nc+ bliżej medalu

Ekstraklasa

KOBY – TechnipFMC 5:4

Wygrana bez bramkarza

Rozgrywki ekstraklasowe na obiekcie Dekerta rozpoczęliśmy od spotkania KOBY z Technipfmc. Zespół gospodarzy rozpoczął spotkanie bez nominalnego bramkarza który nie dotarł na spotkanie. Zamiast niego w bramce pojawił się zawodnik z pola co dawało sporą szanse gościom na ustrzelenie kilku goli. Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy KOBY którzy już na początku meczu objęli prowadzenie i do końca połowy oglądaliśmy „cios za cios” jak jedna drużyna wychodziła na prowadzenie zaraz druga strzelała na remis. Połowa kończy nam się wynikiem 3:3 i wynik przed drugą częścią był otwarty. Tą znowu lepiej rozpoczęli gospodarze strzelać szybko gola, ale już w następnej akcji gracze TechnipFMC znowy wyrównali wynik meczu. Przełomowym momentem był gol w 15minucie dla KOBY po którym zaczęli kontrolować grę i tylko dzięki słabemu wykończeniu nie ustrzelili więcej bramek. Mecz się skończył wynikiem 5:4 dla osłabionych brakiem bramkarza zawodników gospodarzy, natomiast dla gości była to bardzo bolesna porażka ponieważ przez tą porażkę tracą do trzeciej w tabeli nc+ aż 7pkt i musiał by się stać cud żeby jeszcze odrobili tą stratę i zdobyli brązowy medal.

nc+ – RMF Maxxx 6:3

Zadyszka Mistrza

W drugim spotkaniu dnia mieliśmy przyjemność oglądać najciekawsze spotkanie tego dnia gdzie starły się druga z trzecią ekipą. Faworytami zdecydowanie byli gracze RMF Maxxx którzy w poprzedniej rundzie rozbili rywala aż 11:3 chociaż ostatnio w lidze nie idzie im za dobrze i notują wyniki poniżej oczekiwań. Gracze nc+ wyszli z gotowym planem na to spotkanie, obrona całą drużyną oraz wyprowadzanie szybkich kontrataków. Wykonali plan doskonale i przeprowadzając dwa prawie że identyczne kontrataki skończyli pierwszą połowę wygrywając z mistrzami 2:1. Początek drugiej części należał do RMF Maxxx którzy szybko wyrównali i mogło się wydawać że kontrolują grę. O ile w ofensywie gospodarze radzili sobie nie najgorzej o tyle do obrony można by mieć sporo pretensji. Przełomowym momentem była 12 minuta drugiej połowa gdzie w przeciągu minuty nc+ strzeliło dwie bramki i mogło już spokojnie kontrolować przebieg meczu. Pomimo desperackich ataków RMF już nie podniósł się z kolan i radiowcy boleśnie przegrali to spotkanie aż 6:3 co oznacza że pomimo tego że zostały jeszcze 4 spotkania w tym jedno bezpośrednie z liderem ELITĄ to będzie bardzo ciężko nadrobić stratę i po raz kolejny zdobyć złote medale. Zawodnikiem meczu został gracz nc+ Tomasz Chmura który zdobył jedną bramkę dokładając dwie asysty.

Cisco - HLD  3:2

Pojedynek outsiderów

Obie drużyny występujące w tym spotkaniu znajdują się w strefie spadkowej , ale to Cisco jest w lepszej sytuacji aby kolejny sezon mierzyć się w najwyższej klasie rozgrywkowej Biznes ligi. HLD okupując ostatnie miejsce w tabeli miało chyba ostatnią szansę żeby myśleć o pozostaniu w ekstraklasie musiało ten mecz wygrać i liczyć na potknięcia rywali. W tym planie na pewno nie pomagał im brak bramkarza którego zastępował zawodnik z pola. Jednak to HLD lepiej weszło w spotkanie a prowadzenie im dał Artur Konrad grający z numerem 10. Na wyrównanie trzeba czekać dopiero do końcówki pierwszej połowy. Bramkarza gości pokonał Tomasz Szafran i druga połowa zapowiadała nam się niezwykle emocjonująco. Już na jej samym początku na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Vitaliy Berezovskiy i HLD musiało odrabiać straty. Udało im się to ponownie za sprawą Artura Konrada i wszystko wskazywało na to że mecz zakończy się podziałem punktów. Gdy do końca spotkania pozostało kilka minut do piłki dopadł niezawodny Tomasz Szafran który strzelił zwycięskiego gola za to słusznie został wybrany MVP spotkania a dzięki niemu zespół Cisco nadal walczy o utrzymanie.

Korporaci- State Street 4:3

Udany powrót

W ostatnim spotkaniu Ekstraklasy oglądaliśmy starcie Korporatów którzy walczą jeszcze o medale z State Streetem który znowu próbuje uciec ze strefy spadkowej. Dwie drużyny , dwa inne marzenia ale obie musiały zdobyć 3 punkty w meczu żeby przybliżyć swoje ekipy do celu. Pierwsza połowa to popis zawodników gości. Już w pierwszych minutach wyszli na prowadzenie po strzale Wojciecha Króla a pod koniec wynik podwyższył jeszcze sprytnym strzałem piętą Norbert Gnat. Przed drugą częścią meczu w zdecydowanie lepszej sytuacji byli gracze State Streeeta z dwubramkową przewagą, ale Korporaci nie chcieli i nie mogli odpuścić bo oznaczało by to całkowite pożegnanie się z miejscami medalowymi. Odrabianie start zaczął już w pierwszej minucie Marcin Makuch. Na odpowiedz gości nie musieliśmy długo czekać i po pięknym strzale z rzutu wolnego wynik podwyższył ponownie Wojciech Król. Przed Korporatami było bardzo ciężkie zadanie odrobić 3 bramki w niecałe 15min z bardzo dobrze spisującym się rywalem. Ale nie ma rzeczy niemożliwych i trzeba walczyć do samego końca- takie słowa chyba powtarzali sobie gospodarze bo zaczęli odrabiać starty i przejmować inicjatywę. Po 12 min odrobili starty i strzelając zwycięską bramkę w końcówce zamknęli usta wszystkim niedowiarkom. Po bardzo emocjonującym meczu ekipa Korporatów wygrywa 4-3 i ma dalej realne szanse na brązowy krążek na koniec sezonu.

III Liga C

AgileOne – Canal + 1:2

Cenne trzy punkty

Zawodnicy w tym spotkaniu nie zagwarantowali nam zbyt wielkiego widowiska. Obie drużyny miały problemy z przedostaniem się po pole karne rywala. W pierwszych minutach oglądaliśmy więcej przebijania piłki niż dokładnego konstruowania akcji. Jako pierwsi swoją grę poukładali zawodnicy z Canal +. Dobre podanie ze skrzydła w pole karne pod nogi Pawła Haty zagwarantowało im pierwszą bramkę. W drugiej połowie wynik podwyższył Adrian Komenda po skutecznym kontrataku. ,,Niebieskim” było trudno doprowadzić do wyrównania. Ich rywale po objęciu bezpiecznego prowadzenia szczelnie zamurowali dostęp do swojej bramki i pracując w defensywie czekali na okazje do kontry. Ten szczelny mur udało im się przebić tylko raz kiedy Paulo Franco podał do Kamila Morawskiego . A ten oddając precyzyjny strzał dał drużynie gola honorowego. Canal + dzięki temu zwycięstwu opuszcza ostatnie miejsce w tabeli.

Tomasza 20 Resto Bar  – PalettenWerk 11:3

Triumf mistrza

Tym zwycięstwem zespół Tomasza 20 Resto Bar zapewnił sobie końcowe zwycięstwo w rozgrywkach. I zrobili to w imponującym stylu. Zawodnicy nie pozostawili złudzeń kto rządzi na boisku. Spokój w rozgrywaniu piłki, szybka gra na jeden kontakt radość i fantazja w grze te wszystkie elementy sprawiają, że ,,czarne koszule” są nie do zatrzymania. W każdym spotkaniu sieją pogrom i tym razem też to zrobili. PalettenWerk nie poddali się bez walki czego dowodem są trzy zdobyte bramki, które wyszarpali w drugiej połowie kiedy ich rywale przy wysokim prowadzeniu byli nieco rozluźnieni. Jednak o zwycięstwie czy remisie nie było mowy. Zespół Tomasza 20 to zespół na ekstraklasę i mówi to każda drużyna po starciu z nimi. MVP został zdobywając cztery bramki i asystę.

LSC Communications – Uber 2:5

Zwycięstwo w dobrym stylu

Uber w ostatnich spotkaniach może się podobać. Są dobrze zgrani i mają pomysł na rozgrywanie piłki. Pokazali to już od pierwszej minuty a w szczególności podczas zdobycia pierwszej bramki. Wrzutka w pole karne ze skrzydła a tam głową ze szczupaka piłkę wpakował Kamil Drzewiecki. To była widowiskowa bramka jak i cała akcja. Sam przerzut piłki górą był bardzo trudny a został wykonany na milimetry. Do przerwy Uber prowadził już dwiema bramkami po indywidualnej akcji Dominika Jarzyny. Zawodnicy LSC napierali na bramkę rywala ale obrona była w tym starciu górą. Gwóźdź do trumny wbił Boris Yakovlev kiedy posłał bombę z połowy na bramkę LSC Communications. To była jedna z piękniejszych bramek tego wieczoru. Kolejne dwie zdobyli już bez większego wysiłku podczas akcji kombinacyjnej. W ostatnich dwóch minutach spotkania o zmianę wyniku powalczył Piotr Kopera zdobywając dwa trafienia.

ICEO – Amway 0:3

Amway kolekcjonuje zwycięstwa

To było trudne spotkanie dla obu drużyn. Szczelne bloki defensywne nie dawały zbyt wiele swobody napastnikom. Każdemu też zależało na pełnej puli. ICEO walczyło by oddalić się od ostatnich lokat a Amway walczy o fotel wicelidera tabeli. Te motywacje sprawiły, że na boisku było widać zaangażowanie, wolę walki a przede wszystkim dużą ilość ataków na bramkę. Lecz bramkarze byli w dobrej dyspozycji i na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do osiemnastej   minuty wtedy to do bramki trafił Oleh Shchur  .W drugiej połowie oglądaliśmy podobny obraz. Dużo walki dużo strzałów lecz żaden z nich nie był w stanie przekroczyć linię bramkową. Wydawało się, że Amway znów wygra skromnie jednym trafieniem. Jednak na ich korzyść zawodnicy ICEO w ostatnich minutach rozluźnili swoje szyki obronne co natychmiast wykorzystał Nikos Giannakopoulos i Oleh Shchur . Dzięki czemu zakończyli ten mecz z okazałym wynikiem i ciągle liczą się w rywalizacji o drugie miejsce w tabeli.

MSHG – CB Aluminium 2:3

Mecz prawdziwych emocji

To było prawdziwe starcie gigantów. Zmierzyły się ze sobą dwie równe sobie drużyny. W tym spotkaniu nie zabrakło emocji, nerwów, dużej ilości bramek oraz walki bark w bark do ostatniej minuty. CB Aluminium podrażnione ostatnią porażką z liderem postanowiło sobie poprawić nastroje wygrywając ten mecz. I wszystko szło dobrze z planem. Jako pierwszy do bramki trafił Tomasz Pakosz dzięki wysokiemu pressingowi . I wbił w ten sposób szpilkę drużynie MSHG, która tydzień temu pokazało jak kończą ci którzy myślą o odebraniu im trzech punktów. Jednak tym razem coś się zacięło. ,,Granatowi” dobrze się prezentowali, dokładne szybkie podania ale przy ostatnim podaniu do napastnika czegoś brakowało. Nie mogli zakończyć swoich akcji i mimo wielkich starań do przerwy wynik był korzystny dla drużyny CB Aluminium. W drugiej połowie zawodnicy w białych strojach położyli swoich rywali na kolana. Najpierw Tomasz Pakosz ponownie wpisał się na listę strzelców po indywidualnej akcji a potem Dariusz Śmiłek wykorzystał dobre podanie w pole karne. ,,Granatowi” mieli dziesięć minut żeby wyrównać. Pierwszego gola zdobyli dzięki szybkiemu wznowieniu gry z rzutu wolnego. Tym sposobem zaskakując wszystkich zdobyli bramkę. Następnie rzut karny wykorzystał Grzegorz Przebinda. Dwie minuty do końca nie wystarczyły żeby wyrównać. Dzięki czemu CB Aluminium może nie sprawili wielkiej niespodzianki ale na pewno zaskoczyli graczy MSHG.

