II LIGA B
FedEx – PKO Bank Polski 5:2
Wygrana na wagę utrzymania?
Bardzo blisko pozostania na II Ligowych boiskach jest już FedEx. „Biało-Fioletowi” w meczu o przysłowiowe „sześć punktów” pewnie pokonali PKO Bank Polski. Team Krzysztofa Rozińskiego w pierwszym kwadransie zadał dwa zabójcze ciosy, budując sobie sporą zaliczkę. O ile jeszcze gole Łukasza Orzechowskiego i Radosława Samborskiego spotkały się z ripostą Jarosława Kraula, o tyle dwie bramki zdobyte po przerwie przez Mohemada Barrie w pełni potwierdziły kto zainkasuję pełną pulę. W samej końcówce rozmiary przegranej zniwelował jeszcze Piotr Piasny, a trafienie to daję nadzieję na przełamanie przeciwko EC Engineering.
Answear x Medicine – Grupa Heban 8:4
Rozstrzygnęli do przerwy
Już w pierwszym kwadransie ogromny krok w stronę pełnej puli zrobił faworyzowany Answear x Medicine. Beniaminek prowadził 5:0, a hattricka skompletował świetnie dysponowany Dawid Pachel. Nadzieję na chociażby remis tuż przed przerwą przywrócił jeszcze Damian Dudzik. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a Przemysław Zapart i spółka skrupulatnie powiększali zaliczkę. Oprócz wybornie asystującego kapitana na pochwałę zasługuję również Dennis Banaszak (dwie bramki i taka sama liczba kluczowych podań). Dzięki temu zawodnicy w czarnych strojach umacniają się na wysokim trzecim miejscu w ligowej tabeli. Oby tak dalej!
BWI Group – EC Engineering 2:2
Pierwszy punkt BWI!
Premierowy punkt wywalczyło w tym tygodniu BWI Group. Doświadczona drużyna objęła szybkie prowadzenie za sprawą niezawodnego zimą najlepszego strzelca Bartosza Gągola. Cios ten spotkał się jednak z najlepszą możliwą ripostą EC Engineering. Team Grzegorza Pawlika nie tylko wyrównał za sprawą Heltona Goncalvesa, ale i zbudował sobie skromną zaliczkę dzięki wykończeniu Michała Janusa. Po zmianie stron swoich szans, by doprowadzić do wyrównania szukał zespół w czarnych koszulkach. Trud ten nagrodzony został w końcówce, a bramka Kamila Maciuły zapewniła upragnione przełamanie!
CRAFT PARTNER – TRADEBOX.PL 6:3
CRAFT PARTNER w I Lidze!
Milowy krok w stronę mistrzostwa zrobił we wtorkowy wieczór CRAFT PARTNER. O ile sprawa złotych medali wciąż pozostaję otwarta, to wygrana ta sprawiła, że beniaminek jest już pewny awansu o szczebel wyżej! Nieoczekiwanie jednak, to TRADEBOX.PL objęło jako pierwsze prowadzenie za sprawą Pawła Freya. Maciej Pietraszak i spółka wyciągnęli jednak szybko właściwe wnioski i już na przerwę udali się przy wyniku 3:1. W ofensywnych poczynaniach rządził i dzielił Mateusz Stanek, który skompletował hattricka. Oprócz niego na słowa uznania zasługują Piotr Kok i Kacper Orłowski. W końcówce o zniwelowanie strat ambitnie walczyli „Fioletowi”, jednak trafienia Jakuba Kiełbowicza i Filipa Ceny nie odmieniły losów zmagań. Tym samym Piotr Waśkiewicz i spółka ponoszą piątą zimową porażkę i jeśli marzą o brązie nie mogą pozwolić sobie na kolejny, nawet najmniejszy błąd.
ZasadaAuto.pl – Tecnocasa 4:4
Szaleńczy pościg wicelidera
Konia z rzędem temu, kto spodziewał się takiego obrotu spraw w meczu zamykającym 16 kolejkę. Pierwsza odsłona padła w pełni łupem firmy Tecnocasa, która zbudowała sobie ogromną zaliczkę. Gole Dawida Rybałtowskiego, Sebastiana Ponickiego i Bolesława Bożka pozwalały wierzyć w wielką niespodziankę. Ta stała się jeszcze bliższa tuż po przerwie, gdy przewagę powiększył Kacper Kil. Ostatni kwadrans to jednak szalona gonitwa wicelidera. Najpierw sygnał do ataku dali Robert Haras i Jakub Flak, a potem w ostatniej akcji meczu remis zapewnił Przemysław Wojewoda. Wynik ten chociaż przed pierwszym gwizdkiem odebrany byłby jako rozczarowujący, to z przebiegu meczu wydaję się być cennym i sporym sukcesem.
