II Liga A
Luktrans - MPO Kraków 3:2
Wciąż walczą
Na pierwszym spotkaniu tej kolejki spotkały się ze sobą zespoły walczące o awans. Od pierwszych minut przebiegała wyrównana walka jednak to do białych należała pierwsza połowa meczu, którzy zdobyli dwie bramki. Po przerwie MPO zaczęło gonić wynik i na siedem minut przed końcem panował remis. Jednak zdeterminowany perspektywą awansu Luktrans zdobył jeszcze jedna bramkę dzięki której pozostał w grze.
FIDELTRONIK - RW Progress 3:6
Spokojny wieczór RW Progress
Wraz z pierwszym gwizdkiem tego spotkania rozpoczęła się walka o punkty, w której od początku prowadzili szarzy, już w pierwszej minucie otwierając wynik. Po dziesięciu minutach gry prowadzili już czterema bramkami do zera i dopiero wtedy nastąpił zryw zespołu FIDELTRONIK, który do końca pierwszych dwudziestu minut zdobył dwie bramki. Druga odsłona nie przyniosła wiele zmian i to RW Progress dominował na boisku. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:6 dzięki czemu RW Progress zapewniło sobie kolejne trzy punkty w tabeli.
Colorex - iCar II 2:5
Dobre złego początki
Colorex jak zawsze wychodził na murawę z nastawieniem na zwycięstwo, czemu sprzyjał fakt, że po trzech minutach gry Patryk Mucha otworzył wynik. Reszta pierwszej połowy minęła na wyrównanej walce, która toczyła się głównie na środku boiska nie zmieniając wyniku. Druga odsłona ukazała zmęczenie pomarańczowych, którzy szybko zaczęli tracić bramki. Na sześć minut przed końcem Colorex złapał kontakt, jednak lepiej dysponowani taksówkarze dokładając kolejne dwa trafienia pewnie wygrali ten mecz.
Coca-Cola - Mostostal 1:3
Kryzys mistrza?
Zazwyczaj spotkanie Coca-Cola z zespołem z dolnych partii tabeli oznaczało wysoki wynik. Jednak tym razem spotkanie rozpoczęło się bardzo wyrównanie i to Mostostal po jedenastu minutach otworzyć wynik. Czarni chwilę później wyrównali, jednak Mostostal zarysowując przewagę jeszcze przed przerwą powrócił na skromne prowadzenie. Druga odsłona nie przyniosła zmian, a gra przenosiła się z bramki pod bramkę. Ostatecznie Mostostal zdobywając jeszcze jedna bramkę wygrał to spotkanie pokonując mistrza II Ligi A.
Capgemini - Interia.pl 0:3
Do jednej bramki
Od pierwszego gwizdka na spotkaniu dziesiątego zespołu z ósmym dało się zauważyć delikatna przewagę zawodników w białych koszulkach, którzy w dziewiątej minucie napoczeli wynik. Drużyny wymieniały się podania i szukając dogodnej okazji do oddania strzału, jednak żadnej nie znaleźli aż do trzydziestej trzeciej minuty, kiedy to Interia zdobyła kolejna bramkę. Ostatecznie dokładając jeszcze jedna bramkę zagrali na "zero z tyłu" i pewnie wygrali ten mecz.
II liga B
Extend Vision - EC Engineering 5:8
Spora niespodzianka
Na rozpoczęcie piłkarskich zmagań z II ligą B Extend Vision, który współlideruje lidze, podejmował trzeci od końca zespół – faworyt był, więc tylko jeden i nikt nie wierzył, że Czerwoni mogą dzisiaj przegrać. Lider rozpoczął świetnie, bo od bramki w pierwszej minucie meczu ale przeciwnik dwie minuty później doprowadził do wyrównania i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Po przerwie EC Engineering wyglądał wyraźnie lepiej, przez pierwsze fragmenty spotkania wprawdzie Extend Vision odpowiadał golem za gola ale wraz z upływem czasu coraz lepiej grali Czarni co przekładało się również na zdobycze bramkowe. Ofensywna i skuteczna gra pozwoliła na ogranie faworyta i zdobycie trzech punktów.
IMS Budownictwo – Valeo 8:3
Sami pozbawili się szans
Od samego początku zarysowała się spora przewaga IMS Budownictwo, zawodnicy w białych koszulkach szybko przejęli inicjatywę i rozpoczęli ataki na bramkę rywala, efektem było prowadzenie przed przerwą 3:1. Po przerwie na boisku miała miejsce nieprzyjemna sytuacja, po której zawodnicy otrzymali kilka czerwonych kartek, co miało spory wpływ na późniejsze wydarzenia boiskowe. Ułatwione zadanie miał zespół IMS, który grał przewadze. Spokojna, konsekwentna i skuteczna gra przynosiły kolejne gole a licznik zatrzymał się na ośmiu trafieniach.
Frapol – KOBY 5:5
Udana pogoń
W ostatnim dzisiaj spotkaniu II ligi B rywalizowali ze sobą sąsiedzi, zespoły z miejsca 3 i 4 dlatego też mogliśmy oczekiwać wielu emocji i wyrównanego pojedynku. Zdecydowanie lepiej pierwszą połowę rozegrali zawodnicy w błękitnych koszulkach, ofensywna gra i wysoka skuteczność zaowocowały dwubramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron do głosu coraz częściej zaczął dochodzić Frapol, wprawdzie na każdą bramkę Frapolu KOBY odpowiadał gole, ale w końcowych minutach Frapol zdołał doprowadzić do wyrównania, urywając tym samym rywalowi cenne punkty.
Extraklasa
ProEko – Cisco 4:7
Odrodzenie po porażce
Trzecia drużyna Extraklasa, czyli Cisco była zdecydowanym faworytem pojedynku, mierzyła się bowiem z trzecią ale od końca drużyną. Cisco po ostatniej dotkliwej porażce przystąpiło do spotkania z ogromną chęcią zmazania plamy z poprzedniego pojedynku. Pierwsza część zgodnie z oczekiwaniami przebiegała pod dyktando faworyta, ProEko dzielnie się broniło, ale mimo wszystko Cisco osiągnęło dwubramkową przewagę. Druga połowa wyglądała bardzo podobnie, ProEko się broniło licząc na kontry, natomiast rywal myślał o utrzymaniu bezpiecznej przewagi. Taka taktyka bardziej opłaciła się Cisco, które po ostatniej porażce zgarnęło pewne i cenne trzy punkty.
III Liga B
Sii – Euroclear 1:17
Festiwal strzelecki Euroclearu
Absolutna przewaga drużyny Euroclearu przez cały mecz, zwycięstwo zawodników w czarnych strojach ani przez chwilę nie było zagrożone, a z każdą kolejną minutą stawało się coraz bardziej pokaźne. Mecz odbywał się w deszczowych warunkach, co jednak nie przeszkodziło zawodnikom Euroclearu w urządzeniu sobie strzeleckiego festiwalu. Sześć bramek zdobył Marcin Komasiak zostając jednocześnie graczem meczu, oprócz niego pokaźną ilość trafień odnotowali także Jakub Pyzik i Paweł Zygmunt (po cztery trafienia).
Epam – Porsche Inter Auto Polska 0:2
Porsche odjeżdża z kompletem punktów
W spotkaniu, w którym murowanym faworytem do zwycięstwa wydawała się drużyna Epamu zajmująca trzecie miejsce w tabeli, niespodziankę zrobili zawodnicy Porsche Inter Auto Polska, którzy zgarnęli komplet punktów w tym meczu. Mecz był zacięty i wyrównany, a żadna z drużyn nie miała wyraźnej przewagi – zadecydowała jednak skuteczność, a ta lepsza była po stronie graczy Porsche Inter Auto Polska. Ostatecznie po bramkach Mateusza Piechnika i Kamila Soleckiego Porsche Inter Auto Polska wygrywa to spotkanie 0:2, a graczem meczu został Kamil Solecki.
Lundbeck – Limbudu 1:1
Lundbeck urywa punkty Limbudowi
Pewny mistrzostwa już Limbud, podejmował wciąż mający realne szanse na utrzymanie Lundbeck. Po osiemnastu minutach gry w obfitym deszczu zanosiło się na kolejna tego dnia niespodzankę bo Lundbeck po trafieniu Mateusza Betnarskiego prowadził 1:0. Jednak w samej końcówce meczu bramkę dla Limbudu zdobył Krzysztof Nieckarz – wskutek czego zespoły podzieliły się punktami. Zawodnikiem meczu został strzelec bramki na wagę remisu Krzysztof Nieckarz.
IG – Sterling 3:3
Sprawiedliwy podział punktów
Przez cały mecz żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć wyraźnej przewagi. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1, w drugiej obie drużyny dołożyły po dwa trafienia. Mecz do końca trzymał w napięciu – na początku drugiej połowy był nawet fragment, gdzie w ciągu czterech minut byliśmy świadkami czterech bramek. Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów,a graczem meczu został Daniel Finnegan ze Sterlingu.
ZasadaAuto.pl – Fluvius 4:7
Fluvius nie schodzi ze zwycięskiej ścieżki
Pewny awansu Fluvius w meczu z ZasadaAuto.pl z pewnością był faworytem. Jak okazało się w trakcie meczu, fakt zapewnienia sobie awansu do wyższej ligi nie wpłynął znacząco na ich grę i w dalszym ciągu drużyna w niebieskich strojach dawała na boisku z siebie wszystko. Na boisku Fluvius miał wyraźną przewagę, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:4. W drugiej połowie oba zespoły dołożyły jeszcze po trzy trafienia. Graczem meczu został Jakub Szyler z Fluviusa, zdobywca dwóch bramek, który o swojej zdobyczy bramkowej w tym meczu dołożył również asystę.