III Liga D

FedEx - SSC Internazionale 4:11

Niepokonani

SSC Internazionale to jedna z dwóch Biznes Ligowych drużyn, która w tym sezonie jeszcze nie poniosła ani jednej porażki. Seria ta została w dalszym ciągu przedłużona, gdyż potyczka z FedEx-em okazała się być dla nich gładkim spacerkiem Chociaż jako pierwsi to właśnie ich rywale wyszli na prowadzenie. Remis nadszedł dopiero w 10. minucie, kiedy to piłka z bliskiej odległości wpadła do bramki. I tak SSC ruszyło bardzo ostro do ataku, by po kilku minutach prowadzić już trzema bramkami. FedEx również  nie zamierzał łatwo się poddawać. Przez pierwszą połowę w grze obu tych ekip nie widzieliśmy sporych różnic, SSC był jednak zdecydowanie bardziej skuteczny. W 18. minucie 21 strzelił bramkę na 2:4, będąc w sytuacji sam na sam. Kilkanaście sekund później znów szybki, drużynowy kontratak przeprowadzili gracze lidera, a przewaga na przed przerwą znów wynosiła trzy oczka. Tuż po gwizdku znów swoim kunsztem strzeleckim popisał się 21, jednak jego dobra dyspozycja to było za mało by myśleć o pozytywnym wyniku. Już pod koniec piłkarzom SSC wychodziło niemal wszystko. Szybko strzelali gola za golem, a mogło skończyć się jeszcze wyższym wynikiem. W 29 minucie piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców FedEx-u, a kilka minut później piłka o centymetry minęła pustą bramkę. Jak śpiewał zespół Perfect “trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść Niepokonanym” Trzymamy kciuki, aby ten moment nadszedł już na październikowej Gali Biznes Ligi.

Sii - Light 6:4

Niespodzianka

Drugi zespół w tabeli bardzo ociężale  rozpoczął te zawody. Zawodnicy Light praktycznie nie byli widoczni pod polem karnym rywala, a ci spokojnie konstruowali kolejne akcje ofensywne. Już po trzech minutach Sii prowadziło dwoma golami i zdecydowanie “pachniało” niespodziewanym wynikiem. Najpierw celnie wykorzystany rzut wolny, a potem już idealna  dwójkowa akcja. W dalszym ciągu trwał festiwal świetnej gry Sii. Zwieńczeniem tego był gol na 4:0, w którym to obrona została podwórkowo ograna, a do pustej bramki trafił Piotr Tarczoń. Zawodnik ten wyrósł na prawdziwego lidera. Przez całe spotkanie zdobył aż cztery gole, dodając do tego dwie asysty. Dopiero w drugiej części zawodnicy Light obudzili się i zaczęli gonić wynik. Pierwszy gol to piękne trafienie z rzutu wolnego w samo okienko. Minutę później było już 4:2. Jednak Sii również nie miało zamiaru oddać za darmo tak ciężko wypracowanego wyniku. Umiejętnie bronili się i tym samym dowieźli trzy punkty do końca. Ich strata do ostatniego miejsca podium wynosi obecnie zaledwie dwa oczka.

INNERGO - Porsche Inter Auto 3:3

Porsche włączył tryb turbo

Pierwsza połowa nie zaskoczyła nas niczym szczególnym. Dość senne i słabo piłkarsko widowisko nie owocowało w ogrom sytuacji podbramkowych. Jednak zdecydowanie więcej z gry miało Porsche, długimi fragmentami gry to właśnie oni mieli piłkę przy nodze. W pierwszej połowie zobaczyliśmy tylko jednego gola i to właśnie autorstwa Porsche. Druga połowa to już zdecydowanie więcej emocji oraz ciekawe sportowe widowisko. W 24. minucie remisowego gola zdobył Sebastian Młostek. INNERGO poszło za ciosem i w najbliższych kilkunastu minutach zepchnęli rywali do defensywy. Sami natomiast pokazali kawał dobrego futbolu, tylko ze skutecznością było gorzej. Dwie stuprocentowe sytuacje oraz strzał w słupek. Dopiero w 34. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą celnego strzału Marcina Czekalskiego. Minutę później było już 3:1, świetny indywidualny rajd Młostka zakończył się golem. Jednak  w tym momencie zespół Porsche włączył tytułowy tryb turbo i końcówka należała do nich. Dwa szybkie bramki i remis w całym spotkaniu został uratowany.

