Porażki faworytów

Extraklasa

Korporaci - s4e 2:9

Korporaci na kolanach

Po dwóch porażkach z rzędu Korporaci zamierzali przerwać zła passę. Obie drużyny rozpoczęły mecz bardzo ofensywnie. Niespodziewanie, jako pierwsze prowadzenie objęlo S4E. Po chwili na 3:0 wynik podwyższyli Dawid Przybytek i Andrzej Pierwola. W kolejnych minutach trwala wymiana ciosów z obu stron. Do przerwy S4E prowadzilo 7:2. Druga połowa była bardzo wyrównana. Czarni spokojnie kontrolowali grę zostawiając więcej miejsca Korporatom. Przewaga bramkowa po pierwszej połowie była zbyt duża by Korporaci byli w stanie nawiązać walkę. Ostatecznie S4E sprawia ogromną niespodziankę pokonując wyżej notowanego rywala.

State Street - RMF MAXXX 3:2

Lider pokonany

RMF MAXXX czując oddech PKP Cargo na plecach, nie mógł sobie pozwolić na stratę punktów, a jednak nie niespodziewanie ją odniósł. Lepiej spotkanie rozpoczął State Street. Mimo kilku dobrych sytuacji bramkowych gracze w błękitnych koszulkach, nie zdolali pokonać bramkarza rywali. Z drugiej strony boiska RMF MAXXX odpowiedział bramką Przemysława Kapery. Do końca pierwszej odsłony nadal w natarciu pozostawal State Street, a przeciwnicy ograniczyli sie do szybkich kontrataków. Do przerwy RMF MAXXX prowadzil 2:0. Starania ,błekitnych opłaciły się w drugiej połowie. State Street zdołał wyrównać wynik rywalizacji, a kolejne minuty zapowiadały się bardzo emocjonująco. W 38. minucie Krzysztof Mazur zdobył trzecią bramkę dla swojej drużyny, która w ostatecznym rozrachunku przesądzila o zwycięstwie.

HLD - PKP CARGO/TEB EDUKACJA 5:4

Zmarnowana szansa

Po porażce RMF MAXXX, PKP Cargo stanęło przed szansą objęcia pozycji lidera. Od początku to PKP Cargo było strona przeważająca. HLD ograniczyło sie do szybkich kontrataków. Po bramce Tomasza Sobczyka to jednak czarni objęli prowadzenie. Odpowiedz pomarańczowych była natychmiastowa. Pięknym strzałem wyrównał Marcin Kołton. W kolejnych minutach PKP nadal atakowało, lecz skuteczne kontrataki wyprowadzalo HLD. Do przerwy HLD prowadzilo 5:1. W drugiej połowie nastąpiło przebudzenie w szeregach PKP Cargo. Na minute przed końcem , PKP Cargo zdołało doprowadzić do wyniku 5:4. Jedna minuta okazała się jednak zbyt krótka by doprowadzić do remisu. HLD wyrasta na nową siłę w Extraklasie.

Revo Drink Team - Rigor Mortis 6:4

Pierwsze zwycięstwo Revo Drink Team

W ostatnim spotkaniu dzisiejszego dnia, zmierzyły się drużyny z ostatnich miejsc. Pierwsza połowa była dość wyrównana . Po bramce Adama Goldy Rigor Mortis objął prowadzenie. W odpowiedzi Arkadiusz Krzyszkowski wyrownał. W kolejnych minutach obie drużyny stworzyły sobie po kilka sytuacji bramkowych. Jedną z nich wykorzystał Jakub Dudek. Do przerwy Rigor Mortis prowadził 2:1. W drugiej polowie trwala wymiana ciosów. Revo Drink Team dażyło do wyrównania, a przeciwnicy starali się podwyższyć prowadzenie poprzez kontrataki. Ostatecznie wiekszą determinacją i skutecznością wykazało się Revo Drink Team, które wygrywa po raz pierwszy w sezonie.

III Liga D

Polplast – Antrans BIS 9:2

Detronizacja lidera

Pojedynek ten można było nazwać hitem kolejki, gdyż mierzyły się zespoły z trzeciego i pierwszego miejsca. Początek spotkania w wykonaniu obu ekip był bardzo spokojny. Polplast starał się wyczekiwać rywali, czyhając na błąd rywali, którzy rozgrywali długo piłkę i próbowali rozciągnąć obronę przeciwników. W 10 minucie to gospodarzom udało się trafić do siatki po raz pierwszy, lecz kilkadziesiąt sekund później Antrans wyrównał. Tuż przed przerwą Serafin Michał wyprowadził Polplast na prowadzenie. Niedługo po rozpoczęciu drugiej części gry ponownie do siatki trafili gospodarze, którzy coraz częściej gościli pod bramką rywali. Widać było, że Antrans nie może złapać odpowiedniego rytmu, a gospodarze wykorzystywali każdy błąd cofając się głęboko do defensywy. Następne minuty przebiegały pod dyktando Polplastu, który raz za razem trafiał do siatki gości, a Ci bezradnie próbowali przeciwstawić się rywalom. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 9:2 i drugą porażką ekipy Antransu w tym sezonie.

A.S.A. – Fedex 5:1

Wykorzystana przewaga

Zajmująca pozycję wicelidera ASA podejmowała siódmą drużynę ligi FedEx. Prezentujący się w nowych strojach zawodnicy ASA, rozpoczęli to spotkanie bardzo zmotywowani i widać było, że chcą się wykazać. Natomiast FedEx rozpoczął ten mecz w szóstkę, przez to gospodarze zamknęli ich we własnym polu karnym . Pierwszą bramkę dla ASA zobaczyliśmy w 5 minucie, a kolejne były kwestią czasu. Do przerwy trafili jeszcze trzykrotnie, a FedEx grający już w komplecie w ostatniej akcji zdołał odpowiedzieć jedną bramką. Po przerwie gra nie toczyła się już w tak wysokim tempie. W 30 minucie pięknym strzałem z dystansu na 5:1 popisał się Tomasz Gęsiorek. W końcówce nie oglądaliśmy już więcej bramek i mecz zakończył się zwycięstwem drużyny ASA 5:1, i dzięki temu zrównali się punktami z Antransem.

Netent – PartnerTele 0:8

Efektowna wygrana

Netent będący na ósmej pozycji stawał się walki z czwartym zespołem PartnerTele. Pierwsze minuty tego spotkania nie przyniosły nam zbyt wielu emocji, lecz można było zobaczyć iż PartnerTele coraz częściej wywiera presję na rywali. Ich trud opłacił się w 9 minucie, kiedy to otwarli wynik spotkania. W przeciągu kolejnych kilku minut zdobyli kolejne trzy trafienia i na przerwę schodzili z prowadzeniem 4:0. W drugiej połowie obraz gry wyglądał niemal identycznie. Netent nie miał pomysłu na grę z umiejętnie grającym przeciwnikiem. Goście natomiast nie mieli litości dla rywali i pakowali coraz to kolejne bramki do siatki. W efekcie czego w drugiej części gry zdobyli kolejne 4 trafienia, które dały im zwycięstwo 8:0 i zdobycie do swojego dorobku kolejnych punktów.

Palettenwerk – Krakvet 2:4

Ciężki bój

W tym pojedynku oglądaliśmy rywalizację sąsiadów z tabeli. Już w drugiej minucie meczu otwierającego gola zdobył kapitan Krakvetu Piotr Struzik. Jednak Palettenwerk świetnie odpowiedział rywalom, trafiając w krótkim odstępie czasu dwukrotnie. Taki rezultat utrzymał się do końca pierwszej połowy. Natomiast zaraz po pierwszym gwizdku rozpoczynającym drugą odsłonę, ponownie na listę strzelców wpisał się kapitan gości doprowadzając do remisu. Obie ekipy wykazywała niesamowitą chęć gry i walczyły o każdą piłkę. W 31 minucie po świetnym rozegranym rzucie wolnym Krakvet objął prowadzenie. W obfitującej w sytuacje bramkowe końcówce to gościom udało się po raz kolejny trafić do siatki i dzięki temu wygrać całe spotkanie 4:2 zmniejszając stratę punktową do przeciwników.

SSC Internazionale – HAYS 8-2

SSC wygrywa w meczu o sześć punktów!

Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, był więc to mecz o przysłowiowe „sześć punktów". Zespół Hays rozgrywał ten mecz w osłabionym sześcioosobowym składzie. Przez cały okres spotkania niepodważalna przewaga zespołu SSC Internazionale, który na prowadzenie wyszedł już w trzeciej minucie spotkania. W trzynastej minucie, przewaga zespołu SSC osiągnęła już rozmiary nawet czterech bramek, lecz moment rozluźnienia spowodował, że drużyna Hays, strzelając dwie bramki doprowadziła do wyniku 4:2. Po pierwszej połowie SSC prowadziło dwoma trafieniami, a przewaga ta mogła wynosić nawet tylko jedną bramkę, gdyż zawodnicy Hays przestrzelili karnego. Drużyna SSC na boisku sprawiała dużo lepsze wrażenie i wydawała się kontrolować przebieg spotkania, a gracze Hays wydawali się grać jakby nieco od niechcenia. Obraz gry nie zmienił się w drugiej połowie, gdzie drużyna Hays pozwoliła sobie wbić zespołowi SSC kolejne cztery bramki, nie strzelając żadnej. Ostatecznie drużyna SSC zasłużenie wygrywając to spotkanie dokłada do swojego dorobku punktowego komplet „oczek".

PROFIX – IBM SWG 0:1

Złota bramka w ostatnich sekundach

Mecz w którym niewiele się działo. Oba zespoły rzadko stwarzały sobie dogodne sytuacje strzeleckie, dużo było natomiast walki w środku pola. Strzały oddawane przez graczy obu drużyn były zazwyczaj strzałami niecelnymi, oddawanymi ze znacznej odległości od bramki rywala. Kiedy wydawało się że mecz zakończy się wynikiem 0:0 na dwadzieścia sekund przed końcem spotkania, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego padła zwycięska bramka dla drużyny IBM SWG. Z punktu widzenia graczy Profix zajmujących czołowe miejsce w ligowej tabeli, ta strata punktów mocno komplikuje walkę o pierwsze miejsce z zespołem Capgemini.

WELCOME AIRPORT SERVICE – TELETECH 8:2

Welcome zdeklasował TeleTech

Był to mecz o przysłowiowe „sześć punktów", gdyż oba zespoły bezpośrednio sąsiadują ze sobą w tabeli. Tego dnia graczom Welcome udawało się dosłownie wszystko. Akcje rozgrywane w sposób pozycyjny, całą szerokością boiska zazwyczaj kończyli strzałami z dystansu, które zaskakująco często znajdywały drogę do bramki zespołu TeleTechu. Bramki zdobywane przez graczy Welcome nie tylko zapewniły im po pierwszej połowie przewagę 4:0, ale także były niejednokrotnie bardzo efektowne. Totalnie zdominowany zespół TeleTech w drugiej połowie również nie dał rady nawiązać równorzędnej walki ze świetnie dysponowanymi graczami Welcome, wskutek czego w trzydziestej pierwszej minucie spotkania przewaga Welcome wzrosła już do siedmiu bramek! Przed zakończeniem spotkania graczom TeleTechu udało się zdobyć jeszcze dwie honorowe bramki, jednak nie zmienia to w żaden sposób faktu, że to drużyna Welcome Airport dopisała po tym spotkaniu do swojego konta kolejny komplet punktów.

BURY.PL – BWI Group 4:2

Świetna druga połowa Bury

Lepsze wrażenie na początku spotkania sprawiał zespół w niebieskich koszulkach, wskutek czego nie dziwi fakt, że to właśnie on w dziewiątej minucie spotkania otworzył wynik meczu. Zespołowi Bury udało się doprowadzić jednak do wyrównania jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy. BWI grało piłkę bardzo przyjemną dla oka, drużyna Bury skupiła się na grze długimi podaniami co przyniosło pożądane efekty w drugiej części spotkania. Na początku drugiej odsłony ponownie na prowadzenie wyszedł zespół BWI Group, jednak już po chwili bramką wyrównującą stan spotkania odpowiedział zespół Bury. W meczu padły jeszcze dwie bramki – obie strzelone przez zespół Bury, który swoją taktykę oparł o wspomniane wcześniej długie podania. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla zespołu Bury, choć najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis w tym spotkaniu.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie