Pierwsze mecze sezonu...

I Liga A

Format.pl - J&J Sport Center Skotniki 3:2

Udany start Formatu!

W pierwszym spotkaniu wtorkowego wieczoru wybiegły drużyny Formatu i J&J Skotniki. Widać, było, że FORMAT miał zdecydowanie więcej sił do biegania, ale to Skotniki otworzyły wynik meczu wykorzystując stały fragment gry. Zdaniem kibiców drużyna prowadząca występowała dzisiejszego dnia w dosyć odmiennym składzie niż na co dzień, co przyniosło swoje skutki w następnych fragmentach meczu. Bramkarz Skotnik na pewno nie zaliczy występu do udanych. Jego błędy dwukrotnie wykorzystał FORMAT wychodząc na prowadzenie. To wprowadziło większe rozluźnienie w drużynie co skutkowało stratą drugiego gola przed końcem pierwszej połowy. Drugą odsłonę meczu przy wyniku 2:2 charakteryzowała większa ilość sytuacji bramkowych spowodowana lekkim nieładem w defensywie obu ekip. Zawodnicy J&J Skotniki reagowali mocno ekspresyjnie na decyzje arbitra. Nieskuteczność obu drużyn wykluczała nadzieję na kolejne bramki, aż do rzutu rożnego – ostatniej akcji meczu. Zawodnik FORMATU posłał na tyle wysoką piłkę z narożnika, że bramkarz Skotnik minął się z nią w powietrzu i napastnikowi pozostało skierowanie piłki do bramki. Format zalicza udany start!

iCar - ggmedia 1:2

Bez niespodzianki

Nisko zawieszona nad boiskiem mgła mocno utrudniała grę obu drużynom. Pierwsza połowa meczu nie przyniosła emocji, ale to ggmedia.pl pozostawiła po sobie lepsze wrażenie – utrzymywanie się przy piłce i skuteczność w ofensywnych pojedynkach 1 na 1 sprawiało, że gole dla tej drużyny były kwestią czasu. Tak też się stało. Ggmedia wyszło na dwubramkowe prowadzenie. Krzysztof Krawczyński siał istne spustoszenie w defensywie ICara. Dużą rolę z kolei w drużynie iCar odgrywał bramkarz, który dawał nadzieję na odwrócenie losów meczu swoimi interwencjami i motywacją kolegów. Jego okrzyk „poddaliśmy się już, czy nie?!" przyniósł efekt w postaci kontaktowego gola podczas gry w przewadze. Ostatecznie zasłużone zwycięstwo odniosło jednak ggmedia.pl!

Hostel Deco - A.S.A. 4:1

Spadkowicz ograł beniaminka

Wynik meczu otworzył Hostel Deco. Karol Tyczyński Styczyński po świetnym zgraniu górnej piłki klatką piersiową wyszedł na wolną pozycję,a następnie po otrzymaniu zwrotnej piłki skutecznie wykończył akcję mając przed sobą jedynie bramkarza rywali. Akcja może mało efektowna, ale książkowa! Z każdą kolejną minutą A.S.A radziła sobie na boisku coraz lepiej. Mecz się wyrównał, ale dziurawa defensywa A.S.A nie obroniła zespołu przed utratą kolejnych goli. Bramka na 3:0 padła ponownie z udziałem zawodnika z Karola Tyczyńskiego, który popisał się kapitalną prostopadłą piłką z głębi pola, która wyprowadziła skrzydłowego Hostel Deco na pojedynek sam na sam. Kolejne fragmenty meczu przyniosły jeszcze po jednej bramce z obu stron. Akcję, która dała honorową bramkę drużynie A.S.A zapoczątkował bramkarz. Kapitalny wyrzut na połowę rywala świetnie wykorzystał Łukasz Pytel.

Fragmentum24.pl - Especto 3:5

Especto odwraca losy meczu!