EC Engineering - Ziko 6:2

W drugiej połowie odjechali

Mecz ten mógł zdecydowanie się wszystkim podobać.  Końcowy wynik wydaje się być jednostronny, lecz na murawie aż takiej różnicy w poziomach nie było widać.  Od pierwszych minut to właśnie EC Engineering zaatakowało mocniej i tworzyli sobie kolejne okazje na bramki. W 4. minucie zdobyli pierwszego gola z bliskiej odległości, jednak już kilka minut później za sprawą strzału Kamila Kmiecika był remis. Także drugi gol dla Ziko był jego autorstwa. Tuż przed przerwą EC Engineering  doprowadziło do wyrównania. Dodatkowo mieli jeszcze kilka świetnych okazji na strzelenie bramki, jednak skuteczność mocno szwankowała. W kolejnych 20. minutach spotkania na boisku widzieliśmy sporą przewagę graczy EC Engineering, którzy grali naprawdę ciekawy oraz kombinacyjny futbol. W ofensywie przede wszystkim brylowali Grzegorz Jankowski oraz Mateusz Szałankiewicz, którzy na swoim koncie mieli po dwie bramki.

HedgeServ - IBM SWG 4:7

Ostatnie miejsce podium dalej w grze

Błyskawiczne prowadzenie ekipy IBM juz kilka sekund po gwizdku sędziego nie trwało zbyt długo. Już kilka minut później mieliśmy wyrównującego gola autorstwa Conora Nally. To był zdecydowanie jego dobry dzień, w późniejszych minutach dołożył jeszcze jedno trafienie i asystę. Nie uchroniło to jednak zespół przed sromotną porażką. A mogło być tak pięknie, bowiem w siódmej minucie objęli prowadzenie 2:1. Pierwsza połowa to zdecydowanie wyrównana wymiana ciosów. Zespół IBM w dalszym ciągu ambitnie walczył o każdą piłkę, W 11. minucie doprowadzili do remisu za sprawą trafienia Łukasza Jęda. Rzutem na taśmę udało się im także schodzić na przerwę z jedną bramka przewagi nad rywalami. Przez kolejne dwadzieścia minut to zdecydowanie gracze IBM.u poszli za ciosem i dłużej utrzymywali się przy piłce. Dodatkowo też byli naprawdę groźni w ofensywie i zasłużenie  strzelali kolejne bramki. Cały pojedynek zakończył się wysokim prowadzeniem IBM SWG, a wyróżniającymi się na murawie graczami byli wspomniany już wcześniej Conor Nally oraz Łukasz Jęda i Mateusz Bieda. Ci ostatni zdobyli kolejno trzy i dwie bramki, bezpośrednio przyczyniając się do tak okazałego zwycięstwa.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie
Extraklasa
Zobacz więcej
I Liga A
Zobacz więcej
I Liga B
Zobacz więcej
II Liga A
Zobacz więcej
II Liga B
Zobacz więcej
II Liga C
Zobacz więcej
II Liga D
Zobacz więcej
III Liga A
Zobacz więcej
III Liga B
Zobacz więcej
III Liga C
Zobacz więcej
III Liga D
Zobacz więcej
III Liga E
Zobacz więcej
III Liga F
Zobacz więcej
Extraklasa
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Drużyna
Mecze
Punkty
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Bramki
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Asysty
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czyste konta
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Żół. kartki
Zobacz pełną tabelę
Extraklasa
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
I Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
II Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga A
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga B
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga C
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga D
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga E
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę
III Liga F
Pozycja
Gracz
Mecze
Czer. kartki
Zobacz pełną tabelę