Nowy lider I Ligi B...

I Liga B

Shell - IBM BTO 5:7

Strzelecki festiwal Nawrockiego

Pierwsze spotkanie dziesiątej kolejki Biznes Ligi rozegrały zespoły sąsiadujące w środkowych rejonach tabeli. IBM BTO do dziesiątej minuty wypracował dwubramkową przewagę. Shell chwilę później wyrównał wynik, jednak niebiescy jeszcze przed przerwą Powiększyła przewagę o jedną bramkę. Druga połowa rozpoczęła się od szybkiej utraty trzech bramek przez gospodarzy i pomimo lepszego okresu gry gospodarze zdolali jedynie złapać kontakt. Xxx dokładając jeszcze jedno trafienie ostatecznie przypieczętował porażkę Shell.

Rosa - Polplast 0:3

Rozstrzygnięcie przyszło w końcówce

Patentem na Rosę wydaje się być Polplast, który poraz drugi wygrywa z byłym już liderem. Przez pierwsze trzydzieści minut nie oglądaliśmy bramek. Dopiero w końcówce Piotr Rogowiec otworzył wynik wykorzystując zawachanie bramkarza rywali. Na chwilę przed końcem kapitan Polplastu dołożył trzecią już bramkę czym całkowicie odebrał nadzieję zespołowi Rosa, który przegrywając to spotkanie spadł na czwarte miejsce w tabeli.

IP GBSC Kraków - HLD 1:2

Zdecydowała druga połowa

Od pierwszych minut widać było, że będzie to niezwykle wyrównane spotkanie. Pierwszą bramkę zdobył Jan Honkowicz dla zespołu IP GBSC w szóstej minucie spotkania. Na odpowiedź rywali poczekaliśmy do trzynastej minuty, gdy HLD wyrównało wynik. Druga odsłona owocowała w sytuacje bramkowe dla obu zespołów, jednak ostatecznie to HLD zdobyło decydującą bramkę i utrzymało prowadzenie do końca spotkania.

HSBC - A.S.A. 5:2

Lepiej po przerwie

Pierwsza odsłona tego meczu zdecydowanie lepiej udała się zespołowi .A.S.A., który na przerwę schodził z przewagą jeden bramki. Druga połowa przyniosła odpowiedź HSBC, które dwukrotnie wyrównywało wynik. Finalnie po dołożeniu trzech bramek HSBC wygrało to spotkanie, dzięki czemu zbliżyli się na odległość dwóch punktów do zespołu Shell, który tego wieczoru zaliczył wpadkę.

Rigor Mortis - Revo Drink Team 2:4

Revo Drink Team nowym liderem!

Ostatni mecz tego wieczoru minął na szybkich wymianach strzałów a już w piątej minucie na boisku panował remis. Jednak Revo Drink Team zdeterminowane by wygrać to spotkanie do przerwy strzeliło kolejne trzy bramki. Pomimo, że lekarze w chwile po przerwie strzelili swoją drugą bramkę, to nie zmieniło to zarysu spotkania. Revo Drink Team wciąż dominowało na boisku, lecz nie zdołali już powiększyć swojej przewagi. Dzięki tej wygranej Revo Drink Team rozsiadło się na stołku lidera.

II Liga C

ZasadaAuto.pl - JR Holding 0:15

ZasadaAuto.pl bez szans

ZasadaAuto.pl na to spotkanie pojawiła się w bardzo okrojonym składzie, zespół miał tylko 5 zawodników. JR Holding od samego początku ruszył do szybkiego ataku wykorzystując swoją liczebną przewagę. W pierwszej połowie gra odbywała się tylko po jednej stronie boiska, JR Holding całkowicie zdominował pole gry, nie dając graczom w czarnych koszulkach dojść do słowa. W drugiej połowie gra nie uległa zmianie i "zieloni" zwyciężyli aż 15:0. Na wyróżnienie zasługuje Grzegorz Noga, który zdobył aż 5 goli dla swojego zespołu.

RW Progress - NOKIA 3:2

Błędy NOKII wykorzystane

Pierwszy gol padł już w 5. minucie spotkania, którego autorem był zawodnik RW Progress. Długo na wyrównanie zespołu NOKIA, który przed spotkanie był stawiany w roli faworyta, nie musieliśmy czekać bo już w pierwszej połowie RW zdołali wyrównać i po świetnej akcji z udziałem Aleksandra Klęczka zdołali wyjść na prowadzenie. Pierwsze minuty drugiej odsłony to faul na linii pola karnego zespołu Nokii i rzut wolny bezpośredni dla RW Progress. Wykonawcą był Tomasz Worytkiewicz, który pewnie pokonał bramkarza i dał swojej drużynie wyrównanie w meczu. W 33 minucie spotkania po kolejnym błędzie w obronie Nokii, RW Progress wyszedł na prowadzenie. W pozostałych minutach zawodnicy NOKII próbowali wyrównać niekorzystny wynik, ale RW Progress mądrze grał w obronie i nie dał sobie wyrwać zwycięstwa.

