Przełamanie IAG GBS! Na zwycięstwo czekali do 12. kolejki!

1 Liga

Jedna z rewelacji bieżącego sezonu – Capita dość niespodziewanie uległa UBS-owi i dała się rywalowi dogonić. Wygrany pierwszy set przez ,,granatowych’’ nie wskazywał na ich porażkę. Ambitnie walczący zespół pod kierownictwem Agaty Szydłowskiej zagrał wręcz koncertowo w drugim i trzecim secie i zasłużenie zgarnął dwa punkty. Jacek Fedorczak i spółka jeśli myślą o ,,pudle’’, więcej na przegrane w fazie finałowej nie mogą sobie pozwolić. State Street, pogodzony z faktem, że raczej nie uda mu się obronić tytułu mistrzowskiego, walczy do samego końca o jak najlepszą lokatę i z dobrej strony zaprezentował się w starciu z BWI Group, które kroku oponentowi dotrzymywało jedynie w drugim secie, przegranym do 23. Łatwe punkty za walkower z Finansowaniem24.pl otrzymała liderująca INTERIA.PL. ,,Finansiści’’ nie byli w stanie uzbierać pięcioosobowego składu na tę potyczkę. Z takiego obrotu wydarzeń na pewno nie był zadowolony Biprotech, który chyba jako jedyna drużyna może jeszcze zagrozić liderowi. Rywalem ,,Niebieskich’’ był Ericsson Ericpol, który już niejednokrotnie pokazał, że potrafi sprawić niespodziankę. Tym razem zespołowi pod kierownictwem Michała Kisiela-Dorohinickiego ta sztuka się nie udała, ale parkiet ,,Czerwoni’’ mogli opuszczać z podniesionymi głowami. Biprotech tego dnia był do ,,uczknięcia’’, bowiem miał wiele momentów przestoju w grze, co skrzętnie próbował wykorzystać przeciwnik. W obu setach Ericsson seryjnie odrabiał straty, ale były one za duże, aby myśleć o wygraniu choćby seta. Spotkanie ALIOR Banku z Capgemini zostało przełożone i rozegramy je w późniejszym terminie.

2 Liga

Na naszych oczach napisała się wczoraj historia IAG GBS. Aż dwanaście kolejek na pierwsze ligowe zwycięstwo czekała ekipa Damiana Turonia. Mało kto spodziewałby się, że ,,czarni’’ będą w stanie powalczyć z iPaper jak równy z równym – a jednak. Długo nie było wiadomo, czy w ogóle to spotkanie dojdzie do skutku, bowiem po stronie ,,zielonych’’ zameldowały się cztery zawodniczki. Tuż przed startem wsparł je męski duet i mogliśmy zacząć rywalizację, którą w dwóch setach do 19 wygrała ,,czerwona latarnia’’ drugiej ligi. Po końcowym gwizdku w szeregach zwycięzców radości nie było końca. Tempa nie zwalnia Can-Pack, który tym razem dość gładko poradził sobie z Heinekenem. ,,Niebieskim’’ w odniesieniu victorii nie przeszkodziła nawet kontuzja ich rozgrywającej – Jolanty Dulińskiej, która pomimo bólu, dzielnie dotrwała do ostatniego gwizdka sędziego. Koledzy z drużyny przez najbliższy tydzień powinni nosić ją na rękach, a my życzymy jej szybkiego powrotu do pełnej sprawności. Problemy zdrowotne miał także przedstawiciel firmy FMCTI, który nieszczęśliwie spadł na parkiet i podwinął staw skokowy. Jego ekipa, mocno osłabiona kadrowo, była tego wieczoru tylko tłem dla liderującego Scanmedu, który zmierza po mistrzostwo II Ligi. Niespodziankę mieliśmy w meczu Selvity z Przybylskim. Wicelider nieoczekiwanie musiał uznać wyższość zespołu Jakuba Wojciechowskiego, który dzięki wygranej przeskoczył ,,żółto-niebieskich’’ w ligowym zestawieniu. Sytuacja w grupie pościgowej za liderem jest interesująca. Trzy zespoły mają po czternaście punktów i chrapkę na ,,pudło’’. Na zakończenie drugoligowych zmagań Pramerica podejmowała Electrolux. W pierwszym secie walczyła zaciekle, ale minimalnie przegrała (22:25). Po zmianie stron dzielił i rządził już zespół Marty Janas-Herman.