Bankowcy” wrzucili wyższy bieg i doprowadzili do remisu (Piotr Piasny). Później przy życiu utrzymywał ich Konrad Naworol, który był czujny między słupkami. Jego dobra postawa została nagrodzona w 36. minucie, kiedy Janusz Koźmik zapewnił PKO Bankowi Polskiemu arcyważną victorię, posyłając futbolówkę do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego!
Fluvius – BWI Group 1:2
Zwycięska zerwana pajęczyna
Na początku marca minimalnie lepszy był Fluvius i to „Błękitni” lepiej rozpoczęli mecz rewanżowy. Z bliskiej odległości Przemka Siwka pokonał Kuba Śliwiński! BWI Group nie chciało dać za wygraną i jeszcze przed przerwą wyrównało stan rywalizacji. Świetnie rozegrany rzut wolny na gola zamienił Bartek Gągol. „Niebiescy” poszli za ciosem i w drugiej części zagrali z większym animuszem, a Maciek Chabko zdobył kolejnego fantastycznego gola. O tym, że „dwójka” BWI Group potrafi huknąć z dystansu, przekonał się już niejeden bramkarz w Biznes Lidze. Zerwana pajęczyna i trzy punkty powędrowały na konto BWI Group!
ORLEN OIL – Jacobs 3:1
Duet ustawił mecz
W szóstym bezpośrednim starciu tych ekip, górą – po raz czwarty – był ORLEN OIL. Zwycięstwo liderowi, który pewnie kroczy ku pierwszej lidze zapewnił duet Bartek Rodak – Piotrek Węgrzyn! To właśnie ich bramki zdobyte jeszcze w pierwszej połowie mocno ustawiły tę rywalizację. W drugiej części Jacobs zaprezentował się dużo lepiej, ale stać go było jedynie na gola honorowego, którego po podaniu Adama Jankowskiego zdobył Kamil Skórzyński. Ósme ligowe zwycięstwo z rzędu „Czarnych” stało się faktem!
II LIGA C
iCar II – YesSport.pl 3:2
Znany scenariusz...
Po raz kolejny YesSport przez długie minuty nadawał ton rywalizacji, by ostatecznie uznać wyższość rywali. Przez 35' minut zawodnicy w czarnych strojach prowadzili 1:0 i w tym czasie mieli wiele sytuacji by rozstrzygnąć losy rywalizacji. Tak się jednak nie stało, a w końcówce obie ekipy grały cios za cios. Lepiej w tej wymianie odnalazł się iCar, który po dwóch trafieniach Krystiana Stacha i jednym golu Kamila Wójcika zgarnął trzy punkty. Dublet Łukasza Żaka nie uchronił YesSportu przed porażką.
Colorex – INTERIA.PL 4:6
Emocje do końca...
Pasjonujący pojedynek stoczyły ekipy Colorexu i interia.pl. Po pierwszej odsłonie pewnie prowadziła druga z wymienionych drużyn, a hat-tricka skompletował Adam Grobelak. Po zmianie stron Interia długo trzymała Colorex na dystans, jednak w końcówce Niebiescy zdołali doprowadzić do wyrównania. Chwilę później ponownie sprawy w swoje ręce wziął Adam Grobelak, który kolejnymi dwoma trafieniami rozstrzygnął losy rywalizacji. W szeregach Colorexu najjaśniejszą postacią był Dominik Karaś, który zanotował hat-tricka. Trzeba jednak przyznać, że gdyby Dominik miał tego dnia lepiej nastawiony celownik to bramek na jego koncie mogło być przynajmniej dwa razy więcej. Mobilny napastnik świetnie odnajdywał się w polu karnym rywali, ale kilkukrotnie zabrakło mu precyzji.
BanFood – MPGO Kraków 3:6
Zryw BanFoodu i stalowe nerwy MPGO...
Szybkie i łatwe prowadzenie MPGO nieco uśpiło graczy w pomarańczowych koszulkach po zmianie stron. Ambitny BanFood zdołał zmniejszyć straty i doprowadził do stanu 3:4. Końcówka jednak ponownie należała do MPGO. Po drodze jeszcze rzutu karnego nie wykorzystał Dawid Tatar, ale jego koledzy Piotr Kołodziejczyk i Mariusz Stanula popisali się lepszą skutecznością, dając pewne zwycięstwo swojej drużynie. MPGO utrzymuje drugi miejsce w ligowej tabeli. BanFood wciąż z trzema punktami na koncie.
III LIGA A
Makro – Angel Poland Group 1:11
„Siódemka” Skrzyszowskiego
Zwycięzca tej pary mógł być tylko jeden! Ostatnie w tabeli Makro nie położyło się przed rywalem, zagrało odważnie, za co „Niebieskim” należą się słowa pochwały. Jednak to lider prowadził grę i stwarzał sobie kolejne sytuacje strzeleckie, które wykorzystywał. Makro szczególnie upodobał sobie Mateusz Skrzyszowski, który tylko wczoraj zdobył siedem goli, a w poprzednim starciu z tym przeciwnikiem dwukrotnie wpisał się na listę strzelców! Hat-tricka skompletował Dawid Kubala, a trafienie dołożył jeszcze Kuba Śpiewak. Honor przegranych uratował Nazar Piksaikin.
F.C. Pro Secco – ZasadaAuto.pl 5:3
Klasyczny hat-trick w dziesięć minut!
Drugi raz lepszy od ZasadaAuto.pl okazał się team F.C. Pro Secco. „Żółto-zielonych” do zwycięstwa poprowadził Houssen Lean, który skompletował klasycznego hat-tricka, a potrzebował na to niespełna dziesięciu minut! Losy meczu próbował odwrócić Maciek Podsiadło, a po zmianie stron Michał Budzyn, który widząc nieporadność kolegów z ofensywy zmienił pozycję i próbował coś wskórać, grając w polu. Straty były jednak dość spore i to F.C. Pro Secco mogło cieszyć się z szóstego zwycięstwa i utrzymania pozycji wicelidera!
Kimberly-Clark – Schenker 1:4
Zaskoczeni po przerwie
W odstępie dwóch tygodni Schenker zdobył sześć punktów w rywalizacji z Kimberly-Clark. Wczoraj dość długo męczył się z przedostatnią ekipą, do przerwy prowadząc tylko 1:0! „Niebiescy” po przerwie zaskoczyli wyżej notowanego oponenta. Do remisu doprowadził Kamil Kożuch i zabawa zaczęła się od nowa! Gole Tomka Zatorskiego i Pawła Cisowskiego przesądziły o wygranej teamu w czarnych koszulkach. Kimberly-Clark próbowało zmniejszyć rozmiary porażki, ale bardzo dobrze między słupkami spisywał się Krzysiek Szczupak.
EC Engineering – HedgeServ 0:2
Bezzębna ofensywa
Szczelna linia defensywna i trochę szczęścia z przodu – to był klucz do zwycięstwa HedgeServ! „Wyspiarze”, jak również EC Engineering stworzyli sobie kilka okazji w pierwszych dwudziestu minutach, ale na przerwę schodzili z bezbramkowym remisem. Po zmianie stron dwa gole Eoghana O’Dwyera dały HedgeServ cenną, drugą w tym sezonie wygraną! Dwa tygodnie temu też pokonali EC Engineering, ale wtedy nie udało im się zachować „czystego konta”. Wczoraj ofensywa piątej drużyny III Ligi A była bezzębna.
