I LIGA A
Jacobs – Sun Hunter 3:0
Pozostają w grze o utrzymanie
Ważne zwycięstwo w meczu 16 kolejki odniósł Jacobs. Zawodnicy w niebieskich koszulkach bardzo szybko objęli skromne prowadzenie za sprawą Adam Jankowskiego. Pomimo kilku dobrych okazji z obu stron rezultat w pierwszej odsłonie nie uległ już zmianie, a niepokonany pozostawał dobrze dysponowany Cezary Duda. W końcówce bezlitośnie błędy w defensywie wypunktował team Przemysława Kota. Najpierw przewagę powiększył bowiem Piotr Garycki, a tuż przed ostatnim gwizdkiem rzut karny na gola zamienił Kamil Skórzyński. Wygrana, chociaż cieszy, to za sprawą triumfu CB Aluminium i remisu Rigor Mortis sprawia, że beniaminek wciąż pozostaje w strefie spadkowej.
ORLEN OIL – MooMoo Restaurants 1:2
Ciekawiej po przerwie
Pomimo, że obie drużyny w ligowej tabeli dzieli przepaść, to byliśmy świadkami ciekawego i wyrównanego widowiska. Premierowa odsłona pomimo kilku dobrych okazji nie przyniosła zmiany wyniku, co w dużej mierze jest zasługą dobrze dysponowanych Tomasza Hejnolda i Mariusza Rozmusa. Kiedy po przerwie do siatki trafili Antoni Suwała i Jakub Wąsik wydawało się, że faworyt bez większych problemów zgarnie pełną pulę. Nadzieję w szeregi ORLEN OIL przywrócił jeszcze po podaniu Piotra Węgrzyna Krzysztof Ilasz, lecz by doprowadzić do wyrównania zabrakło już czasu. Tym samym team Piotra Chamerlińskiego inkasuję pełną pulę i wykorzystując potknięcie MEBLOMIX&MAZUR TRUCK „wskakuję” na pozycję lidera I Ligi A.
Angel Poland Group – CB Aluminium 0:6
Listwan prowadzi do triumfu
Ważne dla układu tabeli spotkanie wygrało w poniedziałkowy wieczór CB Aluminium. „Błękitni” szybko objęli prowadzenie za sprawą Michała Listwana, a potem bezbłędnie radzili sobie z atakami przeciwnika. Wynik zmienił się dopiero po niespełna pół godzinie, gdy sposób na Roberta Chudego znalazł Bartłomiej Łętocha. Kolejne minuty to popis gry Listwana, który nie tylko skompletował hattricka, ale i „dorzucił” czwarte trafienie. W samej końcówce wynik ustalił Paweł Piątek i tym samym Zbigniew Marek i spółka pozostają na bezpiecznym szóstym miejscu w ligowej tabeli. Oby tak dalej!
MEBLOMIX&MAZUR TRUCK – Rigor Mortis 2:2
Bolesne potknięcie faworyta
Nieoczekiwanie punkty w starciu zamykającym 16 kolejkę stracił prowadzący w stawce MEBLOMIX&MAZUR TRUCK. Lider skromną zaliczkę zapewnił sobie tuż przed końcem pierwszej połowy, kiedy to bramkę zdobył Damian Stąpała. Ten sam zawodnik mógł szybko zripostować też cios Tomasza Czajowskiego, jednak jego strzał z rzutu karnego obronił Michał Wiecheta. Sposób na dobrze dysponowanego golkipera znalazł później Damian Klimek. W samej końcówce kluczem okazało się bezcenne boiskowe doświadczenie. Futbolówkę z autu do Pawła Weresińskiego skierował Władysław Kuciński i podział punktów stal się faktem! Tym samym Rafał Bereta i spółka ustępują fotel lidera MooMoo Restaurants. Walka o złoto zapowiada się niesłychanie interesująco!
II LIGA A
Columbus – SSC Internazionale 6:1
„Czwórka” Sobczyka
SSC Internazionale to jeden z ulubionych rywali Columbusa. „Pomarańczowi” już po raz drugi w tym sezonie, a trzeci w historii pokonali team Darka Gałka! Już w pierwszej połowie wypracowali sobie trzybramkową zaliczkę. Rywal próbował odpowiedzieć, ale nie był w stanie znaleźć drogi do siatki. Jak się później okazało, SSC Internazionale stać było jedynie na gola honorowego, a zdobył go Artur Birut. W drugiej połowie swój popis strzelecki kontynuował Marcin Sobczyk. Snajper Columbusa zdobył wczoraj cztery gole! Oprócz niego do protokołu meczowego wpisali się jeszcze Michał Kuczkowski i Karol Wyjadłowski.
HSBC – Solar Industry 5:9
Napięta końcówka marca!
Solar Industry robi kolejny krok w stronę mistrzowskiego tytułu. Ekipa Jacka Okarmusa ma do nadrobienia trzy zaległe spotkania i gdyby nie ten fakt, to pewnie już dawno „zaklepałaby” sobie złote medale. Przed liderem niezwykle pracowity marzec, szczególnie jego końcówka! Z HSBC długo nie mogła wskoczyć na właściwe obroty. Dopiero w dwudziestej siódmej minucie po raz pierwszy „Granatowi” objęli prowadzenie! Wczorajszą wygraną zawdzięczają w dużej mierze Adrianowi Paterowi, który pięciokrotnie pokonał Kacpra Ząbera! Dublety Rafała Szyndlera i Marka Kozery nie dały „Biało-czarnym” nawet punktu.
Dedax – Consultronix 1:2
Gra o wysoką stawkę
Poprzednie starcie pozostawiło spory niedosyt obu zespołom. Remis 5:5 w pierwszej rundzie nie zadowalał żadnej ze stron! Rewanż trzymał nas w napięciu aż do ostatniego gwizdka sędziego, ale tym razem zwycięzca meczu został wyłoniony. Został nim Consultronix, który nie daje za wygraną i wciąż zachowuje matematyczne szanse na mistrzostwo. „Niebiescy” raczej zdają sobie sprawę z tego, ze to zadanie jest niezwykle trudne do zrealizowania i raczej powinni skupić się na obronie drugiej lokaty, która także premiuje ich awansem do I ligi! Cenny komplet punktów zapewnił duet: Łukasz Perlik i Kamil Tupaj. Dla pokonanych strzelił Krystian Sławęta.
4F – Coca-Cola 6:5
Skuteczny pościg!
Po dwudziestu dwóch minutach gracze 4F mieli nietęgie miny! Przegrywali bowiem już 4:0 i wiele wskazywało na to, że pełna pula punktów powędruje na konto Coca-Coli! Nic bardziej mylnego! Tomek Wątor i jego koledzy wzięli się w garść i zaliczyli fantastyczny, a co najważniejsze skuteczny pościg! Sygnał do odrabiania strat dał nie kto inny, jak kapitan „Białych”, a za nim koledzy poszli, jak w ogień i od stanu 0:4 zrobiło się 4:4 dla 4F. Zadowolenia rywala próbował zmącić jeszcze Filip Sikora, ale najpierw wyrównał Kuba Olszowy, a o wygranej 4F przesądził w końcówce Marcin Badylak.