II LIGA C
Sparta – Colorex 4:7
Krok od mistrzostwa!
Brak Tomka Armatysa, który w pierwszy meczu (3:3) zdobył hat-tricka był widoczny., choć pierwszy kwadrans w wykonaniu Sparty mógł się podobać. Po dwóch golach Jacka Chajdeckiego prowadziła 2:0. Colorex jeszcze przed przerwą wyrównał. Po znowu musiał odrabiać straty, ale po przestrzelonym karnym Filipa Janczego losy meczu się odwróciły i „Niebiescy” wypracowali sobie kilkubramkową przewagę, której nie wypuścili już z rąk. Dwunaste ligowe zwycięstwo i kolejny krok w stronę mistrzostwa II Ligi C, które jest już na wyciągnięcie ręki. Rywale mają już tylko matematyczne szanse na dogonienie ekipy Patryka Muchy.
Piłkarska Alternatywa – PGE Energia Ciepła 1:4
Skuteczniejsi
PGE Energia Ciepła po raz drugi w sezonie jesień-zima 21/22 okazuje się lepsza od Piłkarskiej Alternatywy. W ósmej minucie rzutu karnego nie wykorzystali „Granatowi”, ale to ich nie podłamało i kilka akcji później Łukasz Pietrzak ustalił wynik do przerwy! Po zmianie stron team Karola Kasprzyka próbował odrobić minimalne straty z pierwszej części, ale raził niedokładnością, a gdy już oddawał celne strzały, zatrzymywał je bramkarz PGE Energii Ciepła. A jego koledzy zdobywali kolejne gole. Dopiero przy stanie 0:4, honor Piłkarskiej Alternatywy uratował Bartek Rogowski.
TechnipFMC – CREADIS 3:5
Hat-trick Gurgula
W starciu dwóch ostatnich zespołów byliśmy świadkami zaciętej wymiany ciosów. Na boisku widać było, że walczący o utrzymanie gracze TechnipFMC, jak i CREADIS punktów potrzebują, jak ryba w wodzie! Po pierwszej części w lepszych nastrojach byli „Fioletowi”, którzy po golach Michała Gregorowicza i trafieniu Daniela Rubaka prowadzili 3:2. Na tym jednak skończyli zdobywanie bramek, bo po zmianie stron do futbolówkę do siatki kierowali już tylko „Czarni”! Hat-tricka skompletował Filip Gurgul, który zapewnił swojemu zespołowi przełamanie złej passy! CREADIS w 16. kolejce wygrywa swój pierwszy mecz w bieżącej edycji!
HAL-MONT – INTERIA.PL 5:3
Matematyczne szanse
HAL-MONT znał wynik meczu Colorexu i widział, że jeśli nie zgarnie pełnej puli w konfrontacji z Interią, straci szanse na złote medale. „Biali” po pięciu minutach i golu Olka Miki musieli odrabiać straty. Wyrównał Tomek Leśniak, a na 2:1 strzelił Jakub Kmiecik. „Redaktorzy” nie dawali za wygraną i w końcówce pierwszej odsłony wyrównali (gol Kuby Kostrza). W drugiej kolegów próbował poderwać Dawid Pilch, ale na jego trafienie odpowiedział Krystian Gruszczyński. Dawid doskonale zdawał sobie sprawę z wagi tego meczu i w końcówce utrzymał HAL-MONT w grze o złoto! Najpierw asystował przy bramce Łukasza Zagóla, a czterdzieści sekund później sam przypieczętował zwycięstwo wicelidera.
System Cold – BNP Paribas 1:2
Najważniejsze są trzy punkty
BNP Paribas męczy się niemiłosiernie, ale nie ważny jest styl, tylko punkty, a te na koncie „Bankowców” po meczu z System Cold się zgadzają! Minimalną wygraną z teamem Marcina Pomiernego zawdzięczają dwóm graczom. Pawłowi Karwowskiemu, który zdobył obie bramki, a także, a może przede wszystkim, Nikodemowi Capkowi, którzy kilkukrotnie ratował kolegów z opresji. Kiedy wydawało się, że swój świetny występ spuentuje kolejnym „czystym kontem”, honorowe trafienie dla Systemu Cold zaliczył Przemek Bartyzel. W końcówce „Biało-niebiescy” postawili wszystko na jedną kartę, ale nie udało im się wyrwać punktu.
III Liga A
iTaxi.pl - Makro 4:3
Do "czterech" razy sztuka...
Już w 3. minucie meczu otwierającego XVI kolejkę Piotr Suślik wyskoczył najwyżej i było 1:0 dla iTaxi.pl. Zawodnicy poszli za ciosem 5 minut później, gdy ponownie na listę strzelców wpisał się wspomniany wcześniej zawodnik. To jednak nie podłamało Makro. Dwie próby z dystansu graczy w niebieskich strojach okazały się dla nich szczęśliwe. Najpierw Marcin Musiał w kuriozalnych okolicznościach dał swojej drużynie kontakt bramkowy, a później do wyrównania doprowadził Paweł Zakrzewski. Po zmianie stron trwała wyrównana walka, a wszystko co najważniejsze działo się w ostatnich 10 minutach. Na pierwszego gola Filipa Dobosza Makro znalazło skuteczną odpowiedź. Jednak druga bramka napastnika iTaxi,pl okazała się decydująca.
Kimberly-Clark - Webcon 6:6
Dużo emocji i remis...
Niezwykle ciekawie przebiegał drugi mecz dnia. Faworyzowany Webcon prowadził już 2:0 po golach Łukasz Radoń i Przemysław Sierant. Kimberly-Clark odpowiedział z nawiązką. Najpierw Kamil Kożuch, a następnie Paweł Brodka uszczęśliwili swój zespół. Jeszcze przed przerwą przebudził sie Maciej Duda, który pięknym wolejem z dystansu skierował piłkę do bramki. Na dwie minuty przez zmianą stron do wyrównania po przebojowym rajdzie doprowadził Kamil Kożuch. W drugiej połowie zaznaczył sie przewaga Niebieskich, który prowadzili juz 6:4. To jednak nie wystarczyło by zgarnąć drugi komplet punktów z rzędu. W ostatnich minutach ponownie dał o sobie znać Maciej Duda, a jego dwa gole zagwarantowały Webconowi 1 punkt.
PRESCIENT - Primost 4:1
Ważne rozstrzygnięcie...
Milowy krok w kierunku medalu wykonał Prescient. Zieloni pokonali jednego z najgroźniejszych rywali i na trzy kolejki przed końcem już tylko cud mógłby im odebrać miejsce na podium. Prescient już w pierwszej połowie ustawił się w dobrej sytuacji. Najpierw Bartosz Pałetko dobrze odnalazł się w polu karnym rywali, a następnie prowadzenie podwyższył Maciej Górski. Trzy minuty po zmianie stron było juz 3:0. Ian Corkill oddał strzał z dystansu, a piłka szczęśliwie dla niego znalazła drogę do bramki. Później przycisnął Primost, ale graczom w białych koszulkach brakowało precyzji w dogodnych sytuacjach. Na 4:0 podwyższył Marcin Petynia. Tuż przed końcem meczu wynik po strzale z dystansu ustalił Paweł Siudut.
IBM SWG - IG Group 1:4
Pewnie siebie...
Długo bramki IBM SWG odczarować nie mogło IG Group. Granatowi przeważali w pierwszej odsłonie, jednak nie byli w stanie skierować piłki do siatki rywali. Niebiescy skutecznie bronili dostępu do swojej bramki i szukali szans w kontratakach. Te jednak również nie dały otwarcia wyniku, dlatego do przerwy mieliśmy wynik bezbramkowy. Strzelanie rozpoczął 2 minuty po zmianie stron Radosław Półchłopka, który wykazał się przytomnością w polu karnym IBM SWG. W 25. minucie było już 0:2. Po raz drugi do notesu sędziego wpisał się Półchłopek. W 27. minucie najwyżej w polu karnym IG wyskoczył Jakub Bąk i IBM zdobył gola kontaktowego. Niebiescy chcięli pójść za ciosem, ale nadziali się na kontratak, który wykończył Jaroslav Liabogov. To zbiło z tropu Niebieskich. Ostatnie 10 minut należało do IG. Zespół Jakuba Pasia miał sporo okazji na podwyższenie prowadzenia, jednak dopiero w ostatniej akcji meczu piłkę do bramki skierował Jarosław Chruścicki. IBM ma już tylko matematyczne szanse na medal. Tego pewne jest już IG.
TE Connectivity - IP GBSC 0:28
Wyczyn...
IP GBSC imponuje w obecnym sezonie. Nie tyle wygrywa swoje mecze, co robi to w imponującym stylu. TE Connectivity nie miało większych szans w meczu siłą III Ligi A, tym bardziej, że Pomarańczowi grali bez zmian. Pole do popisu mieli Zieloni. Mateusz Piekarczyk zdobył 16 goli i zanotował 5 asyst. Patryk Podgórni do 6 trafień dołożył 5 bramkowych podań. Damian Mystek zaliczył tylko 1 bramkę, ale dołożył do niej bagatela 9 asyst. IP w cuglach sięgnęło po nowy rekord Biznes w postaci wygranej 28:0!
