II LIGA B
Avanade – Pitbull Shisha Bar 3:5
Nie odpuszczali
Po dziesięciu minutach Pitbull Shisha Bar prowadził już 2:0. Do siatki trafiali Paweł Prawda i Mateusz Brandys. Avanade nie dawało za wygraną i jeszcze przed przerwą złapało kontakt z liderem II Ligi B! Sygnał do walki dał Patryk Zając. W drugiej części wyrównał Daniel Gacek i zabawa zaczęła się od nowa! Znowu „Czerwoni” wypracowali przewagę, a przypomniał o sobie Nikos Giannakopoulos. Patryk Zając nie odpuszczał, ale kropkę nad „i” postawił Grek, przypieczętowując wygraną Pitbull Shiha Bar!
Interia.pl – ABB 5:2
W końcu!
W czterdziestej sekundzie Przemek Toroń otworzył wynik spotkania. To na nieco zdezorientowanych graczy Interii.pl podziałało motywująco, bo po pierwszej połowie to „Redaktorzy” prowadzili 4:1! Po zmianie stron team Rafała Walerowskiego zadał piąty cios. ABB starało się odpowiedzieć, ale rozmiary porażki udało się zmniejszyć dopiero w samej końcówce. Rezultat spotkania ustalił Oleh Shchur. Interia.pl dopiero w czternastej kolejce przerywa serię spotkań bez zwycięstwa (11)!
Krakowscy Barmani – State Street 1:2
Schowani za podwójną gardą
Hit 14. kolejki nieco rozczarował. Zarówno Krakowscy Barmani, jak i State Street schowali się za podwójną gardą, nie stworzyli sobie zbyt wielu dogodnych okazji bramkowych, skupiając się bardziej na pilnowaniu „tyłów”. Dopiero po kwadransie gry strzelecki impas przerwał Marcin Siwek! Na początku drugiej połowy szczęśliwie z rzutu wolnego wyrównał Hubert Grodowski. Arcyważną wygraną „Niebieskim” zapewnił nie kto inny, jak Krzysiek Cholewicki. W tabeli State Street jest drugi, a przegrani plasują się tuż za ligowym podium.
RUKO Kraków – Sterling Outsourcing 0:3
Niespodzianka
Sterling Outsourcing sprawia sporą niespodziankę! Niewiele osób dawało szanse „Wyspiarzom” w starciu z RUKO Kraków. Tymczasem po czterdziestu minutach to zespół walczący o utrzymanie w drugiej lidze okazał się lepszy od jednego z kandydatów do medalu, a nawet mistrzostwa! „Niebiescy” byli nieskuteczni i po raz drugi w tym sezonie nie zdobyli ani jednego gola! Przeciwnik miał w swoim składzie Jacoba Bobro, który trzykrotnie obsłużył kolegów podaniami, po których Daniel Cienkosz (2) i Bartek Grzyb znajdowali drogę do siatki, zdobywając niezwykle cenne punkty.
II LIGA C
UBER – System Cold 0:7
Wrócił i strzelił
Na właściwe tory powrócił we wtorkowy wieczór System Cold. Team Marcina Pomiernego objął szybkie prowadzenie, a sprawy w swoje ręce wziął sam nieobecny ostatnio kapitan. Oprócz niego z dobrej strony pokazał się zastępujący etatowego golkipera Jakub Kostrz, który za sprawą dobrej postawy i odrobiny szczęścia (Enrico Forabosco z karnego trafił w słupek) zachował czyste konto. Po zmianie stron swoją wysoką formę potwierdził ofensywny duet – Przemek Bartyzel i Konrad Duda. Obaj gracze skompletowali po hattricku i „Biało-Niebiescy” zostają samodzielnym liderem klasyfikacji. Oby tak dalej!
CelTom – PepsiCo 2:3
Bezcenne zwycięstwo
W meczu dwóch walczących o utrzymanie drużyn górą PepsiCo. Takiego obrotu spraw nie zapowiadały pierwsze minuty, a piękne uderzenie debiutującego Łukasza Wójcika wyprowadziło CelTom na skromne prowadzenie. „Granatowi” nie tylko wyrównali tuż przed przerwą, ale i za sprawą Antonio Peny i Kamila Korskiego zbudowali po zmianie stron sporą zaliczkę. Nadzieję na chociażby remis przywrócił jeszcze Zbigniew Mazur, jednak na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu. Tym samym Szymon Gawron i spółka nie tylko opuszczają strefę spadkową, ale i awansują na wysokie czwarte miejsce w ligowej tabeli.
BWI Group – Cognizant 4:6
Ruszają w pościg
Ostatniego słowa w kwestii walki o utrzymanie nie powiedział Cognizant. „Niebiescy” szybko wyszli na skromne prowadzenie za sprawą Murada Gojayeva. O ile jeszcze ten cios spotkał się z szybką ripostą Dawida Banaszczyka, o tyle drugie wykończenie Gojayeva i gol Mokhamedkhalida Iakueva pozostały w pierwszej odsłonie bez echa. Po przerwie niwelować straty ambitnie próbował Banaszczyk, który skompletował hattricka, jednak złudzeń BWI Group w końcówce pozbawił definitywnie Marouane Zaiz (dwa trafienia). Tym samym beniaminek wygrywa drugi zimowy bój i do szóstej lokaty traci zaledwie trzy „oczka”.
SpyroSoft – PGE Energia Ciepła 2:0
Piorunująca końcówka
Nie brakowało emocji w meczu dwóch walczących o zgoła odmienne cele zespołów. Chociaż SpyroSoft osiągnął od początku optyczną przewagę, to świetnie między słupkami spisywał się Marcin Ivaniuk. Swoje robił również Paweł Dusik, a dobra postawa obu bramkarzy sprawiała, że do 37 minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy. W końcówce wyborne podania Adriana Olszewskiego wykończyli kolejno Sebastian Sztuk i Grzegorz Migacz, a tym samym „Fioletowi” dopisują pełną pulę i na dobre zadomawiają się na podium, powiększając przy tym przewagę nad goniącym peletonem!
III LIGA B
IBM SWG - MERIT 9:3
Szyszko w formie
Pierwsza odsłona meczu przebiegła w myśl zasaday cios za cios. Obydwie ekipy zapomniały o defensywie i grały otwarty futbol, dzięki czemu pierwsza odsłona zakończyła się 3:3. Po zmianie stron sprawi miały sie juz inaczej. Co prawda IBM SWG nadal kontynuował swoją ofensywę, natomiast MERIT nie był już tak skuteczny. Ze świetnej strony pokazał się Wojciech Szyszko, który do czterech goli dorzucił trzy asysty. IBM SWG wspólnie z Tradebox.pl otwiera tabelę III Ligi B. Po tej porażce MERIT traci trzecią pozycję w tabeli na rzecz Jacobsa.
Jacobs - Primost 4:3
Jacobs bliżej medalu
Szansę by wskoczyć na trzecie miejsce w ligowej tabeli wykorzystał Jacobs. Co prawda przez większa część mecuz bliżej wygranej był Primost, który prowadził 2:1 i 3:2. Końcówka jednak należała do Jacobsa, który najpierw wyrównał, a następnie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na nic zdał się dubletŁukasza Marka, który debiutował w zespole Primostu. Najjaśniejszą postacią Jacobsa był Norbert Nowakowski, który do dwóch goli dołożył dwie asysty.
TRADEBOX.pl - PKO Bank Polski 6:1
TRADEBOX nie odpuszcza
Bez większych problemów TRADEBOX.pl pokonał PKO Bank Polski. Bankowcy nie znaleźli sposóbu na zatrzymanie ofensywnie usposobionych graczy w fioletowych trykotach. Co ważne w szeregach TRADEBOX.pl trudno wyróżnić jednego zawodnika, ponieważ siła ataku była rozłożona na kilku graczy. To stanowiło największy atut Fioletowych. PKO miało swoje szanse, jednak dobrze w bramce spisywał się Tomasz Chochołek, który dał się pokonać tylko raz. Gola honorowego zdobył Jarosław Kraul.
III LIGA E
KRK Lions - DBS 7:1
Wykorzystana szansa KRK Lions
Krok w kierunku medalu wykonały Krakowskie Lwy. Gracze w białych koszulkach bez większych problemów ograli odradzający się zespół DBS. Zawodnicy w czarnych koszulkach nie znaleźli metody na powstrzymanie ofensywy KRK Lions. Prym w ataku wiedli Martin Nijboer i Ouss Bouzouita. Pierwszy z wymienionych do dwóch goli dołożył dwie asysty. Drugi zpisał na swoim koncie hattricka i jedno ostatnie podanie. Środek pola należał do Sanzhar. Na pocieszenie DBS zostanie honorowe trafienie Maxymiliana Błachuta.
III LIGA F
Grass Valley – Rafis 0:4
Zabójcze minuty
Trudne warunki faworytowi do złota postawiło Grass Valley. „Biali” w pierwszym kwadransie bezbłędnie radzili sobie z ofensywą przeciwnika, a niepokonany pozostawał dobrze dysponowany Maciej Dzięgiel. Kluczowe okazały się ostatnie minuty pierwszej odsłony. Najpierw wynik szybko otworzył Krzysztof Kękuś, a chwilę potem swoje zrobili Rafał Ziętek i Aleksander Lipiński. Po zmianie stron Rafis szukał okazji do powiększenia przewagi, a dopiął swego w samej końcówce, gdy futbolówkę do siatki skierował Ziętek. Tym samym „Błękitni” awansują na drugą lokatę i z kompletem 24 punktów gonią rozpędzone The Marine Iguana.
The Marine Iguana – Onwelo 3:0
Kapitanie, prowadź!
Czwarte zwycięstwo z rzędu z zachowaniem „czystego konta”! The Marine Iguana kontynuuje marsz w stronę drugiej ligi, a kolejną wygraną w ogromnej mierze zawdzięczają swojemu kapitanowi. Davide Maddalozzo potwierdza świetną dyspozycję w ostatnich tygodniach i wczoraj strzelił dwie bramki, prowadząc „Zielonych” do dziewiątej victorii w trwającym sezonie jesień-zima 23/24. Oprócz niego do siatki Onwelo trafił jeszcze Alessandro Leo. Gracze w pomarańczowych koszulkach, mimo kilku okazji, nie zdołali pokonać Nemanji Tripkovicia.
