RMF MAXXX odwraca losy meczu, KFC wygrywa z Rosą...

Kraksport Extraklasa

TEB Edukacja/FM Ryś – State Street II 7:3

Złe dobrego początki

Na rozpoczęcie Lider podejmował siódmą drużynę, rozpędzony TEB miał wygrać gładko i wysoko. State Street rozpoczął bardzo ofensywnie, nie przestraszył się utytułowanego rywala i niespodziewania za sprawą Bielacha, szybko objął prowadzenie. Podrażniony takim obrotem spraw TEB z Bizoniem na czele wziął się w garść i jeszcze przed przerwą osiągnął wysoką czterobramkową przewagę. Druga połowa to kontynuacja dobrej gry lidera i kolejne dwie bramki, State Street odpowiedział dwoma trafieniami ale to było wszystko na co stać było dzisiaj Pomarańczowych i zawodnicy w białych koszulkach po raz kolejny zgarnęli trzy punkty.

BAD-MAR – Amway 4:2

Festiwal niewykorzystanych sytuacji

Początek zapowiadał bardziej wyrównane spotkanie, jednak z każdą kolejną minutą zauważalna stawała się przewaga BAD-MARu i akcja za akcją sunęły na bramkę rywali. Strzelanie rozpoczął niezawodny Suchan, drugą bramkę zdobył Armatys a tuż przed przerwą ponownie trafił Suchan. Zbyt rozluźnieni do drugiej połowy przystąpili Granatowi, Amway rzucił się do ataku i zaczął stwarzać co raz więcej sytuacji, które przyniosły dwie bramki ale wobec świetnej postawy Wolskiego w bramce to było wszystko na co stać było dzisiaj Czerwonych. Dodatkowo w końcówce zaczęło brakować sił co skrzętnie wykorzystał Armatys, ustalając wynik spotkania.

iCar – ProEko 2:1

Powrót duetu Wrzodek-Matyjewicz

Trzeci dzisiaj mecz to pojedynek zespołów okupujących dolne rejony tabeli, obydwie drużyny odniosły dotąd zaledwie po jednym zwycięstwie i po przerwie świątecznej każdy z zespołów chciał zgarnąć trzy punkty. Bardzo dobrze rozpoczął iCar, Wrzodek po indywidualnej akcji dał prowadzenie swojemu zespołowi. Druga połowa to również świetny początek Taksówkarzy, tym razem Matyjewicz zdobył bramkę podwyższając prowadzenie. Do ostatnich minut ProEko próbowało uratować choćby jeden punkt, niestety Fioletowi zdołali zdobyć tylko jedno trafienie w samej końcówce, które nic nie wniosło w ostatecznym rozrachunku.

CEZ Skawina – RMF Maxxx 2:3

Niedbała bohaterem

Spotkanie, które miało dwa zupełnie różne oblicza. Pierwszą część pojedynku sąsiadów w tabeli prowadzona była pod dyktando Skawiny, która od początku przejęła inicjatywę i kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku strzelając rywalowi dwie bramki. RMF wziął się w garść w drugiej połowie, sygnał do ataku dał Rębisz, który najpierw strzelił bramkę a przy kolejnej asystował. Gdy na tablicy wyników widniał remis z jeszcze większą pasją zaatakowali Radiowcy co przyniosło efekt w postaci zwycięskiej bramki Niedbały w jednej z ostatnich akcji meczu.

Hostel Deco – PKP Cargo 3:0

Organizacja zwyciężyła

W ostatnim dzisiejszym pojedynku trzecia drużyna w tabeli podejmowała szósty Hostel Deco, faworytem był oczywiście zespół PKP Cargo, jednak przeciwnicy postarali się o niespodziankę i pewnie zgarnęli ważne trzy punkty. Już od początku Hostel przycisnął czego efektem była błyskawicznie zdobyta bramka, na kolejne dwie wprawdzie musieliśmy czekać do drugiej połowy, ale przewaga niżej notowanego Hostelu nie podlegała wątpliwości. Najlepiej zorganizowana pod każdym względem drużyna Extraklasy, po ostatniej wpadce, tym razem bez najmniejszego problemu pokonała zdecydowanie wyżej notowanego rywala.

III Liga C

Rolls-Royce - Aterima 3:2

Aterima postraszyła w końcówce, ale wciąż pozostaje bez puntków

Na początek zmagań siódmej kolejki III ligi C na boisku pojawiły się Aterima i Rolls-Royce. Przed meczem faworyta należało upatrywać w drużynie Rolls-Royce'a, gdyż Aterima jak dotąd nie zdobyła choćby punktu. W 4 minucie, po rzucie rożnym, na prowadzenie wyszła właśnie ekipa w niebieskich strojach. W następnych minutach gra toczyła się głównie w pobliżu linii środkowej boiska i nie oglądaliśmy wielu sytuacji bramkowych. Niedługo przed końcem pierwszej połowy Rolls-Royce podwyższył prowadzenie i do przerwy mieliśmy 2:0. Po zmianie stron większą kulturę gry pokazali gracze Rolls-Royce'a i można powiedzieć, że kontrolowali przebieg meczu. Świetne spotkanie zagrał duet Pudłowski R.- Pudłowski M. Zwłaszcza ten drugi, który dyrygował poczynaniami obrony i należy zaznaczyć, że obie bramki zdobyte przez Aterimę padły właśnie pod krótką nieobecność Michała na boisku. Ostatecznie Rolls-Royce wygrywa 3:2, a drużyna Aterimy na pierwsze punkty będzie musiała poczekać przynajmniej do przyszłego tygodnia.

Rosa - KFC 2:4

W hicie kolejki KFC górą

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu tej kolejki mierzyli się kandydaci do awansu, czyli Rosa i KFC. Wynik meczu otworzył zawodnik KFC - Grzegorz Jachyra, ale raptem minutę później mieliśmy 1:1. Mecz był toczony w szybkim tempie i na pewno oglądający go kibice nie mogli narzekać. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy rzut karny wykorzystał Jarosław Rosa i Rosa prowadziła 2:1. Podobnie jak wcześniej wyrównanie przyszło bardzo szybko, gdyż grający w przewadze liczebnej gracze KFC zdobyli bramkę i wynikiem 2:2 zakończyła się pierwsza część gry. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił i wciąż było to bardzo dobre widowisko. Lepsi tego dnia okazali się zawodnicy KFC, którzy najpierw dzięki pressingowi zdobyli bramkę na 3:2, a następnie podwyższyli na 4:2 po nieporozumieniu w szykach obronnych Rosy.

PKO - Idea Bank 3:2

Derby bankowców dla PKO

PKO kontra Idea Bank, czyli derby bankowców. Pierwszą bramkę meczu, strzałem od słupka zdobył kapitan PKO - Jacek Dziduszko. Zawodnicy Idea Banku od razu wzięli się do odrabiania strat, ale dobrze funkcjonowała formacja obronna PKO. Do przerwy więcej bramek nie oglądaliśmy, za to drugie 20 minut było o wiele ciekawsze. Sytuacja bowiem zmieniała się jak w kalejdoskopie. Najpierw Idea Bank doprowadził do wyrównania, a następnie grając 7 na 6 wyszedł na prowadzenie 2:1. Radość nie trwała jednak długo, gdyż po chwili było 2:2, a za moment 3:2 dla PKO. Wtedy też znaczną przewagę osiągnęła drużyna Idea Banku, ale ich rywale wrócili do tego, co prezentowali w obronie na początku spotkania i skutecznie odpierali wszystkie ataki przeciwników. Do końca meczu żadna bramka już nie padła i PKO zgarnęło cenne 3 punkty.

Shell - Control Process Electric 8:3

Festwial rzutów wolnych, a Shell znów wygrywa

W ostatnim spotkaniu kolejki Shell grał z Control Process Electric. W obecnych rozgrywkach świetnie radzi sobie jak na razie zespół Shell i patrząc na tabelę, ciężko było obstawiać inny wynik niż wygrana tej właśnie drużyny. Zadanie poniekąd ułatwili również rywale, gdyż jako pierwszy do siatki trafił obrońca CPE.. tyle, że pokonał on własnego bramkarza i było 1:0 dla Shell. Później mogliśmy oglądać fantastyczne bramki z rzutów wolnych, po jednej dla każdej z drużyn i do przerwy było 2:1 dla Shell. W drugiej połowie znacznie przyspieszyli zawodnicy Shell i już w 21 minucie prowadzili 3:1. W następnych minutach przewaga rosła i pewnym stało się to, że lider wygra kolejne spotkanie. Warty odnotowania pozostaje fakt, że zawodnik Control Process Electric - Mariusz Blak w końcówce popisał się kolejnym, drugim już golem bezpośrednio z rzutu wolnego. Shell pewnie wygrywa spotkanie i umacnia się na pozycji lidera rozgrywek.

Marcin Kluska

Masz pytania? Porozmawiaj Dyrektor ds. sprzedaży
i marketingu
T: +48 505 165 566 m.kluska@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Kamil Dulański

Masz pytania? Porozmawiaj Administracja rozgrywek
T: +48 505 200 998 biuro@biznesliga.pl Zadaj pytanie

Tomasz Duda

Masz pytania? Porozmawiaj Grafika || Video
Social media
Sprzedaż strojów
T: 530 713 312 t.duda@biznesliga.pl Zadaj pytanie