I LIGA A
SSC Internazionale - Nupi 8:11
Strzelanina...
Prawdziwy festiwal strzelecki zobaczyliśmy w meczu otwierającym zaległą VII kolejkę I Ligi A. SSC dzielnie próbowało dotrzymać kroku faworyzowanemu Nupi, jednak ostatecznie musiało uznać wyższość graczy w czerwonych koszulkach. Obie drużyny zapomniały o defensywie i skupiły się na tworzeniu sobie okazji, dzięki temu zobaczylismy kilka ładnych dla oka goli. Pieknymi asystami popisywał się Sebastian Leszczak, natomiast w szeregach SSC prym wiódł Nazar Mykhailynyn, który napędzał kontrataki swojego zespoły. Nupi myślami jest już przy starciu z JR Holding, którego stawką będzie srebrny medal.
JR Holding - Polplast 8:2
Spadek Granatowych...
Z I Ligą na dobre żegna się Polplast, który zdecydowanie uległ JR Holding. Faworyt już w 3. minucie wyszedł na prowadzenie, a przed przerwą właściwie rozstrzygnął losy rywalizacji mając po swojej stronie trzy gole zaliczki. Polplast robił wszystko, by wrócić do rywalizacji, jednak świetnie w kluczowych momentach w bramce JR spisywał się Jakub Ryś. Ostatecznie JR wysoko pokonał graczy z Myślenic i przed nim mecz sezonu z Nupi, który przesądzi o losach srebrnego medalu. Ozdobą zkończonego spotkania pozostanie atomowe uderzenie z dystansu Jakuba Skuchy.
Format - MooMoo Restaurants 1:4
Spokój kluczem do sukcesu...
To zdecydowanie nie był dzień Formatu, który miał wielkie problemy ze skierowaniem piłki do bramki rywali. Co prawda ekipa Darka Jani czesto gościła pod bramką MooMoo, ale tam zazwyczaj więcej determinacji wykazywali gracze rywali, którzy często w kluczowych momentach blokowali strzały lub po prostu odbierali piłkę. Z kolei MooMoo było bardzo konsekwentne i skuteczne. Ekipa Piotra Chamerlińskiego zachowała spokój przegrywając 0:1. To przyniosło pozytywny efekt w postaci gola wyrównującego w pierwszej odsłonie i pewnego marszu po zwyciestwo w drugiej połowie. MooMoo pewnie ograło Format i zachowuje szanse na medal.
HCL Poland - Ortotop Centrum Medyczne 6:8
Ortotop mistrzem I Ligi A!
Po drugie z rzędu mistrzostwo sięgnęła ekipa Ortotopu. Granatowi potrzebowali choćby punktu w starciu z HCL, jednak nie ograniczali się w swoich poczynaniach i postawili wyraźną kropkę nad i. Trzeba jednak oddać HCL, że stawił bardzo duży opór faworytom Niebiescy szybko wyszli na prowadzenie 2:0, a do przerwy utrzymywał się rezultat 4:4. Dopiero po przerwie Ortotop wrzucił drugi bieg zdobywając kolejne cztery gole z rzędu. W końcówce ponownie zrobiło się nerwowo, gdy HCL zmniejszył straty do dwóch goli, jednak Ortotop nie dał sobie wydrzeć upragnionego kompletu punktów. Tradycyjnie klasę pokazał Michał Żerdecki, który był nie do zatrzymania dla rywali, zapisując na swoim koncie 4cztery gole i jedną asystę. Wielkie gratulacje dla Ortotopu, który w przyszłym sezoniem z dużymi ambicjami zagra w Extraklasie!
II LIGA A
Rigor Mortis – Columbus 4:7
Pierwsza odsłona dla Columbus!
Bardzo ważne zwycięstwo w kwestii walki o medale odniósł Columbus. „Pomarańczowi” skrupulatnie odrabiają poniesione na początku sezonu straty i tym razem pokonali wyżej notowany Rigor Mortis. Zespół Marcina Sobczyka bezlitośnie wypunktował swojego przeciwnika już w premierowym kwadransie, prowadząc po nim aż 4:0. Świetny mecz oprócz wspominanego wyżej kapitana (dwie bramki i asysta) rozgrywał Michał Kuczkowski (jedno trafienie i dwie asysty). Nadzieję w szeregi beniaminka przywrócił jeszcze tuż przed przerwą Andrzej Kusak. Gdy team Piotra Morawskiego po zmianie stron złapał przysłowiowy kontakt doprowadzając do wyniku 3:4 wydawało się, że stać go na dopisanie do swojego konta przynajmniej „oczka”. Wtedy jednak z dobrej strony pokazali się Michał Gądek i Maciej Szewczyk-Jachym rozstrzygając w pełni, kto zasłużył na zgarnięcie pełnej puli. Tym samym Columbus pozostaje w walce o najwyższe cele. Szansa do rewanżu dla „Bordowych” już w środę, gdy odrabiać będziemy zaległości z 14 kolejki!
Coca-Cola – Dedax 2:5
Bezcenne zwycięstwo
Bardzo ważne w kwestii walki o utrzymanie zwycięstwo odniósł w poniedziałkowy wieczór Dedax. Tym samym „Seledynowi” w pełni zrewanżowali się za marcową porażkę z Coca-Colą. Pierwsza odsłona zakończyła się remisem 1:1, w której to na gola Krystiana Sławęty błyskawicznie odpowiedział Mateusz Twardowski. Po przerwie sposób na pokonanie Dariusza Bubki znaleźli Marek Kohut i drugi raz tego dnia Sławęta. Nadzieję na chociażby punkt w szeregi ekipy Mariusza Kuczaja przywrócił jeszcze Stanisław Suchan. Końcówka to jednak popis gry Kohuta, który w niespełna dwie minuty skompletował hattricka i dał Dariuszowi Dęboszowi i spółce bezcenne trzy punkty. Tym samym oba teamy zamieniają się miejscami i to Coca-Cola do końcówki zmagań przystępuję z zagrożonej degradacją siódmej lokaty.
III LIGA B
ICEO – Tecnocasa 2:5
Dobre złego początki
Z ogromnym animuszem zaległy mecz trzynastej kolejki rozpoczęło doświadczone ICEO. Sygnał do ofensywnego ataku dał już po niespełna czterdziestu sekundach sam kapitan Mateusz Kliś. Tecnocasa na cios ten odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób, najpierw wyrównując za sprawą Sebastiana Ponickiego, a potem tuż przed przerwą pokonując Macieja Budzińskiego dwukrotnie. Prym w ofensywnych poczynaniach wiódł świetnie dysponowany Patryk Posłuszny. Zawodnik ten w poniedziałkowy wieczór skompletował hattricka, zapewniając Tomaszowi Wójciakowi i spółce awans na szóste miejsce w ligowej tabeli. Dobra postawa w defensywie i wyborna skuteczność z pewnością poprawia humory przed środowym bojem z Napad.pl/Dahua Technology, którego stawką wydaję się być piąta lokata na koniec sezonu.