Już pierwsza akcja meczu zakończyła się golem dla fragmentum24.pl, co zapowiadało worek bramek w tym spotkaniu! Po podwyższeniu prowadzenia na 2:0, z rzutu karnego wydawało się, że drużyna prowadząca będzie mieć to spotkanie pod kontrolą. Especto budowało swoje akcje atakiem pozycyjnym. Potrafiło świetnie wymieniać podania na małej przestrzeni, ale zespół prowadzący, był bardzo ruchliwy w defensywiej i skutecznie blokował rywalom wykreowanie bramkowej sytuacji przez dłuższy czas. Brawa jednak dla Especto za dobrą reakcję mentalną po dwóch ciosach z pierwszym minut. Potrafili przejąć inicjatywę. Po golu kontaktowym dobrą grę Especto ukoronowało piękną bramką z dystansu Tomasza Świdra. Płaski, precyzyjny strzał nie dał żadnych szans bramkarzowi! Zawodników Especto roznosiła niesamowita energia o czym świadczy zachowanie jednego z rezerwowych, który po zejściu z boiska nie myślał o odpoczynku robiąc pompki przy linii bocznej. Do przerwy wynik remisowy 3:3. Druga część meczu była znacznie odmienna. Najlepszy tego dnia Tomasz Świder brał ciężar gry na siebie i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 4:3. Especto umiejętnie kontrolowało wynik, potwierdzając to piątym golem. W tym meczu, było wszystko – emocje, zwroty akcji i piękne gole!

Alior Bank - State Street 0:0

Bezbramkowo

Alior Bank od początku przejął inicjatywę. Ich rywale mieli ogromne problemy z wymianą większej ilości podań. Bardzo dobrze funkcjonowała linia defensywna „bankowców”, którzy nie pozwolili State Street na zawiązanie żadnej akcji bramkowej! Pierwszą połowę charakteryzowała duża przewaga w posiadaniu piłki Alioru, co jednak nie znalazło odzwierciedlenie w postaci prowadzenia. W drugiej odsłonie, gdy wydawało się, że wreszcie padnie gol dla Aliora, piłka po interwencji bramkarza trafiła w słupek! To była najlepsza okazja tego meczu. Drużyna State musi poprawić formę, jeśli myśli o zwycięstwach w kolejnych meczach.  

II Liga A

Dedax - AMARA 1:3

Honorowa bramka w ostatniej minucie meczu

Od początku spotkania goście wyraźnie lepiej radzili sobie na boisku, co zaowocowało pierwsza bramką w dwunastej minucie meczu. Gospodarze pomimo starań na chwile przed końcem pierwszej połowy powiększyli swoją przewagę o kolejnego gola. Druga połowa przebiegała wyrównanie, lecz ponownie goście na trzy minuty przed końcem strzelili swoją trzecia i ostatnia bramkę. Gospodarze nie poddając się w ostatniej minucie meczu strzelili swoją honorową bramkę.

Plac Nowy 1 - Lynka 2:0

Zagrali na "0 z tyłu"

Plac Nowy 1 pewnie wychodząc na swoje pierwsze spotkanie w tym sezonie raczej nie spodziewali się takiego obrotu spraw. Pomimo, że spotkanie przebiegało wyrównanie to Plac Nowy 1 na parę minut przed końcem pierwszej odsłony strzelił pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Zmagania zespołów nadal były wyrównane i akcja przenosiła się z bramki pod bramkę, lecz ponownie gospodarze ustawiając wynik spotkania strzelili druga bramkę, po której żaden z zespołów nie był w stanie zmienić wyniku.

HSBC - BAT 2:0

Spokojny wieczór HSBC

Ostatnie spotkanie tego wieczoru podobnie jak poprzednie było wyrównane i większość gry toczyła się na środku boiska. Jednak w dwunastej minucie tego spotkania gospodarza strzelili bramkę, co chwilowo wprowadziło trochę zamieszania na boisku, lecz do gwizdka kończącego pierwsze dwadzieścia minut zmagań utrzymał se wynik 1:0. Druga połowa przebiegała bliźniaczo do pierwszej i na trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem zespół HSBC strzelił druga i ostatnia bramkę w tym spotkaniu.

III Liga A

Sygnity – Pegasystems 4:9

Rozpoczęli z przytupem

Spotkanie otwierające III ligę A to pojedynek dwóch doświadczonych zespołów, ciężko było wyłonić faworyta i wszyscy z niecierpliwością czekali na przebieg boiskowych wydarzeń. Świetny początek zanotował Sygnity, dwie szybkie bramki zapowiadały że to właśnie Niebiescy zdobędą trzy punkty. Nic bardziej mylnego, Tomasz Machnicki wziął sprawy w swoje nogi i dzięki jego czterem trafieniom do przerwy Pegasystems prowadził już 5:2. Formą błysnął nie tylko najlepszy dzisiaj na boisku Tomasz Machnicki, który praktycznie w pojedynkę rozmontował szeregi obronne rywala, ale także jego koledzy i tym samym okazałe zwycięstwo stało się faktem.

SSC Internazionale - Codewise 1:1

Beniaminek urywa punkt

Pojedynek beniaminka z doświadczonym SSC od początku przyniósł sporo sytuacji ale zespoły nie popisywały się dzisiaj skutecznością. W drugiej połowie również drużyny nie mogły przełamać niemocy strzeleckiej, udało się to dopiero Codewise, co ciekawe, zaraz po sytuacji w której ich zawodnik obejrzał żółty kartonik i musieli grać w osłabieniu. Jednak w ostatnich minutach Mark Hanna zdołał doprowadzić do wyrównania i zespoły musiały zadowolić się jednym punktem.

BWI Group – FIDELTRONIK 3:2

Minimalnie lepsi

Pierwsza część spotkania to pojedynek dwóch zawodników . Najpierw wynik spotkania otworzył niezawodny Gągol, na jego trafienia dwoma bramkami odpowiedział Porębski, Gągol również nie pozostał dłużny i tuż przed przerwą doprowadził do wyrównania. Po zmianie stron byliśmy świadkami bardzo zaciętej drugiej połowy, obydwa zespoły miały swoje szanse, jednak zawodziła skuteczność. Z minuty na minutę rosła przewaga BWI czego efektem była bramka Senkowicza w jednej z ostatnich akcji meczu , która okazała się bramką dającą trzy punkty.

Slovnaft – Nem-Bud 2:1

Zabrakło szczęścia i czasu

Świetnie w swoje pierwsze inauguracyjne spotkanie w tym sezonie weszli zawodnicy Slovnaft, akcja za akcją sunęła na bramkę rywala. Efektem bardzo dobrej postawy w pierwszej części spotkania były dwie bramki i czyste konto bramkarza. Druga część przyniosła nieco więcej emocji niż pierwsza, Nem-Bud wziął się w garść i zaczął odrabiać straty, udało się zdobyć bramkę kontaktową ale pomimo usilnych starań Budowlańców do samego końca ich ataki nie przyniosły efektu w postaci upragnionej bramki, która mogła zapewnić ten jeden upragniony, pierwszy punkt.

CMI – PKO Bank Polski 2:7

Popis skuteczności PKO

Ostatnie dzisiaj spotkanie nie przyniosło tyle emocji co pojedynki rozgrywane wcześniej, wysoką przewagę bardzo szybko wypracował sobie PKO Bank Polski i do końca utrzymując korzystny dla siebie wynik, nie dał się dogonić rywalowi zgarniając pierwsze trzy punkty. Bardzo dobrze weszli w to spotkanie Bankowcy, szybkie trzy bramki i czwarta tuż przed przerwą, zapewniły wysokie i bezpieczne prowadzenie. Po przerwie Jacek Dziduszko i jego koledzy kontynuowali świetną grę, nie dając rywalowi nawet przez chwilę pomyśleć o osiągnięciu korzystnego rezultatu.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie