II LIGA B
IBM SWG – Jacobs 2:1
Huknął nie do obrony
Piąty mecz bez porażki IBM SWG! „Niebiescy” całkiem nieźle radzą sobie w tym sezonie i wciąż kręcą się w okolicach strefy medalowej, póki co plasując się tuż za podium. Po pierwszej połowie prowadzili 2:0 z Jacobsem, a ozdobą tego meczu był gol Mateusza Boby, który huknął z dystansu. W tej sytuacji Czarek Duda nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Jacobs w drugiej połowie dążył do wyrównania, ale czasu i skuteczności starczyło jedynie na złapanie kontaktu – gol Tomka Olesińskiego po asyście Norberta Nowakowskiego.
The Marine Iguana – Answear&Medicine 4:2
Udział przy każdej bramce
Spore problemy kadrowe Answear&Medicine, który przed meczem z The Marine Iguana musiał skorzystać z kilku nowych twarzy. Debiutanci zaprezentowali się z całkiem niezłej strony, ale muszą jeszcze złapać wspólny język z resztą ekipy. Wtedy „Czarni” będą mogli powalczyć o wygraną. Wczoraj musieli uznać wyższość The Marine Iguany, a kolejne świetne zawody rozgrywał kapitan „Zielonych”. Davide Maddalozzo brał udział przy wszystkich golach „Iguan”, zdobywając dwie bramki i zaliczając dwie asysty przy bramkach Pablo Romero Rulla i Maxa De Fonseci.
Tecnocasa – Tradebox.pl 2:4
Przerwana pogoń
Kroku liderującemu State Street dotrzymuje Tradebox.pl. Ta dwójka wyraźnie „odjechała” reszcie ligowej stawki i to między nią najprawdopodobniej rozegra się walka o złoto! Zanim to jednak nastąpi, ekipa Piotrka Waśkiewicza robi swoje i w hicie 9. kolejki II Ligi B pokonuje Tecnocasę (4:2)! Po pięciu minutach prowadziła 2:0, a na początku drugiej połowy na 3:0 trafił Adrian Salwach. Przespany początek meczu przez Tecnocasę okazał się kluczowy. Zryw nastąpił zbyt późno. Szaleńczą pogoń przerwał Grzesiek Kostka, ustalając końcowy wynik tego pojedynku.
Fabryka Siły – State Street 2:9
„Sześciopak” Szubartowskiego
Tempa nie zwalnia State Street, który podobnie jak Tradebox.pl nie przegrał w tym sezonie meczu! O punkt, mając jeden mecz rozegrany mniej, lepsi są „Niebiescy”. Liderowi dobrze zrobił powrót Maćka Szubartowskiego, który wczoraj grał dopiero drugi raz w edycji wiosna-lato 2024, a już na swoim koncie ma dziewięć trafień – z Fabryką Siły ustrzelił „sześciopak”! Fabryka Siły zaskoczyła (prowadzenie 1:0), ale z każdą upływającą sekundą rosła przewaga faworyta tego meczu, który zgodnie z planem wygrywa po szósty i utrzymuje minimalną przewagę nad najgroźniejszym przeciwnikiem.
II LIGA C
Pepsico – BNP Paribas 2:4
Po przerwie strzelał już tylko BNP
Po niespełna kwadransie gry w bardzo dobrym nastroju był Szymek Gawron. Snajper Pepsico dwukrotnie dawał prowadzenie swojemu zespołowi. Po końcowym gwizdku sędziego on i jego koledzy mieli już nietęgie miny, bo to BNP Paribas zainkasował pełną pulę. „Bankowcy” skutecznie reagowali na to, co działo się na boisku, do przerwy remisując 2:2. W drugiej połowie tylko oni wpisywali się na listę strzelców, a wygraną zapewniły im trafienia Patryka Niemczyka i Konrada Surówki.
INTER-STAL – MPO Kraków 7:2
Samobój nie zmącił spokoju
INTER-STAL bez większych problemów pokonał MPO Kraków, które z bezpieczną przewagą plasuje się tuż nad strefą spadkową. Po nieco ponad dziesięciu minutach wicelider II Ligi C prowadził już 4:0. Spokoju nie zmącił nawet samobój Adriana Bielaka, który pechowo interweniował we własnym polu karnym. Po krótkiej przerwie na złapanie oddechu „Błękitni” kontynuowali swoją dobrą grę i powiększali przewagę. Rozmiary porażki zmniejszył Mateusz Zasada.
Teleperformance – Spyrosoft 2:3
Zwycięstwo rodziło się w bólach
Blisko sprawienia niespodzianki był Teleperformance. Przedostatni zespół II Ligi C dwukrotnie obejmował prowadzenie ze SpyroSoftem (gole Yuria Druziuka i Oissamy Chelkaouiego), ale za każdym razem odpowiadał jeden zawodnik. To był wieczór Adriana Olszowskiego, który w drugiej połowie skompletował hat-tricka i zapewnił „Fioletowym” ważne zwycięstwo, które wczoraj, ku zaskoczeniu wielu, rodziło się w ogromnych bólach.
Nokia – XENE 1:2
Dublet Gnidzińskiego
Emocji nie brakowało także w meczu kończącym 9. kolejkę II Ligi C. Naprzeciw siebie stanęli gracze Nokii i XENE. Oglądaliśmy bardzo zacięte widowisko, w którym padły tylko trzy gole. Wynik mecz po kwadransie gry otworzył Bernard Śniegowski, wykorzystując asystę Kamila Zborowskiego. Bramkę „do szatni” na 1:1 zdobył Patryk Gnidziński i po pierwszych dwudziestu minutach mecz zaczął się od nowa. W drugiej części drugi raz drogę do siatki znalazł Patryk Gnidziński i jak się później okazało, to wystarczyło, aby wygrać ten bój i zgarnąć komplet „oczek”.
III LIGA B
Express Car Rental – BWI Group 7:0
Po raz siódmy
Hat-trick Mikołaja Pysia i dwa trafienia Antka Gawryluka – to w dużej mierze zapewniło Express Car Rental siódme z rzędu zwycięstwo! Lider nie zwalnia tempa, a tym razem o jego sile na własnej skórze przekonał się BWI Group. Ekipa Bartka Gągola robiła, co mogła, aby przerwać strzelecki impas, ale tego dnia Paweł Czubak zachował koncentrację od pierwszej do ostatniej sekundy i po końcowym gwizdku arbitra mógł cieszyć się z „czystego konta”.
PKO Bank Polski – Interia.pl 1:10
Dwucyfrówka
Już w czterdziestej sekundzie Konrada Naworola pokonał Cyprian Turek. Gracz Interii.pl tylko wczoraj zdobył cztery bramki! Wtórowali mu Olek Mika (hat-trick), Krystian Gruszczyński (2) oraz Kuba Czepiec. „Redaktorzy” ustrzelili dwucyfrówkę, a bezradni gracze PKO Banku Polskiego musieli pogodzić się z już szóstą porażką w tym sezonie! Z jednym zwycięstwem „Bankowcy” zamykają ligowe zestawienie. Jedynego gola w tym meczu dla nich zdobył…Michał Śliwa, pechowo interweniując we własnym polu karnym.
Merit – Corgi.pro Team 4:4
Zacięcie do ostatniego gwizdka
Merit trzykrotnie obejmował prowadzenie, a Corgi.pro Team lekko do przodu wysunął się tylko raz. To pokazuje, jak wyrównane to było spotkanie, które po czterdziestu minutach walki nie wyłoniło nam zwycięzcy! Oba zespoły musiały zadowolić się punktem. Z przebiegu spotkania większy niedosyt może odczuwać zespół w niebieskich koszulkach. Dla niego do protokołu meczowego wpisywali się: Adam Złocki (2), Radek Halejcio i Kuba Filipiak. Dla rywali strzelali: Paweł Ogrodnik, Roman Piechota, Maciek Woś i Marek Pilch.
Kimberly-Clark – Primost Południe 6:10
Skuteczni
Aż szesnaście bramek padło w meczu Kimberly-Clark – Primost Południe. „Niebiescy” chcieli przerwać dobrą serię wicelidera III Ligi B i nawiązać kontakt z czołówką, włączając się do gry o medale. Prowadzili 1:0, ale był to jedyny moment, kiedy „Biało-czerwoni” musieli gonić wynik. Szybko odrobili straty, a dzięki skuteczności Wojtka Burchela (5) i Łukasza Marka (3) zgarnęli pełną pulę. Nie było łatwo, bo Kimberly-Clark nie dawało za wygraną (4:5 do przerwy). W końcówce faworyt zachował więcej sił i był skuteczniejszy.
III LIGA E
Grupa Heban – Somfy 3:4
Postawili wszystko na jedną kartę
W trzeciej minucie wynik spotkania otworzył Szymek Mazgaj, a jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Dawid Drąg. Grupa Heban prowadziła, wydawało się, że ma sytuację pod kontrolą, ale sytuacja w drugiej części spotkania mocno się skomplikowała, bo Somfy postawiło wszystko na jedną kartę i po golach Wojtka Siedlarczyka, Michała Otrębskiego i Karola Wojciechowskiego odrobiło straty z nawiązką! Wyrównał Marcin Pluciński i kiedy wydawało się, że to spotkanie zakończy się remisem, wygraną Somfy zapewnił nie kto inny, jak Michał Otrębski.
III LIGA F
CelTom – ELGER 1:2
Nic nie zapowiadało problemów
Nie najłatwiejszą przeprawę z CelTomem miał ELGER. Lider III Ligi F musiał się naprawdę sporo napocić, zostawić wiele zdrowia na boisku, aby pokonać „Żółto-czarnych”. Początek meczu nie zwiastował problemów „Błękitnich”. Po pięciu minutach i bramkach Bartka Kozłowskiego i Krystiana Stacha prowadzili 2:0. Kiedy wydawało się, że pójdą za ciosem, coś w ich poczynaniach ofensywnych się zacięło. Skorzystał z tego przeciwnik, który w 36. minucie złapał kontakt. Na listę strzelców, po podaniu Mariusza Hytrosia, wpisał się Filip Wykurz. Mimo ogromnych chęci nie udało się wyrwać punktu i z szóstego zwycięstwa mógł cieszyć się team Michała Kaczmarczyka.
