CMI – IP GBSC
Cztery mecze bez porażki pozwoliły IP GBSC opuścić strefę spadkową i awansować na szóste miejsce w tabeli. Dziś drużyna Artura Jarona powalczy o podtrzymanie dobrej passy, przeciwko zamykającemu stawkę CMI. Piotr Kwilosz i spółka wciąż czekają na premierowe zimowe zwycięstwo. Ostatnia porażka 0:14 z Capitą, jak i przesądzony los (spadek do III Ligi) sprawia, że batalia ta wydaję się mieć tylko jeden prawdopodobny scenariusz.
NASZ TYP: 2
Sterling Outsourcing – HCL Poland
Sporo emocji przyniosło już pierwsze bezpośrednie spotkanie, które Sterling Outsourcing wygrało 3:2. Wyżej notowana drużyna pomimo ostatniego remisu z DIAMOND pozostaje na wysokim drugim miejscu w tabeli. Gorsza seria dopadła HCL Poland. Zaledwie „oczko” w trzech bataliach sprawiło, że „Niebiescy” znajdują się tuż nad strefą spadkową. Zarówno dla jednych jak i drugich ewentualna strata punktów może okazać się opłakana w skutkach.
NASZ TYP: 1X
HSBC – DIAMOND
Problem z ustabilizowaniem formy ma HSBC. Zeszłotygodniowa porażka z IP GBSC spowodowała, że team Michała Kozery znalazł się w strefie spadkowej. O jej opuszczenie nie będzie łatwo, gdyż rywalem marzący jeszcze o medalach DIAMOND. Gracze w białych koszulkach w pięciu poprzednich potyczkach wywalczyli aż dziesięć punktów i postarają się, by ta wyborna postawa trwała nadal!
NASZ TYP: X2
Capita – Nidec
Siedem spotkań bez zwycięstwa rozegrał Nidec. Beniaminek po świetnym starcie złapał spory kryzys i tym samym zadomowił się w strefie spadkowej. W zgoła odmiennych humorach do batalii tej przystępuję Capita. Team Adama Bielskiego ma sporą przewagę nad goniącym peletonem i dziś może zostać pierwszym mistrzem zimowych zmagań. Aby tak się stało musi wygrać, a maksymalnie remis paść łupem Sterling Outsourcing. Pierwsza część tego planu to możliwe rozwiązanie.
NASZ TYP: 1
Nokia – TechnipFMC
Bardzo ważne dla walki o medale spotkanie dwóch doświadczonych drużyn! Obecnie na najniższym stopniu podium znajduję się Nokia. Ma jednak ona tylko „oczko” przewagi nad czwartym TechnipFMC. „Granatowi” wyciągnęli właściwe wnioski po porażce z DIAMOND, wygrywając trzy następne spotkania. Smaku porażki od 23 stycznia nie zaznał zaś team Dawida Rybczyńskiego. Obie ekipy prezentują zbliżony boiskowy potencjał, co sprawia, że bardzo trudno wskazać w sytuacji tej zdecydowanego faworyta do zgarnięcia pełnej puli.