Luxoft - Eventovo.pl 4:7

Różne oblicza spotkania

W trzecim meczu ekipa Eventovo.pl zmierzyła się z drużyną zajmując ósmą lokatę, Luxoft. Jak na lidera przystało - Eventovo.pl już w 50 sekundzie meczu wyszło na prowadzenie. Na wyrównanie, co może być dużym zaskoczeniem, czekaliśmy tylko parę minut, gdy Holovan Ihor wpisał się na listę strzelców. Jednak kolejne minuty były już dla Luxoftu bardzo pechowe, Eventovo.pl ruszyło mocniej do ataku i sprytnie wykorzystywało błędy rywali. W drugiej połowie całkowicie zmienił się obraz gry i zawodnicy Luxoft w 8 minucie zdołali strzelić gola kontaktowego i pewniej zaatakować lidera. Cztery minuty przed końcem spotkania Libogov Jaroslav z zespołu Luxoft zdołał wyrównać i dał nadzieję na korzystny wynik meczu. Jednak Eventovo.pl w ostatnich akcjach udowodniło, że zasługuje na fotel lidera. Drugi bieg Eventovo.pl okazał się zabójczy dla Luxoftu.

BWI Group - IBM SWG 3:2

Awans w tabeli BWI

Mecz dwóch ostatnich zespołów w tabeli. Przez pierwsze 13 minut nic się nie działo, dopiero w kolejnych minutach gracze BWI Group wzięli się do roboty i strzelili szybkie dwa gole przejmując inicjatywę w spotkaniu. W drugiej połowie lepiej prezentowali się gracze IBM SWG, ale nie potrafili pokonać szczelnej obrony i bramkarza rywali. Dopiero w 11 minucie zdołali trafić gola kontaktowego. Pod koniec meczu byliśmy świadkami radości zawodników IBM SWG, po golu wyrównującym, ale ich szczęście nie trwało długo, bo rzutem na taśmę BWI zdołało zwyciężyć w dzisiejszym spotkaniu.

PKO Bank Polski - CMI 2:1

Wykonane zadanie

PKO Bank Polski żeby awansować na czwartą lokatę w tabeli musiał w tym spotkaniu zwyciężyć. Od samego początku bankowcy ruszyli do mocnego ataku i po 20 minutach spotkania prowadzili dwiema bramkami. Mając przewagę skupili się na obronie, co wychodziło im nawet skutecznie. W kolejnych minutach CMI starało się bardzo usilnie odrobić straty, goniąc niekorzystny wynik z pierwszej odsłony. Mimo licznych prób biało-czerwoni zdołali zdobyć tylko jedną i jak się okazało jedyną bramkę w całym spotkaniu. PKO Bank Polski wyglądał przez całe spotkanie bardzo solidnie i zameldował wykonanie zadania.

II Liga D

Rollce Royce - Nem-Bud 5:5

Niesamowita pogoń...

Rollce Royce rozpoczął spotkanie od mocnego uderzenia. Już w pierwszej akcji meczu do bramki Nem-Bud trafił Krzysztof Mrugała. Kolejne minuty były bardzo wyrównane, a obie drużyny stworzyły sobie wiele sytuacji do zdobycia bramki. Druga połowa była bardzo emocjonująca. Początkowo Rolls Royce wyszedł na trzy bramkowe prowadzenie w meczu, jednak niesamowita pogoń w końcówce meczu sprawiły ze zawodnicy Nem-Bud odrobili straty, a obie drużyny podzieliły się punktami.

Nidec - SSC Internazionale 3:0

Nidec łatwo pokonuje rywala...

Zdecydowanym faworytem tego spotkania był Nidec. Przypuszczenia dość szybko potwierdziły się w
obrazie gry. Mecz odbywał się pod całkowitą dominacją Nidec. Zieloni stworzyli sobie wiele sytuacji bramkowych i
tylko bardzo dobra postawa bramkarza SSC sprawiła, mecz zakończył się skromną wygraną Nidecu.

Sterling - Colorex 2:7

Walka na dnie tabeli...

W trzecim spotkaniu zmierzyły się dwie najsłabsze drużyny ligi. Od początku do ataku ruszył Colorex. Ofensywna gra szybko przyniosła efekt i pomarańczowi wyszli na prowadzenie. Sterling nie był jednak bierny w swoich poczynaniach, lecz nie mógł znaleźć sposobu na będącego dziś w świetnej dyspozycji Krzysztofa Latko. Z dobrą grą w defensywie, Colorex wykorzystał swoje szanse i pewnie zwyciężył w tym spotkaniu.

LGBS - Dragon 0:3

Smok pokazał siłę...

Pierwsze minuty to festiwal niewykorzystanych szans. Obie drużyny stworzyły sobie wiele sytuacji do zdobycia bramek, lecz żaden zespół przez długi czas nie mógł pokonać bramkarza rywali. Pierwszy na prowadzenie po rzucie karnym wyszedł Dragon. LGBS ruszył do ataku , lecz nie był w stanie zdobyć bramki. Dragon spokojnie kontrolował grę i wyprowadzał przemyślane kontrataki, dzięki czemu po trudnym meczu zwyciężył.

nc+ - Pegasystems 2:0

nc+ umacnia się na pozycji lidera...

Nc+ od początku ruszyło do ataku. Szgybko potwierdziło, że zasłużenie jest na szczycie tabeli. Gracze w białych koszulkach kontrolowali grę i nie pozwolili rywalowi na zbyt wiele. Po zdobyciu drugiej bramki tempo gry dość spadło. Nc+ spokojnie rozgrywało piłkę, a zawodnicy Pegasystems szukali swoich szans w kontratakach. Ostatecznie, więcej bramek już nie padło, a nc+ skromnie pokonało rywala.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie