Ostre strzelanie TEB-u i RMF Maxxx, Shell się nie zatrzymuje...

Kraksport Extraklasa

Medicina/Bikershop/TEB Edukacja - ProEko 13:2
Medicina lepsza od Realu

W spotkaniu otwierającym przedświąteczne zmagania ekstraklasy mierzyły się ze sobą Medicina/Bikershop/TEB Edukacja z ProEko. Zdecydowanym faworytem tego spotkania był obecny mistrz Biznes Ligi i od pierwszych minut potwierdzał to na boisku. Już po 4 minutach prowadził 2:0 i w pełni kontrolował grę. Ekipa ProEko w pierwszej połowie odpowiedziała bramką z połowy boiska, co było zadaniem ułatwionym z powodu braku nominalnego bramkarza Mediciny. Do przerwy mistrz Biznes Ligi prowadził 4:1. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Medicina odniosła pewne i wysokie zwycięstwo, bijąc przy tym weekendowy wyczyn Realu Madryt. Zwycięstwo, które mogłoby być jeszcze okazalsze, gdyby nie bramkarz ProEko - Grzegorz Bulanda.

Amway - PKP Cargo
3 punkty dla PKP dzięki dobrej końcówce

Drużyna PKP Cargo w przypadku zwycięstwa miała szansę wskoczyć na podium rozgrywek, a przeciwnik do tego trafił się niemal idealny, bo Amway, które zamyka ligową tabelę. Pierwszą połowę możemy określić mianem "radosnego futbolu", gdyż obie drużyny stwarzały masę sytuacji, zapominając często o grze w obronie. Dzięki temu po 20 minutach mieliśmy wynik 3:3. Po przerwie tempo meczu spadło i zdaje się, że nie mieliśmy nawet w połowie tylu sytuacji co w pierwszej odsłonie. Dopiero w końcówce przyspieszyło PKP Cargo, aplikując rywalom 3 bramki i przesądzając tym samym wynik spotkania.

Hostel Deco - iCar 1:1
Sprawiedliwy remis

W szóstej kolejce zmagań Hostelowi Deco przyszło zmierzyć się z iCarem. Przed spotkaniem obie drużyny w tabeli dzielił zaledwie jeden punkt, więc ciężko było typować zwycięstwo którejś z drużyn przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Według przewidywań mecz był niezwykle wyrównany. Pierwszą bramkę zdobył strzałem z dystansu Jakub Słonina. Doskonałe szanse żeby doprowadzić do wyrównania miał Maciej Matyjewicz, ale raz jego strzał obronił bramkarz, a raz uderzył obok bramki. Do przerwy mieliśmy więc 1:0 dla Hostelu Deco. Po zmianie stron w dalszym ciągu żadna ze stron nie zdominowała rywala, a gra toczyła się głównie w sektorze boiska od jednego pola karnego do drugiego. Skuteczniejsi jednak byli gracze iCaru, którzy po bardzo ładnej akcji doprowadzili do wyrównania. Była to jedyna bramka w drugiej połowie i mecz skończył się wynikiem 1:1, co trzeba uznać za rezultat sprawiedliwy.

BAD-MAR - RMF MAXXX 0:11
RMF zmiażdżył BAD-MAR

W ostatnim poniedziałkowym meczu BAD-MAR mierzył się z RMF MAXXX. Przed spotkaniem wiele było spekulacji jak poradzi sobie zespół RMFu bez Michała Spasiuka. Na ich szczęście BAD-MAR przystąpił do meczu bez nominalnego bramkarza, znacznie zmniejszając swoje szanse na korzystny rezultat. Jak się okazało nie brak bramkarza był największym problemem, a mocno rozluźnione szyki obronne, dzięki którym do przerwy RMF prowadził 6:0. W drugiej połowie gracze w czarnych strojach kontynuowali strzeleckie popisy przy biernej postawie zawodników BAD-MARu. Ostatecznie na prośbę drużyny przegrywającej sędzia przerwał mecz około 30 minuty przy wyniku 11:0 dla RMFu. Dzięki temu zwycięstwu RMF MAXXX awansował na drugie miejsce w tabeli i co warto zauważyć po raz pierwszy w tym sezonie zachował czyste konto.

III Liga C

Rosa – EDF 6:0
Rosa po raz kolejny na „szóstkę"

W pierwszym spotkaniu tej kolejki, naprzeciw siebie stanęły drużyny Rosy oraz EDF. Lepiej w mecz weszli zawodnicy ubrani w białe koszulki, którzy mieli kontrolę na boisku.
W przeciągu dwóch minut, wyszli na dwubramkowe prowadzenie, za sprawą trafień Bogacza. Cztery minuty później, jeden z zawodników EDF-u pechowo skierował piłkę do własnej bramki. Rosa nie myślała o zaprzestaniu ataków, czego konsekwencją była zdobyta czwarta bramka w pierwszej połowie. Drugą odsłoną tego spotkania, lepiej zaczął EDF, który miał swoje okazje do zdobycia kontaktowej bramki. Rosa z kolei spokojnie czekała na swoją szansę, przez co mecz stracił na szybkości. „Zieloni" dzielnie walczyli, lecz to „Biali" byli w tym meczu bardziej skuteczni. Zdobyli kolejne, dwie bramki, której autorem jednej z nich był kapitan drużyny, Tomasz Rosa.

Idea Bank – Aterima 6:3
Ważna wygrana „Bankowców"

Bardzo ciekawe widowisko zaprezentowali nam zawodnicy Idei Banku oraz Aterimy. W 4 min. na prowadzenie wyszli „Biali", zaś dwie minuty później zdobyli swoją drugą bramkę. Aterima próbowała otrząsnąć się po straconych golach, jednak zawodziła u nich skuteczność. Kontaktową bramkę dla swojej drużyny zdobył Piłat, który dwie minuty później niefortunnie skierował piłkę do swojej bramki. „Różowi" nie poddawali się, a ich wysiłek został wynagrodzony w postaci drugiej bramki. Druga połowa rozpoczęła się od ataków obydwu drużyn, lecz to Aterima bardziej raziła nieskutecznością. Można rzec, że nie wykorzystane sytuację lubią się mścić, i tak było w dziesiątej minucie, gdzie ładną akcję Idei Banku, wykończył Grabiec. Po tym trafieniu, stroną dominującą byli „Bankowcy", którzy pod koniec spotkania dołożyli kolejne dwie bramki. Aterimę stać było tylko na zdobycie jeszcze jednej bramki.

Rolls-Royce – NEC 7:2
Rolls-Royce rozjechał rywala

Bardzo wysokie i pewne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Rolls-Roycea. Dopiero w szóstej minucie meczu, byliśmy świadkami pierwszej, poważnej akcji, która zakończyła się bramką dla „Niebieskich". Kolejne minuty to próba złapania odpowiedniego rytmu w grze przez oba zespoły, które do końca pierwszej połowy zdobyły jeszcze po dwie bramki. NEC drugą połowę rozpoczął z wielką nadzieją, że uda im się dogonić rywali, lecz ich zapęd ostudził Mrugała, który zdobył fenomenalną bramkę na 4:2. Po tym golu na boisku dominował tylko jeden zespół, i był nim Rolls-Royce, który dołożył kolejne trzy bramki w tym spotkaniu. W fantastycznej dyspozycji był Krzysztof Mrugała, zdobywca kilku trafień w tej rywalizacji. To właśnie ten zawodnik, poprowadził swój zespół do drugiego zwycięstwa w tym sezonie.

PKO Bank Polski – Shell 1:8
Deklasacja

Zawodnicy Shellu pomimo tego, że mieli tylko jednego zawodnika na zmianę, odnieśli bardzo wysokie zwycięstwo nad Bankiem Polskim PKO. Ostre strzelanie rozpoczęło się w ósmej minucie spotkania, kiedy to po błędzie Naworola, piłka wpadła do bramki. „Bankowcy" po utracie gola, ruszyli do ataków, jednak byli nieskuteczni. Ostatecznie minutę przed końcem pierwszej połowy udało im się wyrównać rezultat. Druga połowa to już pełna dominacja Shellu, który w czternaście minut zdobył siedem bramek. W bardzo dobrej dyspozycji był Gokhan Ulusoy, który błyszczał skutecznością przy wykańczaniu akcji, jak i przy podawaniu. Dzięki tej wygranej, wciąż znajdują się na czele III Ligi C.

 

 

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie