I Liga B
Polplast - HSBC 5:4
Decydujące ostatnie sekundy
W tym meczu oglądaliśmy walkę ekip sąsiadujących ze sobą w tabeli. Jak można było przypuszczać przed meczem spotkanie była bardzo emocjonujące. Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, lecz rywale szybko wyrównali, a do przerwy było 2:1 dla Polplastu. W drugich 20 minutach widzieliśmy świetne widowisko, które w ostatnich sekundach zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 5:4.
IP - IBM BTO 2:7
Gładka wygrana
Zajmujący przedostatnią pozycję zespół IP podejmował dwie lokaty wyżej notowanego rywala, ekipę IBM. Od początku spotkania widzieliśmy przewagę ekipy gości, która szybko strzeliła bramkę i do przerwy wygrywała już 3:0. Po przerwie gospodarzom udało się zdobyć 2 bramki, jednak stracili oni ich jeszcze 4 i ostateczny wynik spotkania stanął na 2:7.
Rigor Mortis – A.S.A. 7:2
Łatwa przeprawa
W tym meczu spotkały się dwie drużyny znajdujące się w dolnej części tabeli. Pierwsi na prowadzenie wyszli goście, lecz rywale szybko odpowiedzieli , a na przerwę gospodarze schodzili z prowadzeniem 4:2. W kolejnych 20 minutach bramki strzelała tylko ekipa Rigor Mortis, która ostatecznie wygrała całe spotkanie 7:2.
HLD - Rosa 4:3
Pasjonujący mecz
W tym meczu stanęły naprzeciw siebie drużyny z górnej części tabeli. Od samego początku było to bardzo wyrównane spotkanie. Drużyna gości szybko objęła prowadzenie, jednak przed przerwą rywale zdołali odpowiedzieć dwukrotnie. W drugiej części gry gospodarze szybko wyszli na prowadzenie 4:1 i wydawało się, że losy meczu są przesądzone. Jednak ekipa Rosy walczyła do ostatniej minuty i zdołała dojść przeciwnika na 1 bramkę. To było jednak wszystko na co było stać Rosę w tym emocjonującym meczu.
Revo - Shell 4:2
Niezawodny lider
Znajdująca się na czele tabeli ekipa Revo podejmowała 3 drużynę ligi. Gospodarze kontrolowali grę i do przerwy prowadzili 2:0. Znakomicie też otwarli drugą połowę strzelając 2 bramki. To najwidoczniej rozluźniło liderów i w efekcie czego stracili 2 bramki, lecz całe spotkanie pewnie wygrali 4:2.
II Liga C
IBM SWG - CMI 2:3
Zacięty pojedynek
Oba zespoły miały na swoim koncie dopiero po jednej wygranej w tym sezonie. Więc każdej zależało na zdobyciu w tym meczu kompletu punktów. Mecz lepiej rozpoczął IBM i już w pierwszych sekundach meczu zagroził bramce rywala, oddając groźny strzał z pola karnego. W pierwszej połowie gra obu drużyn była bardzo wyrównana, co odniosło się również do bezbramkowego wyniku. Dopiero w czwartej minucie drugiej połowy zawodnik IBM SWG - Łukasz Jęda dał drużynie jednobramkowe prowadzenie, ale CMI bardzo szybko odpowiedziało i pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Łukasz Bełtowski. CMI po jego golu ruszyło do ataku co przyniosło temu zespołowi dwa gole. W jednej z ostatnich akcji meczu Maciej Dąbroś strzelił gola kontaktowego dla drużyny IBM, ale było już zbyt późno by dogonić wynik.
RW Progress - Luxoft 3:3
Pierwsze punkty Luxoft
Luxoft w dzisiejszym spotkaniu miał bardzo trudne zadanie, by zdobyć swoje pierwsze punkty w sezonie, po 5 meczach mając zerowy dorobek. W pierwszej połowie obie drużyny starały się narzucić swój styl gry przeciwnikowi. Dopiero w końcówce pierwszej odsłony gola dla RW Progress zdobył Bartłomiej Kowaliński. Zawodnicy Luxoft od pierwszych minut drugiej odsłony ruszyli do odrabiania strat co przyniosło im wyrównane już w pierwszych po golu Stasenko Stanislav. W ostatniej części spotkania RW Progress jak i Luxoftu dołożyli jeszcze po dwa gole i mecz zakończył się słusznym remisem.
ZasadaAuto.pl - Eventovo.pl 2:5
Awans w tabeli Eventovo.pl
Mecz na szczycie tabeli - druga drużyna podejmujmowała trzecią. Początkowe minuty pokazują nam jednak dość niespodziewany przebieg. Drużyna Eventovo.pl całkowicie przejęła inicjatywę w meczu, strzelając szybkie dwa gole i kontrolując przebieg spotkania. W 16. minucie meczu kolejnego gola dołożył dla Eventovo.pl Mateusz Groński. Druga połowa rozpoczęła się dobrze dla ZasadaAuto.pl, gola dającego nadzieję do odrobienia strat strzelił Wojciech Piech, ale gracze Eventovo.pl nie pozwolili rywalom złapać kontakt, dorzucili jeszcze 2 gole i pewnie zwyciężyli.
BWI Group - NOKIA 1:6
Utrzymanie na pozycji lidera
Obie drużyn wystawiły na ten pojedynek po 10 zawodników w szerokim składzie. BWI na starcie z liderem tabeli wyszedł bardzo odważnie, od razu ruszył do ataku nie sugerując się wysoką pozycją przeciwnika. Gra toczyła się od bramki do bramki, dopiero w 10. minucie spotkania Nokia rozpoczęła strzelanie. Na wyrównanie nie musieliśmy długo czekać bo już w 12. minucie Bartosz Gągol pokonał bramkarza Nokii. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem lidera, który jednak w drugiej połowie już całkowicie przejął inicjatywę, dorzucając jeszcze 4 gole i dzięki wygranej utrzymali fotel lidera.
PKO Bank Polski - JR Holding 2:5
Dwa różne oblicza
W ostatnim spotkaniu VIII kolejki bankowcy bardzo szybko ruszyli do ataku i po golach Jarosława Kraula i Jacka Dziduszko wszystko szło po ich myśli, ale JR Holding obudziło się ze snu zimowego i w ciągu 4 minut trafił trzy gole, odmieniając sytuację w meczu. Druga połowa przebiegała bardzo wyrównanie, utrzymywał się wynik z pierwszej odsłony, JR Holding zaczął strzelać na nowo dopiero pod koniec meczu zwyciężając tym samym swój trzeci mecz w sezonie.
II Liga D
Sterling - SSC 3:5
Pewne zwycięstwo SSC ...
Od pierwszej minuty SSC przystąpiło do ataku. Ofensywna gra szybko przyniosła efekt i otwarcie wyniku przez SSC. Prowadzenie jednak nie trwało zbyt długo. Sterling zdołał wyrównać po bardzo dobrym uderzeniu z rzutu wolnego. W kolejnych minutach nadal trwało oblężenie bramki Sterlinga. Po kolejnych dwóch bramkach, SSC schodziło na przerwę prowadząc 3:1. Druga połowa nie przyniosła odmiany gry drużyn. To SSC nadal prowadziło grę i zasłużenie wygrało ten mecz.
NC+ - Rolls Royce 3:5
Spora niespodzianka...
Pierwsza połowa należała do Rolls Royce. To on prowadził grę i stwarzał sobie o wiele więcej sytuacji bramkowych. Mimo lepszej postawy na boisku, to NC+ po dwóch szybkich kontratakach prowadziło do przerwy. Drugą połowę Rolls Royce rozpoczął od mocnego uderzenia, doprowadzając do remisu. Kolejne minuty były bardzo emocjonujące. Rolls Royce nadal prowadził grę i tym razem potrafił wykorzystać swoje sytuacje bramkowe. NC+ doznało pierwszej porażki w tym sezonie .
Nem-Bud - Nidec 1:0
Wykorzystana szansa na fotel lidera...
Po przegranej NC+ , ten mecz był szansą dla Nem-Bud na objęcie prowadzenia w lidze. Żółto-czarni przystąpili do tego spotkania bez kilku czołowych graczy. Pierwsza połowa była dość bezbarwna. Obydwie drużyny nie stworzyły sobie zbyt wielu sytuacji bramkowych, a gra toczyła się głównie w środku boiska. Tylko jedną sytuację wykorzystał Nem-Bud w pierwszej połowie i to on schodził prowadząc spotkaniu. W drugiej odsłonie Nidec ruszył do ataku i mimo kilku dobrych sytuacji nie potrafił w tym spotkaniu bramkarza przeciwnika. Nem-Bud zdołał dotrzymać jednobramkowe prowadzenie do końca i został nowym liderem ligi.
Dragon - Colorex 6:6
Zmarnowana szansa Colorex...
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Obie drużyny stworzyły sobie wiele sytuacji bramkowych, lecz tylko jedna potrafiła je w pełni wykorzystać. Dobrze grali napastnicy Colorex, a kapitalnie w bramce spisywał się Krzysztof Latko. Na półmetku spotkania Colorex pewnie prowadził 4:1 zmierzał do triumfu w spotkaniu. Druga odsłona to wymiana ciosów. Ponownie wiele sytuacji miały obie drużyny, lecz tym razem skuteczność należała do zawodników Dragon. Po emocjonującym spotkaniu obie drużyny podzieliły się punktami.